Polska gospodarka 2023 - prognozy. Kryzys w branży deweloperskiej, oznacza problemy w kolejnych sektorach gospodarki

2022-12-22 14:19
Polska gospodarka 2023
Autor: Getty Images Polska gospodarka 2023 a rynek mieszkaniowy

Wzrost gospodarczy Polski w 2023 roku wyhamuje do 0,5%, z 4,6% w 2022 roku - prognozują eksperci Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF). Duży wpływ na te spadki ma polski rynek mieszkaniowy, który w 2022 roku wyglądał gorzej, niż w rekordowo słabym, pandemicznym okresie. Deweloperzy znacząco ograniczają liczbę nowo rozpoczynanych projektów. Z tego powodu liczba ofert mieszkań dostępnych w sprzedaży w 2023 roku będzie malała. Zdaniem ekspertów, zapaść na rynku deweloperskim wpłynie na całą gospodarkę.

Spis treści

  1. Dlaczego deweloperzy coraz mniej budują?
  2. Jak bardzo spadła sprzedaż mieszkań w 2022 roku?
  3. Kryzys deweloperski to problemy w kolejnych sektorach gospodarki
  4. Przez kryzys deweloperski 100 tys. osób straci pracę?
  5. Kiedy koniec kryzysu w branży deweloperskiej?

Dlaczego deweloperzy coraz mniej budują?

Słaba dostępność kredytów i załamanie popytu, przy rosnących kosztach sprawiły, że deweloperzy przykładają dużą wagę do rachunku ekonomicznego i ograniczają liczbę nowo rozpoczynanych projektów. Najczęściej odsuwają je w czasie albo dzielą inwestycje na mniejsze etapy. To powoduje coraz większy spadek liczby ofert mieszkań dostępnych w sprzedaży, a w 2023 roku ma być jeszcze gorzej.

Z danych GUS na temat budownictwa mieszkaniowego wynika, że przez 11 miesięcy 2022 roku deweloperzy zaczęli budować 108,3 tys. mieszkań – to o prawie 30% mniej niż w analogicznym okresie w 2021 roku. W listopadzie spadek wyniósł 43%. Polski Związek Firm Deweloperskich ocenia, że w całym 2022 roku będzie to 32–33%. To zaś będzie się wiązało ze spadkiem liczby ofert mieszkań dostępnych w sprzedaży w 2023 i 2024 roku, co oznacza wolniejszą walkę z deficytem mieszkaniowym i dalsze ograniczenia w dostępności mieszkań. W przyszłym roku sytuacja może być jeszcze gorsza. Według szacunków firmy JLL w całym 2023 roku deweloperzy rozpoczną budowę maksymalnie 70 tys. mieszkań.

Jesień 2022 na rynku nieruchomości trudno porównać do poprzednich lat. Zmieniło się bardzo wiele, a szczególnie mam tu na uwadze wysokie stopy procentowe i rekomendację Komisji Nadzoru Finansowego, które spowodowały, że wielu naszych klientów po prostu nie dostaje kredytów. W związku z tym na rynku bronią się ci deweloperzy, którzy mają ofertę dostosowaną do obecnej sytuacji, a więc mniejszej liczby udzielanych kredytów, mniejszych mieszkań, które są chętniej kupowane przez klientów, ale również ci, którzy mają doświadczenie i bardziej stabilną sytuację finansową – mówi Iwona Sroka, członek zarządu Grupy Murapol SA, członek rady Pracodawców RP.

Jak bardzo spadła sprzedaż mieszkań w 2022 roku?

Według analizy portalu RynekPierwotny.pl w III kwartale tego roku 14 największych deweloperów mieszkaniowych, notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, znalazło nabywców na zaledwie 3524 lokale. To o 47% mniej, licząc rok do roku, i 17% mniej w relacji kwartał do kwartału.

Regres pokazują też dane JLL za III kwartał 2022, z których wynika, że w tym okresie liczba mieszkań sprzedanych łącznie na rynku pierwotnym w sześciu największych miastach (w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi) wyniosła 6,6 tys. To oznacza 30% spadku w porównaniu z poprzednim kwartałem, a ostatnio tak niski wolumen został odnotowany wiosną 2020 roku, kiedy z powodu pierwszej fali pandemii COVID-19 zamknięte zostały biura sprzedaży. Według JLL w III kwartale na rynku mieszkaniowym obecni byli głównie nabywcy gotówkowi.

Mieszkania najczęściej kupowano w celach inwestycyjnych. Z powodu inflacji wiele osób inwestowało oszczędności właśnie w nieruchomości, które dobrze przechowują wartość.

Kryzys deweloperski to problemy w kolejnych sektorach gospodarki

Jak widać, spowolnienie na rynku deweloperskim będzie mieć przełożenie na całą gospodarkę i rynek pracy. Z problemami będą musieli się liczyć także podwykonawcy i szereg firm z branż powiązanych, np. prac wykończeniowych.

Rynek deweloperski jest bardzo ważnym segmentem gospodarki. To jest nie tylko kwestia budowania mieszkań, z tym rynkiem jest powiązanych mnóstwo innych branż – ci, którzy produkują surowce i materiały budowlane, oraz ci, którzy je wykańczają, cały sektor usługowy, finansowy, etc. – mówi przedstawicielka Pracodawców RP. – Tak więc to jest naprawdę silny sektor, będący kołem zamachowym gospodarki, szczególnie istotny w kontekście rynku pracy i tworzenia PKB.

Oprócz załamania popytu deweloperzy odczuwają w tej chwili także presję kosztową spowodowaną m.in. dużym wzrostem cen surowców, materiałów budowlanych i gruntów. W efekcie pilnują cen, aby nie tracić marży przy rosnących kosztach. Na spadki cen mieszkań w najbliższym czasie raczej nie ma więc co liczyć, zwłaszcza że w przyszłym roku na rynek trafi ich bardzo ograniczona liczba.

Przez kryzys deweloperski 100 tys. osób straci pracę?

Z danych JLL wynika, że za każdym mieszkaniem, które się buduje, stoi człowiek, który ma dzięki temu pracę. Szacuje się, że w tym roku i w nadchodzących miesiącach pobudujemy o ok. 100 tys. mniej mieszkań, czyli można myśleć o tym, że 100 tys. osób nie będzie miało pracy – mówi Iwona Sroka.

Kiedy koniec kryzysu w branży deweloperskiej?

Eksperci prognozują, że zapaść na rynku deweloperskim wpłynie na całą gospodarkę, a sytuacja poprawi się dopiero, kiedy na rynek wrócą klienci korzystający z kredytów hipotecznych.

PZFD podkreśla, że nadzieję na poprawę sytuacji rodzi niedawna zapowiedź KNF dotycząca zmiany rekomendacji S, która – obok podwyżek stóp procentowych – miała największy wpływ na ograniczenie zdolności kredytowej Polaków. Deweloperzy upatrują też szanse w ogłoszonym niedawno programie rządowym dotyczącym dopłat do kredytów oraz systemowego oszczędzania na własne M.

Źródło: Newseria

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej