Stalexport znowu podnosi opłaty na A4. Będzie drożej od kwietnia. GDDKiA przeciwna

2024-02-06 10:35
Autostrada A4 będzie droższa
Autor: GDDKiA Autostrada A4 będzie droższa

Stalexport Autostrada Małopolska, zarządca 61-km odcinka autostrady A4 między Katowicami i Krakowem zamierza od kwietnia podnieść opłaty za przejazd tym odcinkiem. Przed dwoma tygodniami SAM zlikwidował rabaty za przejazdy dla kierowców płacących elektronicznie. GDDKIA jest przeciwna podwyżce, choć jej opinia nie jest dla koncesjonariusza wiążąca.

Spis treści

  1. Nowe stawki opłat za przejazd A4 Kraków - Katowice
  2. GDDKiA przeciwna podwyżkom opłat na A4
  3. Kończy się koncesja Staleksportu na zarządzanie A4
  4. 16 stycznia 2024 r. zlikwidowano rabaty dla kierowców na A4

Nowe stawki opłat za przejazd A4 Kraków - Katowice

Stalexport Autostrada Małopolska S.A. zawnioskowała do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad o zmianę stawek opłat za przejazd autostradą A4 Katowice-Kraków dla wszystkich kategorii pojazdów od 1 kwietnia br., uzasadniając zmianę kumulacją wydatków inwestycyjnych wynikających ze zbliżającego się końca umowy koncesyjnej.

Stalexport Autostrada Małopolska występuje o zgodę na zmianę – od 1 kwietnia br. – stawek opłat za przejazdy pojazdów:

  • kategorii 1 (innych niż motocykle) – o 1 zł, z kwoty 15 zł do kwoty 16 zł;
  • kategorii 2, 3, 4 i 5 – o 3 zł, z kwoty 46 zł do kwoty 49 zł,

co oznacza wzrosty o około 6,5 procent.

Jak informuje koncesjonariusz, zmienione stawki będą obowiązywać na każdym z dwóch Placów Poboru Opłat – w Mysłowicach i Balicach.

Obecnie przejazd z Krakowa do Katowic autostradą A4 dla auta osobowego to koszt 30 złotych (15 zł na każdej bramce). Po podwyżce kwota ta wzrośnie do 32 złotych.

Wraz z nowymi stawkami SAM S.A. utrzyma bonifikaty dla motocykli oraz pojazdów kategorii 2 i 3. Ich wysokość zostanie odrębnie skonsultowana z GDDKiA. Obecnie wysokość bonifikaty dla motocykli wynosi ponad 50 procent, natomiast dla pojazdów kategorii 2 i 3 ponad 40 procent.

GDDKiA przeciwna podwyżkom opłat na A4

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad negatywnie zaopiniowała wniosek. Niestety, jej opinia nie jest dla koncesjonariusza wiążąca. W komunikacie GDDKiA podkreśla, że zwróci się do koncesjonariusza z prośbą o rozważenie wszystkich okoliczności, które mogłyby wpłynąć na zmianę propozycji w zakresie podwyższenia stawki opłat za przejazd.

GDDKiA podkreśla, że autostrada A4 jest m.in. strategiczną trasą łączącą Polskę z Ukrainą. W sytuacji trwającej od 24 lutego 2022 r. wojny na terenie Ukrainy, zasadne byłoby co najmniej wstrzymanie się z planowaną podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej w tym kraju.

Zdaniem przedstawicieli GDDKiA efektem wprowadzenia kolejnych podwyżek będzie przeniesienie części ruchu na drogi alternatywne do autostrady A4. Wyższe koszty przejazdu mogą zachęcić kierowców np. pojazdów ciężkich, do omijania autostrady i korzystania z obciążonych już ruchem dróg lokalnych. To wiąże się natomiast ze spadkiem poziomu bezpieczeństwa zarówno samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu, a także mieszkańców okolicznych miejscowości. Stoi również w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym kraju.

Warto dodać, że w ostatnich latach praktycznie każdy wniosek SAM o wprowadzenie podwyżek, jest przez GDDKiA opiniowany negatywnie. I zawsze podwyżki wchodzą w życie.

