Systemy ociepleń: wykonawcy lubią „składaki”
Jak się okazuje, rynek systemów ociepleniowych był do tej pory niezbadany. Tylko po wielkości sprzedaży producenci elementów do systemów ociepleń mogli domyślać się preferencji wykonawców czy inwestorów, nie znali popularności swoich marek, ani w jaki sposób ich systemy są stosowane w praktyce. Zbadania tego rynku podjął się TNS Pentor Poznań przy merytorycznym wsparciu Stowarzyszenia na rzecz Systemów Ociepleń (SSO).
Najpierw trzeba było ustalić, ilu jest na rynku producentów systemów ociepleniowych. Tu najlepszym źródłem informacji okazała się analiza aprobat technicznych w ITB. Okazało się, że jest ich około 110. Do badania, czyli udostępnienia danych zgłosiło się 12, w tym 2 spoza SSO. Warunkiem było jednak by były to tzw. „twarde”, rzetelne dane, bo tylko wtedy całe ma przedsięwzięcie ma sens. Pozostali producenci na razie odmówili, niektórzy chcieli poczekać z decyzją na pierwsze analizy. Została też wybrana reprezentatywna grupa wykonawców, którzy specjalizują się w robotach ociepleniowych lub w ramach swojej działalności wykonują takie prace. Jesienią 2011 została przeprowadzona pierwsza edycja badania do raportu „Rynek ociepleń budynków w Polsce”. Niektóre wyniki były zaskakujące, ale jak podkreśla Rafał Janowicz, prezes zarządu TNS Pentor Poznań, nadzorujący badanie: „to dopiero pierwsze wnioski, nie mają bazy porównawczej, więc mogą też mieć pewien margines błędu”.
Zobacz także, co Stowarzyszenie na rzecz Systemów Ociepleń planuje pod kierunkiem nowych władz
Systemy ociepleń - wykonawcy pod lupą
Wykonawcy zostali zapytani przez Pentor, w jaki sposób stosują systemy ociepleń. Tylko w 68% przypadków wykonawcy stosują do termoizolacji ścian zewnętrznych kompletne systemy ociepleń jednej marki. Natomiast pozostałe prace ociepleniowe wykonywane są z wykorzystaniem elementów składowych ocieplenia różnych marek czy producentów.
- To oznacza, że co trzeci inwestor ma złudzenie, że wszystko jest OK, a przecież niecertyfikowany system ocieplenia nie ma waloru prawnego, który go zabezpiecza – mówi Rafał Janowicz.
- Decydując się na ocieplenie budynku, trzeba pamiętać, że producenci systemów ociepleń udzielają gwarancji wyłącznie, gdy zastosuje się pełen, certyfikowany system konkretnej marki. Nie biorą natomiast odpowiedzialności za awarie na elewacji ocieplonej niesystemowymi, przypadkowo dobranymi produktami. A niestety – w przypadku „składaków”, prawdopodobieństwo wystąpienia awarii jest wysokie – wyjaśnia Wojciech Szczepański, prezes Zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń (SSO).
Zauważył także, że stosowanie na jednej ścianie przypadkowo zestawionych materiałów ociepleniowych jest sprzeczne z prawem budowlanym, które dopuszcza do obrotu wyłącznie produkty z aprobatą techniczną. Tymczasem 35% przebadanych wykonawców nie jest w pełni przekonanych, że używanie materiałów służących do ociepleń bez certyfikatów jest niezgodne z prawem budowlanym: - Cała branża ociepleń powinna wyciągnąć wnioski z tych rezultatów badania TNS Pentor Poznań i wspólnie działać na rzecz edukacji wszystkich uczestników procesu budowlanego, w interesie właścicieli, użytkowników i mieszkańców ocieplonych budynków – dodał prezes SSO.
Ankietowani wykonawcy - a jest zasadą, że zawsze przyznajemy się w ankietach do czegoś lepszego, nawet jeśli tego nie robimy - powszechnie deklarują w miarę świadome podejście do kwestii stosowania materiałów z certyfikatami. Większość (65%) uważa, że stosowanie materiałów służących do ociepleń bez certyfikatów jest niezgodne z prawem budowlanym. Co trzeci nie ma już takiego przekonania, mimo że w odpowiedzi na pytanie, czy stosują materiały z certyfikatami wyraźna większość ankietowanych (96 proc.) twierdzi zdecydowanie TAK lub raczej TAK.
Z ankiet wyszło jeszcze, że większą świadomość używania materiałów z certyfikatami mają wykonawcy z miast dużych i średnich niż ci działający w miastach mniejszych i na obszarach wiejskich.
Co to jest system ocieplenia?
Otóż okazuje się, że wykonawcy różnie rozumieją określenie - system ocieplenia. Z jednej strony jest on interpretowany w kategoriach funkcji jaką pełni, czyli izolacyjnej, ochronnej i cieplnej (37%) Prawie co trzeci wykonawca uważa, że to kompletny zestaw produktów potrzebnych do ocieplenia budynku. Tylko 6 proc. badanych firm to pojęcie rozumiało jako produkty jednego producenta. Warto tu podkreślić, że w tym pytaniu nie było podpowiedzi i wykonawcy musieli sami zdefiniować „system ocieplenia”. Gwoli wyjaśnienia – w aprobacie technicznej system ocieplenia oznacza: klej do materiału termoizolacyjnego, klej do wykonania warstwy zbrojącej, siatka do warstwy zbrojeniowej, podkład pośredni (warstwa szczepna) i tynk. W systemie nie podaje się rodzaju materiału izolacyjnego (wełna czy styropian), załącznik do aprobaty wskazuje, jakie on powinien mieć parametry.
Według Wojciecha Szczepańskiego, prezesa SSO, najniższą świadomość wagi systemowego podejścia do ocieplania, jak również znaczenia certyfikatów w obrocie materiałami budowlanymi, mają małe, lokalne ekipy wykonawcze, z dużą rotacją pracowników: – Do tych wykonawców prawdopodobnie jeszcze nie dotarli producenci ETICS (systemów ocieplenia ścian zewnętrznych) ze szkoleniami w zakresie technologii termoizolacji ani nasze Stowarzyszenie ze swymi działaniami edukacyjnymi. Upowszechnienie wiedzy na temat prawidłowego ocieplania budynków jest zadaniem dla całej branży.
Przy okazji badania zadano również wykonawcom pytanie, w jakiej postaci – suchej czy gotowej – preferują elementy systemów ociepleniowych.
Najczęściej wykonawcy używają zapraw klejących dostępnych w postaci suchej (76% prac), do rozrabiania, pakowanych w workach (w budynkach dwu- i wielomieszkaniowych nawet 84%). Stosowanie klejów mokrych w wiaderkach gotowych do użycia zadeklarowało 19% wykonawców. Zaprawy klejące z silosa czy agregatu to rzadkość na polskim placu budowy – stosuje je 5% wykonawców.
- Odpowiedzi na to pytanie wskazują, że wykonawcy nie nauczyli się lub nie są świadomi z korzyści stosowania gotowego produktu – komentuje Rafał Janowicz.
- Techniki maszynowe, umożliwiające przetwarzanie materiałów bezpośrednio na placu budowy, rzeczywiście nie są jeszcze w Polsce rozpowszechnione, mimo że bardzo ułatwiają i przyspieszają prace. W krajach zachodnich coraz częściej stosuje się chociażby jednorazowe silosy wykonane z tektury. Jestem przekonany, że również u nas technologie te zdobędą popularność, zwłaszcza że pozwalają obniżyć koszty związane z pracami wykonawczymi – dodaje Wojciech Szczepański.
Z kolei w przypadku tynków, wśród firm wykonawczych prawie taką samą popularnością cieszą się produkty suche (52% prac), jak i mokre, gotowe do użycia (48%). To by znaczyło, że wykonawcy zaczynają dojrzewać do tego, aby optymalizować swoją pracę, zaczyna też być ważny komfort pracy. Przy użyciu gotowych tynków na wykonywanej powłoce elewacyjnej nie ma śladów po ewentualnych przerwach w pracy, wykonuje się ją szybciej, a to przynosi wykonawcy ewidentne profity, w tym satysfakcję z zadowolonego inwestora.
- To, że niemal połowa robót tynkarskich na elewacjach jest wykonywana z tynków mokrych dowodzi, jak ważna jest wygoda i szybkość pracy(przeliczona na liczbę kładzionych metrów. To także sygnał, że cena nie jest aż tak ważna, jak się często uważa, skoro duża część badanych wybiera gotowy, chociaż droższy materiał - tłumaczy prezes TNS Pentor Poznań.
I w końcu doszliśmy do materiału izolacyjnego systemu ocieplenia – wełna czy styropian? To dylemat tego samego kalibru, czy na autostrady asfalt czy beton, lub dywagacje na temat „wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy”. W odniesieniu do ocieplania ścian wygrał styropian (74%), nad wełną (26%). Przedstawiciele SSO uważają, że taki wysoki udział wełny jest dla nich zaskoczeniem, czyli nie ma to wpływu cena produktu.
Jakie firmy wykonują ocieplenia?
Wśród przebadanych prawie 1700 firm, wykonawcy specjalizujący się głównie w pracach związanych z ocieplaniem budynków to prawie 10% całości. Wyraźna większość wykonawców (90%) zadeklarowała wykonywanie prac ogólnobudowlanych, w tym ocieplenia ścian zewnętrznych. W branży ociepleniowej dużo jest firm małych, w których pracuje do dziewięciu pracowników (48%). Ekipy te pracują zazwyczaj przy budowie budynków jednorodzinnych. Na drugim miejscu plasują się przedsiębiorstwa średnie – od 10 do 49 pracowników (37%). Nie jest to domeną firm dużych (powyżej 50 pracowników), skoro takie prace wykonuje tylko 15% z ogółem przebadanych, co sugeruje wspieranie się podwykonawcami.
Zasadniczo wykonawcy deklarują kompleksowe podejście do prac ociepleniowych, czyli wykonują całość prac związanych z ociepleniem i malowaniem budynków. Tym niemniej część wykonawców instaluje ocieplenia w rozbiciu na poszczególne czynności, takie jak: kładzenie tynków zewnętrznych, malowanie tynków, ocieplanie fundamentów stropów i podłóg. Ogólnie prace związane z całościowym ocieplaniem budynków, wraz z malowaniem tynków stanowią w przebadanych firmach największy udział w pracach wykonywanych w ciągu roku pod względem wartościowym (38%).
Rynek ETICS
Nie wszystkie dane z raportu opracowywanego przez TNS Pentor Poznań zostaną upublicznione. Dane dotyczące wielkości rynku, udziału w nim poszczególnych marek firm produkujących ETICS czy preferencji wykonawców co do systemów ociepleń będą znane tylko firmom, które wykupiły, lub kupią w przyszłości, udział w badaniu. Nie jest to wysoki koszt – Pentor wraz z SSO ustalili to w kwocie 8800 zł (nie trzeba być członkiem SSO), zaś dane zawarte w raporcie mogą okazać się bezcenne dla budowania własnej strategii. Gwoli ścisłości trzeba dodać, że firmy, które wykupiły raport podpisały klauzulę poufności co do niektórych analiz.
Ale niektóre z nich można ujawnić. Na przykład ocenę sytuacji rynkowej i potencjału rozwoju branży ETICS. Test koniunktury polegał na zebraniu opinii badanych producentów na temat bieżącej i przyszłej sytuacji w branży budowlanej i w branży ociepleń. Wskaźnik koniunktury jest w tym przypadku wyliczany jako różnica między procentowym udziałem pozytywnych ocen sytuacji w branży (odpowiedzi: „dużo lepsza” i „trochę lepsza”) a procentowym udziałem ocen negatywnych („dużo gorsza” i „trochę gorsza”), co tworzy tzw. saldo odpowiedzi na dane pytanie. Wartość dodatnia mówi, że jest więcej odpowiedzi pozytywnych niż negatywnych, natomiast wartość ujemna – na odwrót.
– Analiza wskaźników koniunktury na podstawie danych z GUS, po spadku tych wskaźników po 2008 roku, pokazuje, że branża budowlana charakteryzowała się względną stabilnością. Przeprowadzone przez TNS Pentor Poznań badanie wśród producentów branży ociepleń wykazało jednak pogorszenie nastrojów. Obserwujemy znaczną niepewność co do sytuacji i perspektyw na rynku ociepleń. W ocenie przedstawicieli producentów prognozy na kolejny rok rysują się bardziej pesymistycznie niż obecna sytuacja. Zdecydowana większość producentów uważa, iż 2012 rok przyniesie pogorszenie sytuacji w branży budowlanej (wskaźnik koniunktury wynosi -92, zatem przeważa odsetek odpowiedzi negatywnych). Na ewentualną poprawę sytuacji w branży budowanej mają nadzieję badani przedstawiciele producentów dopiero za dwa lata w 2013 (wskaźnik koniunktury wynosi 17) – wyjaśnia Rafał Janowicz.
Lepiej, w ocenie producentów ETICS, wyglądają prognozy dla branży ociepleń ścian zewnętrznych w Polsce.
– Co prawda połowa firm przewiduje pogorszenie sytuacji w najbliższym roku - wskaźnik koniunktury wynosi -42, to jednak 42% przewiduje brak zmian, co jest znacznie lepszym wynikiem niż w wypadku oceny perspektyw dla branży budowlanej ogółem. Poprawę sytuacji w branży ociepleń - wskaźnik koniunktury wynosi 26 - przewidują uczestniczący w badaniu producenci w 2013 roku – wskazuje prezes TNS Pentor Poznań.
– Budownictwo prawdopodobnie nadal odczuwa skutki kryzysu sprzed kilku lat, który objawił się m. in. drastycznym spadkiem liczby pozwoleń na budowę w 2010 roku. Obecnie można mieć powody do ostrożnego optymizmu, jako że od połowy obecnego roku liczba wydawanych pozwoleń na budowę zaczęła rosnąć, a w związku z tym zwiększa się zapotrzebowanie na materiały i usługi budowlane, co branża ETICS odczuje jeszcze nie w najbliższym, lecz w kolejnym sezonie budowlanym. Inwestorzy doceniają zalety ocieplenia budynku, między innymi w dziedzinie energooszczędności. Prawidłowa instalacja systemu ociepleń może przecież przynieść nawet 40-procentowe oszczędności w kosztach ogrzewania. W ten sposób ogranicza się również emisję dwutlenku węgla. Pamiętajmy, że od 2020 roku na obszarze Unii Europejskiej będzie można wznosić jedynie domy o bardzo niskim zapotrzebowaniu na energię, także cieplną. W odniesieniu do publicznych inwestycji budowlanych przepisy te zaczną obowiązywać dwa lata wcześniej. Wydaje się, że polskie budownictwo, przynajmniej w sektorze ociepleń, sprosta temu zadaniu – komentuje wyniki Wojciech Szczepański, prezes Zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń.
Raport „Rynek ociepleń budynków w Polsce”
Dane do raportu, który będzie opracowywał TNS Pentor Poznań będą zbierane dwa razy w roku. Analizy będą dokonywane w oparciu o dużą próbę firm wykonawczych – w pierwszej fali zrealizowano 700 wywiadów, a w sumie roczna próba dwu fal badania obejmie 1400 ankiet. Realizację drugiej części pierwszego badania zaplanowano na początek 2012 r.
– Raport z fali inicjującej badanie TNS Pentor Poznań to krok do stworzenia pełnego obrazu rynku ociepleń w Polsce, ze względu na udział w projekcie w tak dużej skali zarówno firm producenckich, jak i wykonawczych. Wspierając to przedsięwzięcie, liczymy, że branża będzie mogła w pełni monitorować swój rozwój, przewidywać kierunek zmian i śledzić wiodące trendy. Taka wiedza jest niezbędna do sprostania potrzebom rynku: inwestorów, wykonawców, użytkowników i mieszkańców ocieplonych domów i budynków – mówi Piotr Ciborowski z zarządu SSO.