To nie obwodnica, to już podwodnica. Droga naprawdę utonęła - w ciągu dwóch lat powstało na niej spore jezioro. Nie, to nie było planowane

2025-07-08 10:15

Nie, to nie deszcz zalał tę drogę. Po prostu w tym miejscu powstało jezioro. Tak, można się dziwić - jak to się stało, że drogę wybudowano w depresji? Dziś nikt nie chce odpowiedzieć na to pytanie, ale obwodnica Bolesławia w woj. małopolskim stała się podwodnicą. Kiedy zaprzestała pracy pobliska kopalnia i wyłączono pompy odwadniające, woda zalała nie tylko nowiutką drogę za 7,5 mln zł, ale też lasy i inne tereny. Powstało nowe pojezierze w Polsce. Na razie gmina dostała pół miliona na przebudowę przepustów pod drogami na podmokłych terenach.

Spis treści

  1. Podwodnica - nielegalna atrakcja turystyczna w Małopolsce
  2. Nowe pojezierze w Polsce - pojezierze olkuskie
  3. Jak doszło do powstania zalewisk w Małopolsce?
  4. Bolesław. Lej depresji wypełnia się szybciej, niż zakładano
  5. Podwodnica w Bolesławiu. Zdjęcia

Na świecie powstają już drogi pod wodą i są planowane kolejne - jak 18-km tunel po dnie Bałtyku, który połączy Niemcy i Danię. Tunel łączy też Uznam i Wolin. Ale ta droga miała biec normalnie - na wierzchu. Niestety, powstała w depresji. Dziś jest na dnie sporego jeziora, które powstało w zaledwie dwa lata.

Podwodnica - nielegalna atrakcja turystyczna w Małopolsce

180 cm głębokości ma obecnie, czyli w lipcu 2025 jezioro, jakie powstało.... nad nową obwodnicą. To słynna droga w Bolesławiu w woj. małopolskim, która została zalana zaledwie dwa miesiące od otwarcia. Od tego czasu poziom wody się podnosił, aż osiągnął właśnie 1,8 m. To aż 10 razy wyższy poziom, niż ma Wisła w Warszawie.

Woda pochłonęła ok. 160 m drogi (jeszcze rok temu zalane było "tylko" 100 m). To oznacza, że jest ona niedostępna dla kierowców. Za to stała się... punktem widokowym i atrakcją turystyczną. Choć wstępu na "podwodnicę" i wjazdu samochodom bronią ustawione przez drogowców zapory, w weekendy zatrzymują się tu i spacerują turyści, którzy oglądają ten ewenement na skalę Europy. Raz przyjechał nawet cały autokar z turystami. Ostatnio bariery zostały przestawione w taki sposób, by uniemożliwić parkowanie aut czy motocykli. Policja wystawiła 3 mandaty i ponad 70 pouczeń.

Dlaczego obwodnica stała się podwodnicą? O tym za chwilę. Zobaczcie krótki film, co dzieje się na zalanej drodze w woj. małopolskim i czytajcie dalej. Wchodzenie tu jest niebezpieczne - pod wodą mogą być groźne zapadliska i wyrwy.

Ale Dariusz Brzeski z Kłodzka, który podróżuje po Polsce razem ze zwierzętami: gęsią Sunny, kaczorem Wirkiem i psem Kundelinio uznał, że musi się tu wykąpać.

Nowe pojezierze w Polsce - pojezierze olkuskie

W Polsce powstaje nowe pojezierze - pojezierze olkuskie. Obecnie zalewisko ma ok. 8 ha, a dane Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” S.A. ma ono osiągnąć około 21 ha. Pod wodą znalazły się lasy, polne drogi, nowa obwodnica i jej okolice. I tak np. zatopiona droga na wyspie Gerarda jest już metr pod ziemią. Odrodziła się rzeka Sztoła. Zbiorniki wodne powstają też w pobliskich Kluczach, Bukownie czy Hutkach.

Plan na obwodnicę Bolesławia zrodził się w 1989 roku, miała przebiegać przez działki Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław". Zostały one przekazane powiatowi w 2008. Natomiast w 2019 gmina, powiat i ZGH "Bolesław" porozumiały się w sprawie opracowania dokumentacji projektowej. Budowa zaczęła się w 2021.

