Spis treści
- Dom stalowy przy ul. Cmentarnej 7d w Zabrzu
- Stalowe domy przy ul. Szafrańczyka, Zabrze-Rokitnica
- Stalowe domy w Zabrzu to kopalnia mitów
Dom stalowy przy ul. Cmentarnej 7d w Zabrzu
Idea domów ze stali zrodziła się już w pierwszej połowie XIX wieku w głowie Jamesa Bogardusa. Na Śląsk dotarła w latach 20. XX wieku - w 1927 roku, w ciągu zaledwie 26 dni, powstał dom ze stali na ul. Cmentarnej. Przy budowie pracowało 16 osób.
Zobacz także: Osiedle Boernerowo w Warszawie - przedwojenne miasto-ogród
Z daleka budynek wygląda zupełnie zwyczajnie, jednak z bliska staje się jasne, że jego ściany zostały wykonane ze stali. Niegdyś był częścią całej kolonii przynależącej do Huty Donnersmarcka. W tym zakładzie wykonano zresztą jego ściany złożone z 8 modułów. W budynku zaplanowano cztery mieszkania. Każde miało po dwa pokoje z kuchnią i mierzyło ok. 50 m². Łazienki, zgodnie z obowiązującym wtedy standardem, zaprojektowano w korytarzach.
Stalowe domy przy ul. Szafrańczyka, Zabrze-Rokitnica
Rok później, w latach 1928-1929, tym razem w obrębie pięknego osiedla hrabiego Ballestrema, wzniesiono jeszcze cztery domy według tego pomysłu, ale wyglądające zupełnie inaczej. Pomalowane farbą, zadbane obszerne bliźniaki stoją do dziś przy ul. Szafarczyka. One również z daleka nie zdradzają, z czego powstały. Są podpiwniczone, a do dyspozycji mieszkańców pozostają też przestronne strychy. Domy otaczają ogródki.
Na fali "popularności" gliwicki Koncern Oberhutten zrzeszający śląskie huty stali zaprojektował aż 11 wariantów domów stalowych i umieścił je w swoim katalogu. Niestety, pomysł się nie przyjął. Produkcję prawdopodobnie i tak przerwałaby II Wojna Światowa i rosnące zapotrzebowanie na stal. Wkrótce konstrukcje stalowe zastąpił w Europie żelbet.
Stalowe domy w Zabrzu to kopalnia mitów
Na domy nieco złośliwie mówi się czasem "konserwy" lub "grill". Jak to zwykle bywa w przypadku obiektów odróżniających się od pozostałych, i w tym przypadku powstało kilka legend, które jednak niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Domy miały ściągać pioruny podczas burz. Ograniczać zasięg lub zakłócać rozmowy telefoniczne. W lecie nagrzewać się do niemożliwych temperatur, a w zimie ochładzać.
Zobacz, co jeszcze zwiedzić na Górnym Śląsku: Spacer po Parku Śląskim. Mozaiki, rzeźby i budynki PRL, które trzeba zobaczyć w Chorzowie
Źródła: Szlak Zabytków Techniki, slazag.pl
Listen on Spreaker.