Spis treści
- Tylko w czerwcu z przedsiębiorstwem rozstało się 993 pracowników
- Pracownicy są na bieżąco informowani o nadchodzących zmianach
Tylko w czerwcu z przedsiębiorstwem rozstało się 993 pracowników
Eko-Okna – jeden z największych producentów stolarki otworowej w Europie – zamyka zakład produkcyjny w Kędzierzynie-Koźlu. Pracownicy zostali poinformowani, że do końca lipca produkcja w tej lokalizacji zostanie wygaszona. Firma zapewnia, że wszystkim zatrudnionym w tym oddziale zaproponowano przejście do głównego zakładu w Kornicach, w woj. śląskim.
Czytaj także: Koniec polskiej potęgi meblarskiej? Tanie importy z Chin i długi pogrążają branżę
Jak informuje portal Raciborz Nasze Miasto, decyzja jest częścią szeroko zakrojonego procesu reorganizacyjnego, który spółka tłumaczy trudną sytuacją na rynku. Jeszcze niedawno firma zatrudniała nawet 15 tysięcy osób i dynamicznie się rozwijała – dziś mierzy się z koniecznością cięcia kosztów, zwalniania pracowników i wstrzymywania inwestycji.
W oficjalnym komunikacie Adam Wita, rzecznik prasowy firmy, przekonuje:
Zmiany w poziomie zatrudnienia są wynikiem trudnej, ale koniecznej reorganizacji, podyktowanej dynamiczną i wymagającą sytuacją na europejskich rynkach budowlanych. Decyzje te polegają głównie na rezygnacji ze współpracy z agencjami pracy tymczasowej oraz nieprzedłużaniu kończących się umów o pracę zawartych na czas określony.
Tylko w czerwcu z przedsiębiorstwem rozstało się 993 pracowników. Firma zaznacza, że nie była to redukcja grupowa w rozumieniu Kodeksu pracy, a liczba ta obejmuje różne formy zakończenia współpracy – m.in. umowy czasowe, osoby zatrudnione przez agencje, przypadki porzucenia pracy oraz odejścia z inicjatywy pracownika.
Pracownicy są na bieżąco informowani o nadchodzących zmianach
To nie koniec zmian. Eko-Okna ograniczają również koszty transportu pracowniczego – od sierpnia miesięczny bilet dla pracowników będzie kosztować 350 zł, a jednorazowy przejazd 20 zł. Brak biletu wiąże się z karą 500 zł. Zmniejszone zostały też dodatki pozapłacowe – w sierpniowej wypłacie za lipiec uwzględnione zostaną jedynie składniki wynikające z prawa pracy lub regulaminów wewnętrznych.
Czytaj także: Rozebrali 200-letni dom i złożyli go od nowa. Widowiskowa metamorfoza domu w Mikoszewie na Żuławach
Firma rezygnuje również z części inwestycji i prowadzi przegląd majątku – trwa zbywanie niepotrzebnych zasobów, a także analiza kosztów operacyjnych. Pracownicy są na bieżąco informowani o nadchodzących zmianach, a związki zawodowe – jak zapewnia firma – uczestniczą w dialogu społecznym. Jak podkreśla spółka w komunikacie:
Wszelkie procesy reorganizacyjne prowadzone są z poszanowaniem prawa, a działające na terenie firmy związki zawodowe są informowane o planowanych zmianach zgodnie z obowiązującymi przepisami. W związku z powyższym, wszelkie zarzuty o rzekomym braku kontaktu lub dialogu ze strony firmy są bezpodstawne i nie odzwierciedlają stanu faktycznego.
Trudne decyzje kadrowe i finansowe mają – jak przekonuje zarząd – zapewnić firmie długofalową stabilność i umożliwić jej funkcjonowanie w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu gospodarczym.
