Przetargi w Internecie
Znowelizowana ustawa Prawo Zamówień Publicznych, która weszła w życie 25 maja 2006 roku, wprowadziła obowiązek zamieszczania ogłoszeń o wszczęciu postępowania i zawarciu umowy, na stronach portalu internetowego Urzędu Zamówień Publicznych. (art. 4a ust. 2). Obowiązek korzystania z nowych technologii może jednak utrudnić przeprowadzenie niektórych postępowań przetargowych.
Informacja o przetargach w Internecie
Zamieszczanie ogłoszeń na stronie internetowej dotyczy postępowania, którego wartość przekracza 6 000 euro i jednocześnie nie przewyższa kwoty 60 000 euro (tzw. ogłoszenia podprogowe). Zamawiający nie musi już publikować informacji w Biuletynie Zamówień Publicznych. W przypadku takiego zamówienia nie stosuje się także terminów składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, terminów składania ofert, ofert wstępnych i ofert orientacyjnych, nie są również obowiązkowe przepisy ustawy dotyczące odwołań i skarg.
Zamawiający w prosty sposób zamieszcza natomiast ogłoszenie na stronach portalu Urzędu Zamówień Publicznych, na którym jest dostępny specjalny formularz elektroniczny. Wystarczy tylko, że użytkownik się zaloguje i bezpośrednio po wypełnieniu formularza i zaakceptowaniu go przez zamawiającego, ogłoszenie automatycznie zostaje umieszczone na stronach UZP.
Warto zaznaczyć, że Urząd Zamówień Publicznych nie dokonuje weryfikacji ogłoszeń podprogowych, zamieszczanych na stronach portalu, a odpowiedzialność za treść ogłoszenia ponosi kierownik zamawiającego. A jak wynika z danych Pulsu Biznesu, niezadowolonych przybywa. W 2005 roku do UZP trafiło aż 4,1 tys. odwołań od protestów do zamawiających, z czego 1,6 tys. zostało uwzględnionych. W ubiegłym roku było też blisko dwa razy więcej oferentów, którzy oddali sprawy do sądu w porównaniu z rokiem 2004 (odpowiednio 506 i 309 skarg). Urząd dokonał kontroli 355 największych zamówień, z których 26 zostało unieważnionych.
Bariery dla przetargów w Internecie
I choć w przetargach do 60 tys. wprowadzono wiele udogodnień, to utrudniony został najszybszy tryb przetargu, czyli przetarg nieograniczony. Zamieszanie ogłoszeń w Internecie, jakkolwiek może wydawać się szybką metodą publikacji ogłoszeń, to jednak okazuje się, że w niektórych przypadkach jest to metoda dość żmudna, pracochłonna, a nawet kosztowna. W przypadku wspomnianego przetargu nieograniczonego trzeba bowiem na stronach internetowych zamieścić SIWZ, czyli specyfikację istotnych warunków zamówienia . W przypadku przetargów na dostawy czy usługi nie stanowi to większego problemu. Sytuacja gorzej się przedstawia, jeśli chodzi o inwestycje budowlane.
Do specyfikacji musi być dołączona pokaźnej objętości dokumentacja projektowa, licząca czasami kilkadziesiąt tomów. Problem zatem może być dwojakiego rodzaju: po pierwsze: zamienienie wersji papierowej na elektroniczną, po drugie transfer pliku o pokaźnych rozmiarach. W związku z tym istnieje ryzyko, że część zamawiających może zrezygnować z tej formy przetargu na rzecz trwającego o kilka tygodni dłużej przetargu ograniczonego. Dodatkowo publikacja specyfikacji może się wiązać z przygotowaniem strony internetowej, wykupieniem dodatkowego miejsca na serwerze, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Dokumentacja projektowa jest warunkiem koniecznym w przypadku zamówienia na roboty budowlane. Zgodnie z Art. 36 ustawy Prawo zamówień publicznych.
- Zamawiający opisuje przedmiot zamówienia na roboty budowlane za pomocą: dokumentacji projektowej oraz warunków technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych.
- Program funkcjonalno-użytkowy obejmuje opis przedmiotu zamówienia, w którym podaje się przeznaczenie ukończonych robót budowlanych oraz stawiane im wymagania techniczne, ekonomiczne, architektoniczne, materiałowe i funkcjonalne.