Niszczenie dróg lokalnych podczas budowy nowych tras szybkiego ruchu to nie nowość. Już wcześniej pojawiło się to zjawisko, dlatego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wprowadziła do kontraktów z wykonawcami robót wymóg zawierania umów z samorządami w celu ochrony i naprawy zniszczonych dróg lokalnych. Jednak jak pokazały kontrole NIK, GDDKiA nie sprawdzała później, czy wykonawcy wywiązują się z takich zobowiązań. Dopiero od tego roku – czyli od 2016 – GDDKiA ma wpisane do planów swoich działań kontrole relacji generalny wykonawca – samorząd w kwestii dróg lokalnych wykorzystywanych jako drogi dojazdowe przy budowie autostrad i dróg ekspresowych. GDDKiA nie sprawdzała dotychczas, co dzieje się na drogach lokalnych w wyniku nowych budów, ale też wiele samorządów nie wiedziało, jakie przysługuje im prawo. Oddziały GDDKiA nie przeprowadziły w tym względzie skutecznej akcji informacyjnej. Nie informowano też wcześniej samorządów o planowanych inwestycjach, c uniemożliwiało wcześniejsze przygotowanie się do ponadnormatywnego nasilenia ruchu. Efektów można się domyślać...
A powinno to wyglądać mniej więcej tak. Z odpowiednim wyprzedzeniem samorząd lokalny jest informowany o planowanej budowie. Z wykonawcą uzgadniane jest, które drogo będą wykorzystywane do transportu materiałów budowlanych (np. ciężkie kruszywo). Teraz trzeba dokonać oceny stanu technicznego tych dróg i po rozpoczęciu budowy powinny być one kontrolowane w określonych odstępach czasu, by na bieżąco obserwować ich degradację (lub nie). Usterki powinny być naprawione przez wykonawcę. I to wszystko powinna regulować umowa, którą generalny wykonawca winien zawrzeć z lokalnymi władzami.
Kontrole NIK ujawniły (pod lupą była GDDKiA oraz sześć jej oddziałów terenowych) powtarzające się w różnych miejscach nieprawidłowości.
Zarządcy dróg lokalnych o szczegółach budowy na swoim terenie dowiadywali się najczęściej dopiero w momencie rozpoczęcia prac. Podpisywane więc „na cito” porozumienia nie zawsze zabezpieczały interesy samorządów.
Zarządcy dróg lokalnych niezbyt rzetelnie wywiązywali się z podpisywanych umów, większość z nich nie prowadziła systematycznych przeglądów stanu technicznego dróg wykorzystywanych przy budowach. Często stan dróg przed zawarciem porozumienia nie był dokumentowany, co oczywiście niezwykle utrudnia ewentualne późniejsze roszczenia w kwestii naprawy zniszczeń. Obowiązek podpisywania umów pomiędzy budowniczymi dróg a zarządcami dróg lokalnych wynika z treści kontraktów, które GDDKiA zawiera z generalnymi wykonawcami. Zobowiązują one wykonawców do przeprowadzenia inwentaryzacji stanu technicznego oraz naprawy uszkodzonych dróg samorządowych, a także do zapewnienia środków na te cele. Można się tylko domyślać, w jak dotkliwy sposób (ciężki sprzęt i pojazdy dowożące materiały budowlane) budowa autostrady może wpłynąć na lokalną drogę.
Oddziałom terenowym GDDKiA zdarza się nie powiadamiać zarządców dróg lokalnych, że będą one również wykorzystywane w związku z inwestycjami budowlanymi. Nie informują też o zobowiązaniach firm budujących autostrady czy drogi ekspresowe, dotyczących ochrony i naprawy dróg lokalnych, wynikających z zawartych kontraktów. I jeszcze jedno, co jest przejawem nierzetelności urzędniczej, bo lekceważone są pisma oraz telefoniczne interwencje samorządowców. Jednym słowem, trzeba lepszych mechanizmów ochrony dróg lokalnych, tak tych starych jak i nowo budowanych, których również w kraju przybywa.
Jak zwykle NIK ma swoje uwagi pokontrolne, w tym przypadku do wielu podmiotów. Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad powinien zwiększyć nadzór realizowanych kontraktów w zakresie ochrony dróg samorządowych.
Główny Inspektor Transportu Drogowego i Komendant Główny Policji proszeni są o wzmożenie kontroli dróg lokalnych dla eliminowania z ruchu drogowego przeciążonych pojazdów transportowych lub bez odpowiednich zezwoleń na przejazdy nienormatywne.
Sporo jest zaleceń dla właścicieli dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich: większy nadzór nad sporządzaniem planów sieci drogowej, prowadzenie aktualnej ewidencji dróg, przeprowadzanie i dokumentowanie przeglądów ich stanu technicznego.
Natomiast wojewódzcy i powiatowi inspektorzy nadzoru budowlanego powinni częściej kontrolować zarządców dróg lokalnych, czy wywiązują się z obowiązków wynikających z Prawa budowlanego, dotyczących utrzymania dróg i obiektów inżynierskich w pasie drogowym.
NIK skontrowała relacje drogi lokalne – autostrady/drogi ekspresowe nie ot tak sobie, wszak realizujemy „Program budowy dróg krajowych na lata 2014-2023”, dzięki któremu ma powstać 3900 km nowych autostrad i dróg ekspresowych oraz 57 obwodnic.