Podatek drogowy, czyli skąd pieniądze na budowę dróg samorządowych
Według szacunków, potrzeba 100 mld zł na budowę dróg lokalnych (samorządowych) i zajmie to przynajmniej 25 lat. Trwa dyskusja o nowym podatku drogowym, który miałby zasilić Fundusz Dróg Samorządowych w kwocie ok. 2,5 mld zł rocznie. Czy nie ma innego sposobu?
Krajowy Fundusz Drogowym jest zasilany z akcyzy paliwowej (18% z tej akcyzy trafia do KFD, a od roku 2018, będzie to 25%). Nie wszystkie fundusze KFD są wydawane zgodnie z rocznie przyjmowanymi harmonogramami. Czy nie można więc tych środków przeznaczać na drogi samorządowe?
„Krajowy Fundusz Drogowy nie może ani w złotówce finansować dróg samorządowych, taka jego rola. Krajowy Fundusz Drogowy powołany jest do finansowania dróg krajowych, budowy dróg ekspresowych, autostrad, przebudowy głównych ciągów drogowych. Natomiast ustawa pozwoli stworzyć Fundusz Dróg Samorządowych. I z pieniędzy z opłaty paliwowej będą sfinansowanie tylko i wyłącznie prace w obrębie dróg samorządowych – tłumaczył 13 lipca w TVN24 minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Aż się nasuwa proste rozwiązanie, by szybko zmienić ustawę o Krajowym Fundusz Drogowym, by mogły z niego korzystać również drogi lokalne. Dzisiaj takie poprawianie ustaw przebiega w Sejmie bardzo sprawnie. Ale skoro nie ma mowy o takim rozwiązaniu, to może ten sformułowany przez Adriana Furgalskiego, wiceprezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, który również 13 lipca w Onet Rano powiedział: „Drogi samorządowe dałoby się wybudować bez podnoszenia cen paliwa, co by oznaczało tylko przesunięcie pieniędzy z akcyzy paliwowej, tym razem z przeznaczeniem na Fundusz Dróg Samorządowych”.
Adrian Furgalski słusznie zauważył, że nie powinno zabraknąć pieniędzy na finansowanie dróg krajowych czy samorządowych, bo właśnie od przyszłego roku minister finansów będzie na drogi przeznaczał nie 18 a 25% z akcyzy paliwowej, a od roku 2019 zaczną płynąć potężne pieniądze od użytkowników autostrad, które już wszystkie mają być płatne
