Projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego? W 2018 priorytetem dla rządu jest specustawa

2018-03-27 16:28
Budowa budynku wielorodzinnego
Autor: ThinkstockPhotos Obowiązkiem inwestora jest zorganizowanie procesu budowy

W 2018 r. projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego nie trafi do Sejmu. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju wstrzymało prace nad projektami ustaw, które miały w tym roku wprowadzić najpilniejsze poprawki do Prawa budowlanego oraz do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Projekty tych ustaw przygotowało w 2017 r. byłe Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Dla kierującego resortem Andrzeja Adamczyka i jego zastępcy Tomasza Żuchowskiego priorytetem był jednak projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. W lipcu 2017 r. min. Żuchowski zapewniał posłów z sejmowych komisji infrastruktury oraz samorządowej, że najpóźniej na początku 2018 r. rząd skieruje projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego pod obrady Sejmu. Powiązane z kodeksem miały być ustawy: „o zmianie niektórych ustaw w związku z uproszczeniem procesu inwestycyjno-budowlanego” (zwanej ustawą inwestycyjną) oraz „o organach administracji inwestycyjnej i nadzoru budowlanego”. Dzięki tym ustawom, najpilniejsze rozwiązania zaczęłyby obowiązywać już od 2018 r.

Patrz także: projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego>>

Pamiętajmy, że uchwalenie tak skomplikowanej ustawy jaką jest Kodeks urbanistyczno-budowlany zajmie Sejmowi co najmniej kilka, jeśli nie kilkanaście miesięcy. Żuchowski często powtarzał, że jest to gigantyczne przedsięwzięcie legislacyjne, bo zmian wymaga ok. 140 ustaw i rozporządzeń, będących w kompetencji różnych ministrów, m.in. środowiska, rolnictwa, rozwoju i sprawiedliwości. Dodajmy, że z projektem Kodeksu urbanistyczno-budowlanego nie uporały się przez osiem lat rządy PO i PSL. PiS zapewniało, że dokończy prace, a minęły już dwa lata rządów tej partii.

Projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego poczeka

Problem w tym, że premier Mateusz Morawiecki odebrał min. Adamczykowi budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo, a następnie przekazał te działy administracji rządowej ministrowi inwestycji i rozwoju Jerzemu Kwiecińskiemu. Ten zaś powierzył je swojemu zastępcy Arturowi Soboniowi. Adamczyka nie ma też w powołąnej przez premiera Radzie Mieszkalnictwa.

Jerzy Kwieciński i Artur Soboń
Autor: Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju Artur Soboń (z prawej) właśnie odebrał z rąk ministra inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego nominację na sekretarza stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.

Jaki los projektu Kodeksu urbanistyczno-budowlanego?

– Projekt będzie gotowy do końca 2018 r. – zapewnił nas min. Soboń. Równocześnie przyznał jednak, że jego resort nie zmierza forsować pozostałych projektów byłego Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. W praktyce do kosza trafił projekt ustawy inwestycyjnej.

– Nie pracujemy nad tym projektem. Jednak przeanalizujemy jeszcze raz zawarte w niej rozwiązania i wykorzystamy w innych ustawach – mówi nam Artur Soboń.

Kodeks urbanistyczno-budowlany - posiedzenie komisji sejmowych
Autor: materiały prasowe Sejmu RP 5 lipca 2017 r. na posiedzeniu połączonych komisji sejmowych: infrastruktury i samorządowej wicemimister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski zapewniał, że prace nad projektem Kodeksu urbanistyczno-budowlanego dobiegają końca. – W I kw. 2018 r., ale mam nadzieję, że przed Sylwestrem, rząd skieruje projekt pod obrady wysokiego Sejmu – mówił Żuchowski. Zwrócił też uwagę, że równolegle ministerstwo pracuje nad projektami ustaw powiązanymi z Kodeksem urbanistyczno-budowlanym.

Przypomnijmy, że jeszcze przez reorganizacją rządu resort infrastruktury i budownictwa skierował projekt ustawy inwestycyjnej pod obrady rządu. Projekt zakładał zmiany w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz w Prawie budowlanym. Np. wprowadzone miały być nowe narzędzia planistyczne a projekt budowlany byłby podzielony na projekt inwestycyjny i projekt techniczny. Pozwolenia na budowę miałabyby być wydawane szybciej. Ponadto ustawa inwestycyjna miałaby ukrócić samowolę budowlaną. Jednak niektóre poprawki, np. ograniczające możliwość budowania w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy, ostro krytykowali deweloperzy. Po konsultacjach społecznych ministerstwo złagodziło więc proponowane rozwiązania.

Tymczasem priorytetem Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju jest obecnie projekt ustawy „o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących”, zwanej specustawą mieszkaniową. Projekt ten budzi kontrowersje, bo do inwestycji mieszkaniowych korzystających z rozwiązań specustawy, nie byłaby stosowana ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Nadzór budowlany
Autor: ZDM Warszawa

Nadzór budowlany na razie bez mian

Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju wstrzymało także prace nad projektem ustawy o organach administracji inwestycyjnej i nadzoru budowlanego. Przygotowywany przez były resort infrastruktury i budownictwa projekt zakładał początkowo przekształcenie 377 powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego w ok. 100 inspektoratów okręgowych. Miałoby to wzmocnić nadzór budowlany oraz uniezależnić powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego od „lokalnych wpływów”. Ostatecznie ministerstwo zaproponowało wprowadzenie pionowego podporządkowania organów nadzoru budowlanego – głównemu inspektorowi nadzoru budowlanego. Powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego w dalszym ciągu wchodziłby zaś w skład powiatowej administracji zespolonej. Z budżetu powiatu byłaby więc finansowana jego działalność.

– Chciałbym tę koncepcję przemyśleć – stwierdził krótko min. Soboń. Przyznał jednak, że zaproponuje raczej inne rozwiązania.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej