Konkurs architektoniczny: modernizacja toalet w „Spodku” kontra Muzeum Bitwy Warszawskiej
Konkursy na projekt modernizacji toalet w katowickim "Spodku" i budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie są przykładami – dobrym i złym – jak są organizowane konkursy architektoniczne w Polsce. Dobrze, że publicznie i głośno są wytykane złe praktyki, o tych dobrych, niestety, jest ciszej - pisze Monika Czechowska.
Zgodnie z definicją, konkurs architektoniczny to rodzaj przyrzeczenia publicznego, w którym oznaczony został termin ubiegania się o nagrodę za najlepszą czynność lub najlepsze dzieło. Jednak każdy rozsądny inwestor czy organizator wie, że dla osiągnięcia pożądanego efektu trzeba dać potencjalnym uczestnikom czas na opracowanie koncepcji i wyliczenia, trzeba też zapewnić odpowiednio dużą grupę wykonawców, by mieć pewność, że w porównaniu z innymi został dokonany wybór najlepszy...
Konkurs na projekt modernizacji toalet w katowickim „Spodku”
Wybudowany w latach 1964-1971 „Spodek” to obiekt można rzec – kultowy, nie tylko za względu na unikalną architekturę (projekt powstał w warszawskim Biurze Studiów i Projektów Typowych Budownictwa Przemysłowego), stał się wizytówką Katowic. Od 46 lat są tam organizowane różne wydarzenia, koncerty, imprezy sportowe i wystawiennicze, kompleks ma też m.in. lodowisko, basen, salę gimnastyczną oraz hotel. Wraz z sąsiadującym Międzynarodowym Centrum Kongresowym, „Spodek” jest jedną z największych aren kongresowo-wystawienniczych i widowiskowo-sportowych w kraju. Wiek obiektu zdradza jednak, że może on spełniać oczekiwanych dzisiaj standardów. I tak się rzecz ma w przypadku spodkowych toalet, stąd konkurs na projekt ich modernizacji. Na zlecenie PTWP Event Center – zarządcy obiektu, Stowarzyszenie Architektów Polskich, pełni funkcję jego organizatora.
Do konkursu na projekt modernizacji toalet w katowickim „Spodku” zaproszono 33 uczestników z całej Polski (zgłosiło się 40, ale kilku nie spełniło wymogów formalnych, lista uczestników jest jawna).
– Zwycięski projekt będzie bez wątpienia ważnym wydarzeniem w historii tego wyjątkowego obiektu. Liczymy, że pomoże go uatrakcyjnić i dostosować do potrzeb współczesnego odbiorcy. Jesteśmy bardzo ciekawi, jakie rozwiązania dla tych przestrzeni zaproponują zaproszeni do udziału w konkursie architekci – mówi Marcin Stolarz, prezes PTWP Event Center, zarządcy obiektu.
Projektantów i architektów poproszono o rozwiązania dla trzech typów węzłów sanitarnych: toalet w holu głównym, w strefie VIP oraz w tzw. sali bingo, w której organizowane są bankiety. Koncepcje muszą uwzględniać miejsca do opieki nad niemowlętami, stanowiska toalet i umywalek dla dzieci oraz osób niepełnosprawnych. Informacja o konkursie ukazała się 18 lipca 2017, do końca lipca architekci mogli składać wnioski o dopuszczenie do kolejnego etapu. Na przygotowanie i złożenie projektów zaproszenie architekci mają czas do 18 września, rozstrzygnięcie zaplanowano na 29 września 2017. Warto dodać, że zarządca „Spodka” pozyskał już wielu partnerów do tego modernizacyjnego przedsięwzięcia jeśli chodzi o wyposażenie nowych toalet.
– Mamy do czynienia z nietypowym zadaniem projektowym, stąd wiele telefonów i pytań od uczestników. Zostały już zorganizowane trzy wizje lokalne w obiekcie. Liczymy na wysoki poziom prac, które przyniosą rozwiązania problemów projektowych i ponadczasowe rozwiązania estetyczne, pasujące do charakteru obiektu – podsumowuje Agnieszka Kaczmarska, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich Oddział Katowice.
Autor zwycięskiego projektu otrzyma 15 tys. zł brutto oraz zaproszenie do udziału w negocjacji umowy na sporządzenie szczegółowego opracowania pracy konkursowej, w tym dalszych faz dokumentacji projektowej. Za drugie miejsce przewidziano 10 tys., za trzecie – 5 tys.
Konkurs na projekt Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie
Pomysł budowy pomnika-obiektu-aranżacji plastycznej-symbolu zwycięstwa polskiego oręża nad bolszewikami w sierpniu 1920 roku pojawił się jako inicjatywa samorządowa jeszcze w 2013. Miał być gotowy na setną rocznicę tego wydarzenia. Na początku roku 2014 – Muzeum Ossów 1920 ogłosiło konkurs na koncepcję tego przedsięwzięcia. Zgłoszenia do konkursu były przyjmowane do końca marca 2014, natomiast prace konkursowe wpłynęły do 30 maja, rozstrzygnięcie nastąpiło w lipcu. Dla laureatów konkursu przewidziano nagrody pieniężne 20 tys., 10 tys. i 5 tys. zł, odpowiednio za I (wygrało Arcon Atelier), II i III miejsce. W lipcu 2014 roku podpisana została umowa na wykonanie projektu budowlanego. Pod koniec roku 2014 projekt muzeum w Ossowie uzyskał nawet pozwolenie na budowę, ale już było wiadomo, że zabraknie pieniędzy na tę inwestycję. Ale nic nie było słychać, żeby tę inicjatywę odwołano.
I oto mamy 14 sierpnia roku 2017. Na konferencji prasowej (jakby nie było w przeddzień Święta Wojska Polskiego) minister obrony narodowej ogłasza, że w Ossowie powstanie Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku, na które właśnie jest rozstrzygany konkurs architektoniczny. Historia tego konkursu jest krótka: 4 sierpnia do sześciu architektów wysłano zaproszenia do udziału w konkursie na koncepcję budowy Muzeum Bitwy Warszawskie, rozpisanym przez Muzeum Wojska Polskiego, 7 sierpnia dosłano im regulamin, termin składania prac wyznaczono na 14 sierpnia, a rozstrzygnięcie na 15 sierpnia – na wszystko wystarczyło 10 dni! Jak dalej poinformowali nowi inicjatorzy tego przedsięwzięcia, przetarg związany z budową Muzeum Bitwy Warszawskiej i monumentu, który ją upamiętni, zostanie ogłoszony do końca października, rozpoczęcie budowy zaplanowano na wiosnę 2018, a zakończenie na rok 2020, zapewne przed 15 sierpnia. Nie ma co dodawać, że wymagania regulaminu konkursowego zdążyła spełnić tylko jedna pracowania.
Tu więcej o koncepcji Muzeum Bitwy Warszawskiej >>
Słusznie skomentował ten konkurs Mariusz Ścisło, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich, że w przypadku konkursu publicznego (wszak pieniądze mają pochodzić m.in. z Ministerstwa Obrony) obowiązują warunki określone w ustawie o zamówieniach publicznych, czyli od ogłoszenia konkursu jest czas 4-6 tygodni na złożenie prac. Cały konkurs uznał za karygodny. Mocniej całe to 10-dniowe wydarzenie podsumował b. minister obrony narodowej, pytając w internecie: „Szaleństwo MON czy ustawka?”
Nikt nas nie musi przekonywać, że „białe jest białe, a czarne jest czarne”, ale wiemy kiedy coś jest dobre, a kiedy złe.