A4 wymaga rozbudowy. Najstarszą autostradę w Polsce czeka modernizacja

Kończy się koncesja Staleksportu na zarządzanie A4

Przypomnijmy. A4 między Krakowem i Katowicami to tak naprawdę pierwsza autostrada w Polsce, którą wybudowano w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, po śladzie drogi powstałej w latach 70. i 80. Stalexport Autostrada Małopolska S.A. uzyskała koncesję na jej przystosowanie do wymogów autostrady płatnej oraz eksploatację w 1997 roku.

Zarządcą płatnego, około 61-km odcinka autostrady A4 między Katowicami i Krakowem jest Stalexport Autostrada Małopolska. Firma jest koncesjonariuszem tego odcinka jeszcze do 2027 roku, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami poprzedniego rządu, który to zadeklarował zakończenie współpracy ze Staleksportem i przejęcie obecnie płatnego odcinka przez Skarb Państwa. Odcinek ten miałby zostać poszerzony o trzecie pasy. Obecnie koncesjonariusz przygotowuje się do przekazania swojego odcinka Skarbowi Państwa i gruntownie remontuje trasę.

Zgodnie z umową koncesyjną, zarządca odcinka A4 Katowice-Kraków ma obowiązek przekazać autostradę stronie publicznej w 2027 r. w doskonałym stanie technicznym. Stąd w ostatnim czasie nagromadzenie prac remontowych na prawie całym odcinku płatnej trasy. Prace są związane m.in. z wymianą nawierzchni na całej długości koncesyjnego odcinka A4 czy remontami mostów i wiaduktów. Jak podkreślają przedstawiciele SAM, nie bez znaczenia dla realizacji tych inwestycji jest fakt, że koszty usług budowlanych na przestrzeni ostatnich dwóch lat wzrosły o 26 proc., a ceny asfaltu niemal o 50 proc.

W najbliższych latach musimy skumulować prace budowlane na A4 Katowice-Kraków, bo tylko w stosunkowo krótkim horyzoncie czasu możemy przewidywać, w jakim stanie będzie infrastruktura w momencie przekazania autostrady stronie publicznej. Dlatego odcinki, które z powodzeniem mogłyby funkcjonować jeszcze jakiś czas bez szkody dla bezpiecznej i komfortowej jazdy, musimy remontować już teraz. Znaczny wzrost cen materiałów budowlanych i usług spowodował, że koszty zaplanowanych do końca koncesji inwestycji będą istotnie wyższe, niż pierwotnie zakładaliśmy. To bezpośrednie przesłanki wnioskowania o zmianę stawek za przejazdy zarządzaną przez nas autostradą – mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy SAM S.A

Czytaj też: Drożej na autostradzie A4 Katowice - Kraków. Rabaty zlikwidowane!

16 stycznia 2024 r. zlikwidowano rabaty dla kierowców na A4

Od 16 stycznia br. nie ma już preferencyjnych stawek dla kierowców samochodów osobowych korzystających z płatności automatycznych – videotollingu i elektronicznego poboru opłat A4Go oraz Telepass. Rabat dla płatności automatycznych koncesjonariusz utrzymywał dla kierowców samochodów osobowych aż przez cztery lata.

– Kierowców, którzy płacą na bramkach poprzez aplikację albo A4Go, obowiązują już stawki regularne, ale nadal aktualne pozostają inne benefity związanie z płatnościami automatycznymi, jak szybszy czas przejazdu przez bramki czy większa wygoda – przypomina Rafał Czechowski.

A4Go w formule prepaid, dzięki możliwości doładowywania urządzenia pokładowego impulsami zachowującymi ważność aż przez dwa lata, pozwala korzystać z tańszych przejazdów niezależnie od zmian w cenniku. Dotychczasowi i nowi użytkownicy A4Go do 1 kwietnia br. mogą wykupić pakiet impulsów w aktualnie obowiązującej cenie 15 zł za jeden impuls, którymi będzie można płacić na bramkach przez dwa lata od daty doładowania.

Czytaj też:

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej