Trybunał Konstytucyjny o gwarancjach zapłaty za roboty budowlane
Różnicowanie wysokości obciążenia kosztami gwarancji w sytuacji, w której zapłata dokonana została w terminie, jest niezgodne z konstytucją - ogłosił 27 listopada 2006 roku Trybunał Konstytucyjny. Uchylenia ustawy w całości domagał się rzecznik praw obywatelskich.
Zastrzeżenia rzecznika to wynik reakcji licznych skarg inwestorów. Dzięki ustawie firmy budowlane pod pretekstem walki z zatorami płatniczymi mogły zażądać bankowej lub ubezpieczeniowej gwarancji albo poręczenia płatności, którą inwestor musiał zapewnić w czasie wskazanym przez wykonawcę. W przeciwnym wypadku istniało prawdopodobieństwo, że wykonawca zejdzie z placu budowy i nie poniesie za to konsekwencji w postaci kar. Co więcej, mógł w sądzie dochodzić wynagrodzenia z odszkodowaniem. Zdaniem rzecznika ustawa ingeruje głęboko w zasadę swobody umów oraz wolności gospodarczej. Ponadto, wprowadzenie gwarancji zapłaty za roboty budowlane to uprzywilejowanie tylko jednej grupy przedsiębiorców ("Gazeta Wyborcza").
Wyrok Trybunału z 27 listopada stanowi, że ustawa jest wprawdzie zgodna z konstytucją, ale konieczne są zmiany. Firmy budowlane są chronione również w innych krajach UE. Sędziowie stwierdzili jednak, że sprzeczne z ustawą zasadniczą jest różnicowanie wysokości obciążenia kosztami gwarancji w sytuacji, w której zapłata dokonana została w terminie. Ryzyko stron umowy powinno być rozłożone równomiernie – tak samo też muszą być rozłożone jego koszty. Nie ma powodów, dla których realizacja świadczenia pieniężnego w terminie, miałaby się wiązać dla inwestora z wyższymi kosztami niż obciążające stronę żądającą gwarancji zapłaty za roboty budowlane.
Zdaniem Trybunału nieprecyzyjne są również przepisy, które określają terminy uzyskania gwarancji. Ustawodawca uzależnił bowiem kontynuowanie robót i oddanie obiektu przez wykonawcę zamawiającemu od uzyskania w odpowiednim, wyznaczonym przez niego terminie gwarancji zapłaty. O ile ustawa określa maksymalną kwotę gwarancji (do wysokości ewentualnego roszczenia z tytułu wynagrodzenia), o tyle nie precyzuje minimalnej. Powoduje to, że uznanie braku wystarczającej sumy gwarancyjnej jest całkowicie niejasne i pozostaje zależne od woli wykonawcy. Tymczasem, ustawodawca restrykcyjnie określił skutki udzielenia gwarancji niewystarczającej. Ustanowił, że jest ona przesłanką do żądania wynagrodzenia na podstawie kodeksu cywilnego. Ponadto, w przepisie brak jest jakichkolwiek wskazań pozwalających na określenie, jaki termin wyznaczony przez wykonawcę musi być uznany za odpowiedni.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
|
Rozprawie przewodniczył sędzia Wiesław Johann, a sprawozdawcą był sędzia TK Mirosław Wyrzykowski. Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.