Graffiti w Warszawie to istna plaga. Gdzie je zgłaszać i jak zapobiegać zjawisku? Miasto zaczyna walkę z bazgrołami

2023-10-13 8:07

W stolicy narasta od kilku lat problem graffiti. Warszawa jest coraz bardziej pomazana farbą w spreju, szczególnie w ścisłym, reprezentacyjnym centrum, a bazgroły pojawiają się nawet na zabytkach. W lipcu 2023 miasto ogłosiło kampanię poświęconą przeciwdziałaniu graffiti, ale do sukcesu jeszcze długa droga.

Spis treści

  1. Coraz więcej brzydkiego graffiti w Warszawie. Szpeci nawet najpiękniejsze miejsca
  2. Stolica ogłasza program walki z graffiti. Jakie kroki zostaną podjęte?
  3. Jak walczyć z graffiti? Przede wszystkim szybko je usuwać
  4. Gdzie zgłosić graffiti i jak? Sposobów jest kilka
  5. Kto odpowiada za usuwanie graffiti?
  6. Co grozi za malowanie graffiti? Grzywna, a nawet więzienie
  7. Gdzie można malować graffiti w Warszawie?

Coraz więcej brzydkiego graffiti w Warszawie. Szpeci nawet najpiękniejsze miejsca

Graffiti bywa sztuką, ale w swoim najczęściej spotykanym wariancie to po prostu pseudograffiti, czyli zwyczajne bazgroły pokrywające budynki, przystanki, płoty czy latarnie. Niestety, od kilku lat w Warszawie ten problem zauważalnie narasta. Wystarczy przejść się po ścisłym centrum, żeby zobaczyć, że „otagowane” jest praktycznie wszystko. Gruba warstwa graffiti pokrywa m.in. przyziemie Pałacu Kultury i Nauki, kamienice przy ul. Chmielnej i budynki przy placu Konstytucji. Problem dotyczy jednak całego miasta – wystarczy odwiedzić dowolną dzielnicę, by zobaczyć pobazgrane bloki.

– Wszyscy widzimy jak Warszawa jest pomazana, jak jest zniszczona przez pseudografficiarzy. Przeszkadza to warszawiakom i turystom. Rada Miasta każdego roku przeznacza miliony na renowację zabytków i każdego roku z przykrością stwierdzamy, że nawet zaraz po zdjęciu rusztowań pojawiają się bazgroły na elewacjach dopiero odrestaurowanych – mówiła w lipcu 2023 radna Agnieszka Wyrwał, przewodnicząca Komisji Kultury I Promocji Miasta.

Z roku na rok nie tylko przybywa bazgrołów, ale też rośnie zuchwałość grafficiarzy. Jeszcze kilka lat temu Warszawa nie znała problemu graffiti na pociągach metra. Dziś takie przypadki zdarzają się coraz częściej – jak choćby w sierpniu 2023 r., kiedy to zorganizowana, zamaskowana grupa wdarła się na stację metra, zatrzymała pociąg i pokryła go farbą w spreju. Zanim na miejsce przybyła policja, większości wandali udało się uciec.

Stolica ogłasza program walki z graffiti. Jakie kroki zostaną podjęte?

Patrząc na szpecące miasto napisy, wiele osób zadaje sobie pytanie: dlaczego nikt z tym nic nie robi? Niestety, walka z graffiti nie jest łatwa. Z problemem tym zmagają się wszystkie większe miasta na całym świecie i nie znaleziono jeszcze złotego sposobu. Nawet Nowy Jork, który od wielu dekad toczy prawdziwą wojnę z grafficiarzami, może się pochwalić tylko częściowym sukcesem. Istnieją jednak kroki, które można podjąć, a w lipcu 2023 r. władze Warszawy ogłosiły kampanię przeciwko wandalom.

– Chcemy walczyć z bazgrołami, które graffiti nazywane być nie powinny. Dlatego zaczynamy olbrzymią akcję przeciw bazgrołom. Mamy pełną świadomość tego, że to nie będzie sprint tylko maraton, maraton, który potrwa kilka lat – mówiła wówczas na pokrytej graffiti ulicy Chmielnej zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy Renata Kaznowska.

Jak podaje UM Warszawa, kampania będzie realizowana we współpracy m.in. ze szkołami, policją, Strażą Miejską, Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz Biurem Stołecznego Konserwatora Zabytków. Zapowiedziano m.in. następujące działania:

  • pilotażowa akcja usuwania bazgrołów z ul. Chmielnej,
  • akcje edukacyjne i szkolenia z zakresu przeciwdziałania graffiti i usuwania go,
  • kampanię edukacyjną w szkołach,
  • akcja czyszczenia pomazanych elewacji przez uczniów szkół,
  • współpraca z policją i Strażą Miejską w zakresie monitoringu i zgłoszeń,
  • kampania edukacyjna – współpraca z twórcami street artu i Muzeum Sztuki Nowoczesnej,
  • utworzenie dodatkowych tzw. graffiti zone, czyli miejsc, gdzie wolno malować graffiti.

– Chmielna to ulica, która kiedyś była handlowym salonem Warszawy. W tej chwili zamiast turystów przyciąga pseudografficiarzy. Dlatego wybrano ją na początek akcji – podaje UM Warszawa. – Dla pomazanych budynków przygotowane będą programy czyszczenia i ewentualnych prac konserwatorskich. Zakładające cykliczność działań i rozpisane na najbliższe pięć lat. Wszystkie działania uzyskają długoletnią zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków, co pozwoli później na szybkie, każdorazowe reagowanie. Budynki będą czyszczone ze środków miasta (w przypadku własności miejskiej), miasta i wspólnot (w przypadku współwłasności) oraz prywatnych sponsorów (w przypadku budynków prywatnych).

Graffiti ul. Chmielna w Warszawie
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator Tak wygląda dziś ul. Chmielna, niegdyś nazywana salonem Warszawy

Jak walczyć z graffiti? Przede wszystkim szybko je usuwać

Chcąc rozwiązać problem graffiti, nie trzeba wyważać otwartych drzwi – wystarczy sięgnąć do doświadczeń miast, które osiągnęły już na tym polu sukcesy. W wydanym przez nowojorską policję poradniku „Walka z graffiti” można znaleźć m.in. następujące rady:

  • graffiti powinno być jak najszybciej zgłaszane odpowiednim służbom,
  • niezwłoczne usuwanie graffiti to skuteczna metoda odstraszania grafficiarzy,
  • na budynkach warto stosować powłoki antygraffiti, które utrudniają malowanie po ścianach i ułatwiają czyszczenie,
  • grafficiarze unikają dobrze oświetlonych miejsc – warto stosować np. światła na fotokomórkę.

Warto podkreślić, iż szybkie i regularnie usuwanie bazgrołów to jedna ze skuteczniejszych metod przeciwdziałania graffiti. Część właścicieli budynków wychodzi z założenia, że zmywanie czy zamalowywanie graffiti to tylko strata pieniędzy, gdyż napisy i rysunki szybko wracają. Doświadczenia innych miast pokazują jednak, że konsekwentne usuwanie bazgrołów zniechęca grafficiarzy, którym zależy przecież na tym, żeby ich „dzieła” były widoczne.

Gdzie zgłosić graffiti i jak? Sposobów jest kilka

W Warszawie graffiti można i warto zgłaszać do Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115. Można to zrobić telefonicznie, dzwoniąc na numer 19115, poprzez darmową aplikację mobilną Warszawa 19115, za pośrednictwem portalu warszawa19115.pl albo drogą mailową, pisząc na adres kontakt@um.warszawa.pl.

– Przy zgłoszeniach drogą elektroniczną wskaż miejsce zdarzenia, klikając na mapie lub ręcznie wpisując adres. Postaraj się dobrze opisać miejsce, opcjonalnie możesz dołączyć również zdjęcie. Twoje zgłoszenie otrzyma numer, dzięki któremu możesz śledzić  przebieg interwencji i jej zakończenie – podaje strona.

Kto odpowiada za usuwanie graffiti?

Za usuwanie graffiti i przeciwdziałanie mu odpowiada (także finansowo) podmiot zarządzający danym obiektem lub terenem, czyli właściciel, zarządca lub administrator. To jeden z powodów, dla których walka z bazgrołami jest tak trudna – miasto nie może ich usuwać z elewacji prywatnych kamienic czy bloków.

– Służby m.st. Warszawy mogą usuwać nielegalne graffiti znajdujące się na terenach którymi miasto zarządza. Jeśli teren nie należy do miasta lub nie jest przez niego zarządzany właściwym podmiotem do usunięcia graffiti jest administrator terenu, zarządca lub właściciel budynku – informuje UM Warszawa.

Co grozi za malowanie graffiti? Grzywna, a nawet więzienie

Warto przypomnieć, że pisanie po murach i inne formy nielegalnego malowania graffiti są w Polsce karane przez prawo. Jak podaje § 1 art. 63a Kodeksu wykroczeń, za graffiti grozi kara ograniczenia wolności albo grzywny. Z kolei art. 288 Kodeksu karnego podaje, że w zależności od wagi popełnionego czynu konsekwencją dla sprawcy może być kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat.

Gdzie można malować graffiti w Warszawie?

Warto przypomnieć, że w stolicy znajdują się tzw. strefy Free Graffiti, w których malowanie i pisanie po murach jest dozwolone. Są one rozsiane po całym mieście, a ich aktualną listę wraz z lokalizacjami można znaleźć na stronie Zarządu Dróg Miejskich.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej