Mosty w Polsce. Jaki jest stan techniczny mostów w Polsce?

2018-08-16 16:05
Katastrofa mostu
Autor: GettyImages Katastrofy mostu będącego w eksploatacji

Wiele mostów w Polsce wymaga pilnego remontu, ale jest bardzo mało prawdopodobne, by któryś z nich runął w trakcie eksploatacji – wynika z opinii ekspertów po katastrofie mostu w Genui. Dlaczego mosty w Polsce są bezpieczne?

– Awarie mostów w Polsce zdarzają się, choć na szczęście nie są częste i groźne w skutkach – mówił prof. Wojciech Radomski z Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej w czasie jednej z konferencji naukowo technicznych. – Mimo wysoce niezadowalającego stanu technicznego obiektów mostowych, katastrofy eksploatowanych obiektów w postaci ich zawalenia na szczęście nie wystąpiły w ostatnich dekadach – dodał. Było to co prawda 10 lat temu, ale opinia tego eksperta jest wciąż aktualna.

Prof. Radomski przyznał, że do tej pory zawalenia mostów w Polsce były wywołane głównie powodziami (np. w lipcu 1997 r. na Dolnym Śląsku). Zdarzały się też katastrofy mostów będących w realizacji. Najprawdopodobniej ostatni taki przypadek miał miejsce w 2006 r. Zawalił się wiadukt w Stróży na trasie Kraków – Zakopane. Montowana konstrukcja stalowa wiaduktu zawaliła się prawie na całej długości (zginął wówczas jeden z pracowników). Przyczyną tej katastrofy były ewidentne błędy w montażu i posadowienie podpór na niestabilnym podłożu.

Mosty w Polsce pod stałym nadzorem

O „alarmującym stanie technicznym mostów i wiaduktów kolejowych” – informowała niedawno Najwyższa Izba Kontroli (NIK). W 2017 r. na jej zlecenie nadzór budowlany zbadał 46 mostów i wiaduktów kolejowych. Stan techniczny 20 z nich został oceniony jako nieodpowiedni, a w jednym przypadku jako przedawaryjny.

NIK poinformował, że „organy nadzoru budowlanego podjęły działania w celu wyeliminowania stwierdzonych zagrożeń”. Warto jednak wiedzieć, że w eksploatacji PKP PLK jest przeszło 3,3 tys. mostów i wiaduktów. Spółka sukcesywnie je remontuje. Ponadto PKP PLK w konsorcjum z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów, Polską Akademią Nauk, Politechniką Poznańską i firmą Adaptronica Warszawa od dwóch lat pracują nad metodologią monitorowania konstrukcji stalowych o rozpiętości przęsła powyżej 30 metrów.

O złym stanie technicznym mostów drogowych dowiadujemy się od czasu do czasu z mediów lokalnych. Np. pod koniec marca 2018 r. Gazeta Złotoryjska poinformowała o zamknięciu w trybie awaryjnym mostu na Skorze w miejscowości Pielgrzymka, zaś serwis Chrzanowski24.pl doniósł o wyłączeniu z ruchu mostu nad rzeką Chechło. Zły stan techniczny tej przeprawy groził bowiem katastrofą budowlaną.

Z tego typu informacji wynika jednak, że zarządcy mostów monitorują ich stan techniczny, aby żaden nie runął w trakcie eksploatacji. Tymczasem, np. w Bułgarii dopiero po katastrofie w Genui rząd zapowiedział przygotowanie planu remontu mostów w swoim kraju. Wp.pl podaje, że – według wstępnego szacunku – pilnego remontu wymaga tam 211 mostów.

Ruszył remont mostu Łazienkowskiego
Autor: brak danych Remont mostu Łazienkowskiego

Dlaczego mosty w Polsce są bezpieczne?

Prof. Jan Biliszczuk z Katedry Mostów i Kolei Politechniki Wrocławskiej w rozmowie z Onet.pl przyznaje, że przyczyną katastrofy mostu w Genui była prawdopodobnie zerwanie jednej z lin nośnych, spowodowane korozją. Prof. Biliszczuk zwrócił uwagę, że wybudowany w 1967 r. most w Genui jest jednym z sześciu mostów podwieszanych zaprojektowanych przez Riccardo Morandiego. Problem w tym, że są one trudne w diagnostyce, bo liny oplecione są drutem i obetonowane. Wystarczy, że zerwie się jedna lina, by runął most.

– Na świecie nie ma innego mostu opartego na takiej konstrukcji, jak ten, który runął w Genui. Moim zdaniem to nietrafiony eksperyment – mówił w Polsat News prof. Janusz Rymsza, wicedyrektor Instytutu Badawczego Dróg i Mostów.

Dodajmy, że w Warszawie są dwa mosty z podwieszoną konstrukcją – most Siekierkowski i Świętokrzyski. Zdaniem prof. Biliszczuka różnią się one od mostu w Genui tym, że są podwieszone na najbardziej nowoczesnych systemach stosowanych w świecie. Po prostu te mosty mają wiele lin, nazywanych wantami. Awaria jednej czy dwóch lin nie powoduje katastrofy. Ponadto ich stan łatwo jest sprawdzić, podobnie jak systemów zakotwień. Prof. Biliszczuk zapewnia, że w wielkich mostach wbudowane są systemy monitoringu.

– W każdej chwili mogę na komputerze zobaczyć, jaki jest stan mostu w Płocku, czy we Wrocławiu – opowiada prof. Biliszczuk dziennikarzowi Onet.pl. Naukowiec dodaje, że stosowany jest też tzw. monitoring zdrowia. Gdyby z mostem zaczęło by się dziać coś niepokojącego, to ten system zasygnalizuje problem. Niestety, w mostach Morandiego, bardzo trudno jest zdiagnozować słabe miejsca w konstrukcji.

Most Siekierkowski w Warszawie
Autor: GettyImages Mosty w Polsce są bezpieczny. Most Siekierkowski w Warszawie podtrzymuje wiele lin. Zerwanie jednej czy dwóch nie spowoduje katastrofy.

Konstruktorzy mostów w Polsce uczyli się na błędach innych

Od czasy wybudowania mostu w Genui zmieniła się nie tylko konstrukcja mostów podwieszanych. Niestety, konstruktorzy mostów często na błędach skutkujących katastrofami uczyli się obliczać wytrzymałość konstrukcji czy dobierać odpowiednie materiały do ich budowy. Tak było w przypadku Tacoma Narrows Bridge, który runął w 1940 r., zaledwie po czterech miesiącach oddania go do użytku. Nikt wtedy nie zginął, bo most w ostatniej chwili zamknięto dla ruchu. Mimo to jest to jedna z najgłośniejszych katastrof mostowych na świecie.

Ten trzeci pod względem długości w tym czasie most wiszący w Stanach Zjednoczonych był bowiem budowany z największą rozwagą, a konstruktorzy uwzględnili wszelkie możliwe obciążenia mostu i jego możliwe drgania. Nie przewidzieli tylko jednego: że wskutek wiatru fale poprzeczne mogą zamienić się w niszczące ruchy skręcające. Dopiero po tej katastrofie zbadano to zjawisko. Od tej pory konstrukcje wszystkich mostów wiszących zapobiegają powstawaniu ruchów skręcających pod wpływem wiatru.

Quiz. Rodzaje mostów i rekordy długości. Sprawdź swoją wiedzę.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej