Gdzie szara strefa, tam mafie. A w budownictwie?

2017-09-28 13:54
Kamil Wyszkowski, UN Global Compact Poland
Autor: Magdalena Niezabitowska-Krogulec Kamil Wyszkowski, Global Compact Network Poland

Walka z szarą strefą w Polsce, to walka z profesjonalistami, którzy potrafią omijać przepisy, unikając kary – mówił dyrektor generalny Global Compact Network Poland Kamil Wyszkowski, w czasie konferencji, którą zorganizowaliśmy w ramach akcji "Chcemy uczciwego budownictwa".

12 września 2017 odbyła się nasza czwarta konferencja, w której jednym z prelegentów był Kamil Wyszkowski, który swoje wystąpienie poświęcił szarej strefie i mafiom gospodarczym. Przypomniał że dla ONZ systemowa walka z korupcją, jako hamulcem rozwoju, jest jednym z najważniejszych priorytetów i wskazał na Program Przeciwdziałania szarej strefie, który od 2014 r. jest realizowany przez Global Compact Network Poland.

Marzena Sarniewicz: Czy w polskim budownictwie działają mafie gospodarcze?

Kamil Wyszkowski: Od 2014 roku w ramach naszego programu antykorupcyjnego wskazaliśmy wspólnie z CBA oraz Ministerstwem Finansów nie mniej niż 17 branż, w których działają mafie gospodarcze. Niestety, ich lista ciągle rośnie. Mafie działają w różnych segmentach rynku i z dużą łatwością przeskakują z branży na branżę wykorzystując podobne mechanizmy działania. Budownictwo jest także zinfiltrowane przez zorganizowane grupy przestępcze, i także tutaj dochodzi do systemowego łamania prawa i wyłudzeń. Niestety, nie mamy jeszcze precyzyjnych danych o skali aktywności mafii gospodarczych w budownictwie. Obecnie przymierzamy się do włączenia tej branży do programu antykorupcyjnego. Jesteśmy po rozmowach z Ministerstwem Finansów, Centralnym Biurem Antykorupcyjnym (CBA), Centralnym Biurem Śledczym Policji oraz z przedstawicielami branży.

Patrz też: Akcja Muratoraplus – Chcemy uczciwego budownictwa>>

Zatory płatnicze zmorą budownictwa
Autor: Magdalena Niezabitowska-Krogulec/MURATOR Konferencja "Zatory płatnicze zmorą budownictwa". Na zdjęciu od lewej: Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców - Producentów Materiałów dla Budownictwa; Mariusz Haładyj, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju; Iwona Stępień-Kotlarek, zastępczyni Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad; Maciej Kałużniak, ekspert ds. zarządzania należnościami w Krajowym Rejestrze Długów Biura Informacji Gospodarczej; Kamil Wyszkowski, dyrektor generalny Global Compact Network Poland.

Dlaczego mafie gospodarcze są groźne?

Bo zaburzają zdrową konkurencję, wprowadzając na rynek produkty lub usługi złej jakości, często także stosując przemoc, wymuszenia, groźby karalne, przemyt, czy łapownictwo. W przypadku branży budowlanej, to właśnie łapownictwo na etapie zatwierdzania budowy, czy nadzoru jest zjawiskiem częstym. Warto sobie uświadamiać że obok strat dla budżetu państwa (karuzele VAT-owskie etc.) działania pozaprawne pośrednio lub bezpośrednio zagrażają także życiu i zdrowiu, gdy na rynek trafia produkt wadliwy, np. odkażony alkohol wysokoprocentowy. Z kolei w przypadku branży budowlanej zatwierdzany jest obiekt o istotnych wadach konstrukcyjnych lub wadach, które są efektem zastosowania niewłaściwych materiałów budowlanych, często niezgodnych z projektem oraz złej jakości, co może grozić katastrofą budowlaną.

UN Global Compact Poland
Autor: UN Global Compact Poland

– Jak walczyć z mafiami gospodarczymi?

