Atom, CPK i co dalej? Branża budowlana alarmuje: Oby nie było powtórki z 2012!

2025-10-15 13:23

Budowa polskiej elektrowni atomowej i CPK to najbardziej wyczekiwane przez branżę budowlaną inwestycje, które mają napędzić polską gospodarkę. Wykonawców martwi jednak coś innego – kumulacja przetargów, brak przewidywalności w kwestii zamówień publicznych i nieuczciwa konkurencja. O tym m.in.. rozmawiano podczas debaty na tegorocznych Dniach Betonu w Wiśle.

Debata o przyszłości budownictwa, KPO i uczciwej konkurencji

Przed Polską wciąż ogromne wyzwania infrastrukturalne. Do wydania jest całkiem spora pula pieniędzy z KPO. Jednak branża wykonawcza wskazuje słabe punkty obecnej polityki gospodarczej związanej z rozbudową naszej infrastruktury. Zarówno drogowej, kolejowej jak i np. związanej z budową elektrowni atomowej czy infrastrukturą podwójnego zastosowania np. budową schronów czy dróg przystosowanych do transportu wojskowego.

W dyskusji na Dniach Betonu 2025 na temat roli budownictwa w polskiej gospodarce wzięli udział Przemysław Koperski, wiceminister infrastruktury), Paweł Woźniak szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Artur Popko, prezes Budimeksu, Janusz Miłuch (Stowarzyszenie Producentów Cementu), Jan Styliński , prezes Polskiego Związek Pracodawców Budownictwa) i Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

To spowalnia rozwój polskiego budownictwa infrastrukturalnego

Przedstawiciele wykonawców wykazują na wyzwania systemowe, które spowalniają rozwój polskiego budownictwa. Kluczowym problemem, podnoszonym przez przedstawicieli branży (np. Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa czy prezesa Budimexu, jest brak przewidywalności i długoterminowej strategii inwestycyjnej rządu. Chociaż istnieje wiele zapowiedzi inwestycji, rynek budowlany nie odnotowuje obecnie realnej kumulacji prac. Występuje za to kumulacja ofert w przetargach, co prowadzi do składania przez firmy agresywnie niskich ofert, często poniżej kosztów, tylko po to by utrzymać swoich pracowników.

Taka sytuacja może za 3–4 lata odbić się negatywnie - przestrzegał Artur Popko, prezes Budimeksu, nawiązując do podobnego kryzysu z 2012 roku.

Mówił o niej również Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

Jeśli widzimy jakąś kumulację, to jest to głównie kumulacja ofert w przetargach, bo niestety konkurencja w ostatnich kwartałach jest wyjątkowo agresywna. Pojawiają się wyjątkowo niskie kwoty w różnych przetargach. To widać, że firmy walczą o zlecenia. Skoro firmy tak agresywnie walczą o zlecenia, to raczej nie mamy do czynienia z ich kumulacją. Przeciwnie jest ich za mało. W zasadzie był jeden obszar, gdzie przetargów w ostatnich miesiącach pojawiło się dużo. Kolej. Faktycznie to są kwoty, które które w ostatnich latach się nie pojawiały – mówi Jan Styliński.

MuratorPlus: Most kratownicowy we Włocławku

Potrzeba koordynacji w planie inwestycyjnym

Jakie rozwiązanie byłoby tu wskazane? Mogłoby nim być powołanie centrum koordynacji inwestycji publicznych na najwyższym szczeblu państwowym, które stworzy makroplan inwestycji i zapobiegnie systemowym problemom (np. z zatorami w izbach odwoławczych, gdzie w tym roku przewiduje się 6000 skarg).

Wpływ inwestycji, takich jak te z Krajowego Programu Odbudowy (KPO), na rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej jest ogromny. Także na także kwestię budownictwa mieszkaniowego i jego rosnących kosztów. Branża nie od dziś też wskazuje na potrzebę ochrony polskiego rynku przed nieuczciwą konkurencją zagraniczną, co jest szczególnie istotne w kontekście zamówień publicznych i materiałów budowlanych.

Nie boimy się konkurencji, ale konkurencja musi być uczciwa i tutaj mam na myśli zarówno firmy budowlane z Dalekiego Wschodu, jak i materiały budowlane, które pływają do nas ze wschodniej granicy. Przykład cementu. Mieliśmy sytuację taką, że jeszcze pięć lat temu z Ukrainy do Polski było importowanych około 30 000 ton cementu. Dzisiaj to jest ponad 800 tysięcy, co oznacza, że zabraliśmy pracę jednej polskiej cementowni. W takim tempie możemy sobie wyobrazić jak europejska gospodarka będzie po prostu traciła swoją konkurencyjność – mówi Janusz Miłuch ze Stowarzyszenia Producentów Cementu.

Które firmy są bardziej "polskie"?

Cała branża budowlana zatrudnia w Polsce ponad półtora miliona osób. Od lat też pojawia się kwestia konkurowania z firmami spoza Polski. Dziś, co podkreślał Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, pojawił się inny problem – firmy licytują się która z nich jest bardziej” polska od innych…

Rozmawiałem z przedsiębiorcami, którzy uważają, że są bardziej polscy od innych firm. Co to znaczy być polską firmą? Przepraszam, ale na przykład słyszę, że Budimex nie jest polski, bo gdzieś tam z Hiszpanii, ale podatki gdzie płaci, w Polsce, tak? No, nie zatrudnia z Mongolii ludzi tylko Polaków. To stąd są pracujący tam inżynierowie, firma tutaj wspiera proces edukacyjny. To już takie troszeczkę jest wybrzydzanie i licytacja kto jest bardziej polski – mówił Furgalski.

Nawiązywał też do ochrony polskiego rynku pracy, przytaczając przykłady z Łotwy czy Rumunii, gdzie taką ochronę już wdrożono.

O tym, że wyrok TSUE mówiący min o możliwości wykluczenia z przetargów firm z tzw. państw trzecich wdrożono już na kolei oraz, że wdraża go też GDDKiA mówił Paweł Woźny, dyrektor GDDKiA.

Kolej i drogi są równe, ale... drogi są równiejsze

Jednym z głównych haseł, jakie wybrzmiewało podczas dyskusji była potrzeba równego traktowania kolei w stosunku do dróg pod względem finansowania. W „drogach” funkcjonuje Krajowy Fundusz Drogowy, od lat mówi się o utworzeniu Krajowego Funduszu Kolejowego.

Adrian Furgalski mówił o nadchodzącej potencjalnej „rewolucji” w pozyskiwaniu środków na kolej, w tym z podwyżki podatku od gier losowych oraz zmiany opłaty paliwowej dzięki czemu więcej pieniędzy będzie można stamtąd przeznaczyć na inwestycje kolejowe. O ile prezydent nie zawetuje tej ustawy.

Kluczowym i powracającym apelem ze strony branży budowlanej jest konieczność przewidywalności i stworzenia długoterminowej strategii rozwoju, która uniezależni inwestycje od cykli politycznych.

Oddala się ta groźba, że będziemy w okolicach 2027-28 płatnikiem netto. Zawsze jako kolej wpadamy w dołek pomiędzy perspektywami. Drogi nie mają tego problemu w aż takim wymiarze, no bo jest Krajowy Fundusz Drogowy. Fajnie jest opowiadać hasła polityczne, że kolej jest ekologiczna i tak dalej, ale doprowadźmy do tego żeby tutaj było równe traktowanie – argumentował Furgalski.

Elektrownia jądrowa i CPK czyli local content i zdobywanie kompetencji

Wszyscy w sektorze budownictwa liczą na strategiczne inwestycja takie jak budowa polskiej elektrowni atomowej czy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Niezależnie czy mówimy o producentach materiałów budowlanych, cementu, betonu czy też o branży wykonawczej. Liczy się nie tylko „local content” ale przede wszystkim, na co wskazują wykonawcy zdobywanie kompetencji i referencji, tak by w przyszłości podobne elektrownie mogły być budowane przez polskie firmy.

Murowane starcie
Technologia budowy - beton komórkowy czy ceramika. MUROWANE STARCIE
Murator Plus Google News