Bezpieczeństwo pracy przy liniach energetycznych. Jakie standardy BHP obowiązują?

2013-05-27 16:58
BHP linie energetyczne 3
Autor: Skanska Żurawie samojezdne, koparki i inne urządzenia ruchome, które mogą zbliżyć się na niebezpieczną odległość do napowietrznych lub kablowych linii elektroenergetycznych, powinny być wyposażone w sygnalizatory napięcia

Budowy prowadzone są w najróżniejszych miejscach, często w terenie, który dla wykonujących roboty budowlane jest niebezpieczne. Zalicza się do nich praca przy liniach energetycznych, dlatego warto poznać standardy BHP, jakie w takich okolicznościach obowiązują aby zapewnić pracownikom bezpieczeństwo pracy.

- Praca przy liniach energetycznych jest ogromnym ryzykiem dla ludzi pracujących w ich pobliżu – mówi Daria Krawczak, menadżer Zespołu ds. BHP, Skanska. – Jeśli dochodzi do wypadku na budowie, to jest to najczęściej śmiertelne porażenie prądem. W Skanska chcemy ograniczyć nie tylko liczbę wypadków na budowie, ale także dużo częstszych zdarzeń potencjalnie wypadkowych.

Bezpieczeństwo pracy przy linii energetycznej

- Generalnie, jeśli prowadzi się prace pod linią energetyczną, trzeba uzyskać zgodę zakładu energetycznego, który określi rodzaj zabezpieczenia – mówi Krzysztof Marszałek, główny specjalista w Zespole ds. BHP, Skanska. – Jednym ze sposobów może być wyłączenie linii energetycznej, na co jednak trudno uzyskać zgodę i jest to dość kosztowne. Trzeba też pamiętać, że nie wszystkie linie da się wyłączyć. Druga opcja to stała odległość sprzętu i ludzi od przewodów - określona w rozporządzeniu od 3 do 30 m - i stały pracownik nadzoru kontrolujący przestrzeganie tego dystansu. Czasem zakład zgadza się na zmniejszenie odległości, ale wymaga na przykład nie stosowania olinowanych urządzeń jak żuraw, stałego nadzoru i stosowania sygnalizatorów napięcia. Trzeba uczciwie przyznać, że osobie nadzorującej jest czasem trudno ocenić odległość od przewodów. Czujnik jest dokładniejszy i daje pewność, że nie zbliżymy się niebezpiecznie do kabla wysokiego napięcia.

Czujniki napięcia - BHP na budowie

- W Polsce stosowanie sygnalizatorów napięcia reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz.U.2003.47.401 z 6 lutego 2003). Artykuł 55 jasno określa, że: „Żurawie samojezdne, koparki i inne urządzenia ruchome, które mogą zbliżyć się na niebezpieczną odległość do napowietrznych lub kablowych linii elektroenergetycznych, powinny być wyposażone w sygnalizatory napięcia”. Tyle że, do tej pory był to zapis martwy – mówi Krzysztof Marszałek. – Dwa, trzy lata temu na rynku w ogóle takich czujników napięcia nie było, a nawet dzisiaj większość producentów maszyn nie ma w ofercie takich sygnalizatorów w seryjnej produkcji. Trzeba je więc osobno dokupować i montować. Na szczęście obecnie na rynku jest już kilka firm, które sprzedają czujniki napięcia.

 

Sygnalizator napięcia montowany jest w kabinie maszyny, a antena – na maszynie. Urządzenie można też połączyć ze sterownikiem układu hydraulicznego lub pneumatycznego. Sygnalizator jest zasilany z instalacji elektrycznej maszyny. Po skalibrowaniu czujnika z maszyną z uwzględnieniem napięcia danej sieci antena wykrywa pole magnetyczne. W razie zbliżenia się do kabla wysokiego napięcia zaczyna migać światło ostrzegawcze. Istnieje także możliwość włączenia sygnału dźwiękowego.

BHP na budowie to wymierne korzyści

- Jeśli samochód ciężarowy transportujący masę bitumiczną na budowę, zahaczy skrzynią samowyładowczą o linię energetyczną, to mamy przerwę w dostawie prądu. Jeśli automatyczny system wyłączania linii nie zadziała albo napięcie włączy się po kilku sekundach a kierowca dotknie metalowej klamki, to prawdopodobnie zginie – podaje przykład niestosowania czujnika  napięcia Krzysztof Marszałek.
- To, o co walczymy, to życie i zdrowie ludzkie – mówi Daria Krawczak. – A tych, którzy kierują się oszczędnościami, może przekona fakt, że koszt naprawy uszkodzonej linii energetycznej kilkanaście razy przekracza koszt zakupu takiego sygnalizatora.

Przypomnijmy, że siedem największych firm budowlanych w Polsce podpisało Porozumienie dla Bezpieczeństwa w Budownictwie, by wspólnie wypracować standardy, których będą wymagać od swoich podwykonawców. We wszystkich firmach obowiązuje już jednolity wzór Instrukcji Bezpiecznego Wykonywania Robót. Obecnie Porozumienie pracuje nad implementacją dotyczącego BHP autorskiego programu Skanska dla pracowników firm-sygnatariuszy oraz pracowników firm podwykonawczych. Firmy podwykonawcze, które nie będą spełniały odpowiedniego poziomu w zakresie bezpieczeństwa pracy, nie popracują z żadną z firm tworzących Porozumienie.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej