Autorem pierwszego projektu był nieżyjący już Krzysztof Kucharski, który dokument ten tworzył z ramienia Fundacji Rozwoju Standardów Rynku Kapitałowego. - Pierwowzór z obecnym projektem łączyło jednak tylko to, że dotyczył tego samego obszaru, tj. usług budowlanych. Nacisk był w nim położony na rachunkowość finansową spółek, podczas gdy zatwierdzany dziś projekt skupia się na wykorzystaniu informacji z systemu rachunkowości zarządczej dla celów sprawozdawczości finansowej. Jest to o tyle istotne, że informacje o kosztach i przychodach z usług budowlanych, a także o stopniu zaawansowania robót są potrzebne do skutecznego zarządzania firmą. Raport finansowy powstaje dopiero na tej podstawie - komentuje Jacek Kalinowski z Katedry Rachunkowości Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego, autor obecnego projektu Krajowego Standardu Rachunkowości.
Cechą charakterystyczną umów o usługi budowlane jest długotrwałość, rzadko zdarza się, by wykonanie i odbiór prac miało miejsce w tym samym okresie sprawozdawczym co ten, w którym je rozpoczynano. Np. ustawa o rachunkowości z 1994 roku nakłada obowiązek ustalania przychodów i kosztów, ale dotyczy to tylko usług, trwających dłużej niż sześć miesięcy. W opinii specjalistów zapisy ustawy są zbyt ogólne i konieczne byłoby ich uszczegółowienie w odniesieniu do konkretnych realizacji długoterminowych oraz specyfiki prowadzenia tego typu działalności w Polsce.
W przypadku usług długoterminowych, które nie dobiegły końca, nie ma więc przychodów, udokumentowanych fakturami sprzedaży. Wyjątek stanowi sprzedaż etapów prac. Tymczasem określenie przychodów i kosztów z wykonania każdej usługi niezakończonej jest niezbędne do ustalenia bilansu zamknięcia. W dalszej kolejności oblicza się wynik finansowy oraz podatek dochodowy odroczony. W związku z tym przychody ustala się szacunkowo - zgodnie z zasadą współmierności kosztów i przychodów, przyjmując poziom. Przedsiębiorcom i księgowym nie pomaga też Międzynarodowy Standard Rachunkowości nr 11, który reguluje kwestie niedokończonych usług budowlanych, nie wskazując np. źródła informacji do ustalenia stopnia zaawansowania prac (zgodnie z obowiązującym prawem w sprawach nieuregulowanych polską ustawą można stosować standardy międzynarodowe - przyp. red.). - Dla firm wykonawczych brak narzędzi, umożliwiających tworzenie czytelnych i użytecznych sprawozdań finansowych, to poważny problem. Tylko rzetelnie sporządzone sprawozdanie może wzbudzić zaufanie inwestorów, zwiększa też możliwość pozyskania kapitału z różnych źródeł - mówi Jacek Kalinowski.
Krajowy Standard Rachunkowości nr 3 obejmuje wyspecyfikowane usługi, świadczone w ramach usług długoterminowych. W szczególności dotyczy to prac, związanych z "przygotowaniem terenu pod budowę, wznoszeniem kompletnych budynków i budowli lub ich części oraz wykonywaniem robót wchodzących w zakres inżynierii lądowej i wodnej, wykonywaniem instalacji budowlanych, wykonywaniem wykończeniowych robót budowlanych, rekultywacją środowiska po rozbiórce budynków lub budowli" (źródło: Krajowy Standard Rachunkowości "Niezakończone usługi budowlane" - projekt). W standardzie nie tylko zostały określone zasady ustalania kosztów i przychodów z robót niezakończonych, ale daje on wskazówki, jak informacje te ujawniać w sprawozdaniu oraz jak postępować w celu ustalenia wartości odroczonej podatku dochodowego od niezakończonych umów. Nowość - w stosunku do ustawy - stanowią regulacje w zakresie łączenia i dzielenia umów budowlanych oraz ustalania stopnia zaawansowania takich umów. Zdaniem prof. Zbigniewa Lutego, przewodniczącego Rady Naukowej Stowarzyszenia Księgowych w Polsce jest to rozwiązanie trafne, bowiem takie sytuacje bardzo często mają miejsce w praktyce gospodarczej: zawierana jest umowa główna, a do niej sporządzane są umowy dodatkowe i aneksy. Zaś do przetargów zgłaszają się tylko pojedyncze jednostki lub grupy jednostek gospodarczych. W celu określenia stopnia zaawansowania usługi budowlanej standard wskazuje kilka metod pomiaru. Jest uniwersalny, bo zasady ustalania kosztów i przychodów z powodzeniem mogą być stosowane do innych usług o podobnym charakterze, np. informatycznych, konsultingowych, w zakresie ochrony środowiska.
Niewątpliwym atutem jest jednak to, że zawarte w nim przykłady odnoszą się do polskich realiów. - Opracowując dokument, korzystałem z amerykańskich standardów zarządzania projektami, tym niemniej standard pokazuje, jak przepisy ustawy o rachunkowości interpretować na polskim gruncie. Spośród zgłoszonych uwag Komitet Standardów Rachunkowości wybierał właśnie takie rozwiązania - tłumaczy autor projektu.
Przykład? Wycena budowy, realizowanej w ciągu czterech lat, obejmuje cztery okresy sprawozdawcze, zestawienia kosztów i przychodów z usług budowlanych można dokonać na dwa sposoby. Komitet uznał, że prostsze i bardziej praktyczne będzie zrobienie tego w jednym dokumencie, podzielonym na cztery kolumny, zamiast przygotowywania czterech oddzielnych raportów. Takich uwag do projektu - czy technicznych, czy merytorycznych - było jednak niewiele i w ocenie Jacka Kalinowskiego nie były one istotne (termin ich zgłaszania minął 15 maja 2006 roku - przyp. red.). O ile do 18 września komitet upora się z rozpatrzeniem wszystkich, pierwsze powakacyjne posiedzenie będzie oznaczało realną szansę zatwierdzenia nowego standardu.

i