Czytaj też:

Ekspresówka gotowa, ale kierowcy nią nie pojadą. Dlaczego?

Wybudowanie południowej obwodnicy Bolesławia kosztowało 7,5 mln złotych. Połączyła ul. Kolejową w Bukownie z Główną w Bolesławiu. Otwarto pod koniec 2022 roku, a zamknięto w lutym 2023 r. z powodu głębokiego zapadliska, które pojawiło się w jezdni.

Pierwsze zapadlisko przy drodze z lutego 2023 miało 8 metrów średnicy i 5 m głębokości. Później pojawiły się kolejne.

Obwodnica Bolesławia - najpierw zapadliska, teraz jezioro

i

Autor: Art Serwis/ Superexpress/ Archiwum prywatne

Jak doszło do powstania zalewisk w Małopolsce?

Skąd się wzięły? Historię tę przypomina sejmik małopolski, który 1 lipca zajmował się problemami zalewanego miasta.

- W związku z następstwem wyczerpania zasobów rudy cynku i ołowiu w grudniu 2020 została zakończona ich eksploatacja. Zaprzestanie działalności Kopalni „Olkusz-Pomorzany”, a przede wszystkim wyłączenie pomp odwadniających, wywołało skutki w środowisku oraz zmiany stosunków wodnych obserwowalne zarówno na, jak również pod powierzchnią ziemi. Pomoc finansowa pozwoli na zabezpieczenie mieszkańców przed negatywnym wpływem odbudowujących się cieków wodnych oraz powstającymi zalewiskami - czytamy w uzasadnieniu uchwały. Do Bolesławia trafiło pół mln zł. Potrzeba dużo więcej. 

Czytaj też:

Słynne Smerfy z Olkusza

Kiedy wyłączono pompy, wody zaczęło przybywać w tempie 1,5-2 cm na dobę.

Bolesław. Lej depresji wypełnia się szybciej, niż zakładano

Wypełnienie leja depresji następuje znacznie szybciej, niż zakładano w opracowaniach naukowych sporządzanych na zlecenie Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” S.A. przez AGH w Krakowie i GIG w Katowicach, dlatego „konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań” związanych z:

  • zabezpieczeniem terenów stanowiących własność Gminy, zagrożonych powstawaniem deformacji,
  • przebudową przepustów pod drogami gminnymi na terenach podmokłych
  • rozpoznaniem zagrożeń oraz zabezpieczaniem infrastruktury komunalnej na terenacho potencjalnym zagrożeniu występowania zapadlisk i obniżeń terenu związanych z górnictwem, jak również terenów podmokłych i zalewowych.

- Zwracam się do pana marszałka o ujęcie w budżecie Województwa Małopolskiego na 2025 rok środków finansowych w kwocie 1,5 mln złotych na zadania związane z koniecznością przeprowadzenia pilnych prac badawczych, prewencyjnych i inwestycyjnych, o których mowa w niniejszym piśmie - apelował wójt Krzysztof Dudziński.

Już w 2024 starosta olkuski złożył pozew przeciwko Zakładom Górniczo-Hutniczym "Bolesław", argumentując, że teren pod drogę nie został uzdatniony zgodnie z planami likwidacji kopalni. Sprawa była też zgłaszana Najwyższej Izbie Kontroli.

Z kolei zarząd ZGH podtrzymuje, że obwodnica została zaprojektowana i wybudowana z lekceważeniem uwarunkowań terenowych i z naruszeniem prawa; na terenie niezdatnym do zabudowy; zagrożonym bliskim zalaniem, o czym inwestor wiedział lub przynajmniej powinien był wiedzieć. Ich zdaniem obarcza to powiat olkuski wyłączną odpowiedzialnością.

 - Czynienie dalszych nakładów na drogę, wobec jej rychłego zalania, wydaje się bezzasadne, a ewentualna próba naprawy obwodnicy może być bardziej kosztowna, niż wybudowanie odcinka nowej drogi w innym miejscu - to fragment pisma do starosty.

Podwodnica w Bolesławiu. Zdjęcia

Murowane starcie
Basen – tak czy nie? MUROWANE STARCIE
Debata Muratora: Czyste powietrze
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany