Spis treści
Najdroższa droga ekspresowa w Polsce
Budowa obwodnicy Węgierskiej Górki, czyli odcinka drogi ekspresowej Przybędza – Milówka to inwestycja, o której mówi się już od 6 lat. To szczególnie interesująca droga z kilku względów. Ponad 85 procent z tych 8,5 km przebiega po obiektach inżynierskich takich jak wiadukty, mosty, estakady czy tunele. Właśnie z tego powodu, już w momencie podpisywania umowy z wykonawcą (konsorcjum Mirbud S.A (lider), Kobylarnia S.A. i Zrzeszenie Budowlane Interbudmontaż), był to najdroższy odcinek drogi ekspresowej w Polsce. Koszt budowy 1 km trasy wyniósł w momencie podpisywania umowy 162 mln zł. Ostatecznie będzie jednak prawdopodobnie wyższy, bo GDDKiA rozpatruje roszczenia finansowe wykonawcy. To będzie jedna z najpiękniejszych dróg w Polsce. Widoki z estakad na górskie krajobrazy robią wrażenie. Mieliśmy to okazję sprawdzić przed rokiem, podczas naszej wizyty na tym malowniczym placu budowy.
- Czytaj też: Obejście Węgierskiej Górki będzie jedną z najdroższych i najpiękniejszych dróg ekspresowych w Polsce
Obiekty inżynierskie na „obejściu Węgierskiej Górki”
W sumie na 8,5 - kilometrowym odcinku S1 powstały następujące obiekty inżynierskie:
- tunel drogowy w masywie Barania o długości około 830 m,
- tunel drogowy w masywie Białożyński Groń o długości około 1000 m,
- 8 estakad, w tym estakada nad ul. Zielona Góra i ul. Zielona o długości około 940 m
- 5 mostów
- węzły – Przybędza i Milówka
Jak widać z tego zestawienia, oprócz dwóch par tuneli pod Białożyńskim Groniem i masywem Barania, powstały malowniczo usytuowane estakady i mosty.
Najdłuższa estakada ma niecały kilometr długości, a w najwyższym punkcie 32 metrów wysokości. Z trasy będzie można podziwiać piękne widoki tworzące krajobraz Beskidów, bo właśnie z tego względu większość ekranów dźwiękochłonnych, które otaczają drogę jest przeźroczysta.
- To najdłuższy i najbardziej spektakularny obiekt mostowy zrealizowany w ramach naszej inwestycji. Jest jednojezdniowy, bo początek i koniec inwestycji jest właśnie jednojezdniowy. Obiekt o długości 984 metrów, o wysokości podpór do 32 metrów naprawdę robi wrażenie. Jeśli dołożymy do tego ustrój nośny, to jezdnia znajduje się nawet na ponad 36 metrach wysokości. A nad jarami i zagłębieniami dochodzi nawet 40 metrów – mówił nam w październiku ubiegłego roku Wojciech Borysławski, kierownik budowy z firmy Mirbud, generalnego wykonawcy tej inwestycji.
Tak duże nagromadzenie obiektów inżynierskich to też spore wyzwanie dla wykonawcy. To nie była budowa na płaskim terenie, ale w warunkach typowo górskich. Logistyka na takim placu budowy była kolejnym wyzwaniem.
Najdłużej budowano tunele na S1
Największym wyzwaniem okazała się jednak być budowa dwóch tuneli. Drążono je tzw. austriacką metodą NATM (nowa austriacka metoda drążenia tuneli). W uproszczeniu wyglądało to tak że w do specjalnie wywierconych otworów w ścianie tunelu wkładano materiały wybuchowe i detonowano je. Następnie usuwano zbędny materiał skalny lub grunt pozostały po detonacji i budowano wstępną obudowę. Potem inżynierowie wykonywali pomiary geologiczne i dopasowywali obudowę do warunków ziemnych. Oczywiście zawsze, trzeba było też zabezpieczać miejsce przed wodami podziemnymi. Na budowie obejścia Węgierskiej Górki drążeniem, na zlecenie generalnego wykonawcy czyli Mirbudu, zajmowała się słowacka specjalistyczna firma górnicza Uranpres ze Słowacji, która zatrudniała także polskich górników.
Niestety, tuż po rozpoczęciu drążenia, doszło do zawalenia się części górotworu w jednym z tuneli. Jako przyczynę wskazano warunki geologiczne nie uwzględnione wcześniej w dokumentacji, jaką dostarczono wykonawcy. Musiała powstać ekspertyza, a za nią musiała nastąpić modyfikacja sposobu drążenia tunelu, bo trzeba było drążyć tunel w tzw. fliszu karpackim. Zamiast litych skał były tu m.in. łupki. Wzmocniono stalowe zbrojenie obudowy tunelu.
Zobacz jak budowano S1 - obejście Węgierskiej Górki - galeria zdjęć
Jaka będzie nowa trasa S1 między Przybędzą i Milówką?
Droga ekspresowa S1 na budowanym odcinku Przybędza – Milówka (obejście Węgierskiej Górki) będzie miała pod dwa pasy ruchu. Także w tunelach każda nitka jezdni w danym kierunku będzie biegła w osobnej nawie tunelu. Jednak dwa pasy zwężą się do jednego już po wyjechaniu z tunelu. Tam bowiem droga będzie już prowadziła do granicy w Zwardoniu – to wcześniej wybudowany odcinek, posiadający po jednym pasie ruchu w każdym kierunku.
Przed rokiem odwiedziliśmy budowę obejścia Węgierskiej Górki. Zapraszamy do obejrzenia relacji i filmu z naszej wizyty.
Kiedy otwarcie obejścia Węgierskiej Górki?
Wiadomo już jednak dokładnie kiedy, pomimo opóźnień droga będzie otwarta dla kierowców.
Jak poinformował ostatnio w mediach społecznościowych wiceminister infrastruktury, Przemysław Koperski, obwodnica Węgierskiej Górki zostanie otwarta 20 października 2025 roku.
- Już 20 października będzie można spokojnie i bezpiecznie przejechać obwodnicą Węgierskiej Górki aż do Zwardonia – powiedział Koperski.
Jednocześnie poinformował o oddaniu do użytku fragmentu drogi S1 Brzeszcze Oświęcim o wartości 1,2 mld złotych.
W ostatnim kwartale tego roku będzie też oddany odcinek S1 od Bierunia do Bielska Białej. Ostatni odcinek S1 między Bieruniem i Mysłowicami ma być gotowy jednak dopiero na przełomie lat 2026/2027.