Z naszej wiedzy i doświadczeń wynika, że ta walka może być skuteczna tylko wtedy, gdy instytucje państwowe, w szczególności administracja rządowa, samorządowa, przedstawiciele sektora prywatnego oraz organy ścigania, ściśle ze sobą współpracują. Cieszyć może powołanie Krajowej Administracji Skarbowej, czy uchwalenie przez parlament konkretnych regulacji prawnych, które umożliwiają zwalczanie mafii gospodarczych w poszczególnych branżach. Mam na myśli np. ustawę hazardową, pakiet paliwowy, przewozowy, energetyczny.

Patrz też: zmowa cenowa trudniejsza do ukrycia – UOKiK zaczął korzystać z „informacji obywatelskich”>>

–  Czy są już efekty?

Tak. Np. współdziałanie Agencji Rynku Rolnego, Ministerstwa Rolnictwa, Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Rozwoju i oczywiście CBA, ABW i policji boleśnie odczuła mafia tytoniowa. W okresie styczeń-październik 2016 r. udało się zamknąć 73 nielegalnych krajalni i fabryk tytoniu. Bardzo pomocne były choćby dane z Agencja Rynku Rolnego, która przekazała dane o zarejestrowanych przez rolników plantacjach tytoniu, którzy zaniżali wielkość zbiorów, nielegalnie zaopatrując w surowiec mafie tytoniową. Teraz rolnicy wiedzą, że to ryzykowne, bo władze patrzą im na ręce. Niestety, wciąż mamy do czynienia z absurdalnymi sytuacjami, jak choćby efekt bezrozumnego stosowania kryterium ceny w zamówieniach publicznych. W tym trybie przed rokiem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych kupiło paliwo od mafii paliwowej, bo było najtańsze. Absurdem jest też to, co dzieje się na rynku spirytusowym. Mafie działające w tym segmencie kupują spryskiwacz do szyb w Niemczech lub w Czechach, który współpracujący z mafią chemicy odkażają uzyskując czysty spirytus. Następnie w oparciu o uzyskany surowiec podrabiany jest wysoko procentowy alkohol i rozlewany do podrobionych butelek oklejonych podrobionymi etykietami, nakrętkami a często nawet podrobionymi znakami akcyzy. Podrobiony alkohol jest następnie sprzedawany w zaprzyjaźnionych lokalach gastronomicznych. Często też gości na stołach weselnych, czy festynach bądź targach. Są to alkohole najczęściej bez akcyzy i oczywiście z wysokim ryzykiem utraty zdrowia i życia na skutek ciężkiego zatrucia. Mimo to rynek zbytu jest, gdyż wielu kusi niższa cena.

Patrz też: przetargi na roboty budowlane w opinii wykonawców prac remontowo-budowlanych>>

UN Global Compact Poland
Autor: UN Global Compact Poland

Wróćmy do budownictwa. Jakie zjawiska patologiczne dostrzega Pan w tej branży? 

Największym problemem są fikcyjne faktury. Obserwujemy też ogromne rozbieżności pomiędzy tym, co wychodzi z hurtowni, składów budowlanych, a tym co jest wpisywane w księgach budowy, czyli co tak naprawdę jest stosowane na placu budowy, i co ostatecznie zatwierdza inspektor. Jak widać, nieprawidłowości występują nie tylko na etapie realizacji inwestycji, ale też jej zatwierdzenia. Oczywiście, ostatecznie wszyscy za to płacimy, szczególnie jeżeli chodzi o inwestycje publiczne – drogi, mosty, wiadukty. Zarabiają na tym oszuści. Wielkim problemem jest także zatrudnienie nierejestrowane, czyli tzw. praca na czarno. W budownictwie nawet co piąty pracownik jest zatrudniony nielegalnie. W tej grupie są nie tylko Polacy, ale także cudzoziemcy, np. obywatele Ukrainy, a nawet niewolnicy z Korei Północnej.

Niewolnicy z Korei Północnej?

Tak, to pracownicy przymusowi, którzy zostali do Polski sprowadzeni przez Partię Pracy Korei za pośrednictwem kilku firm. Pracują one dla znanych firm deweloperskich, dużych spółek budowlanych czy stoczni, które niejednokrotnie otrzymują prestiżowe nagrody za osiągnięcia biznesowe, a nawet za działania na rzecz społecznej odpowiedzialności biznesu. Państwowa Inspekcja Pracy wykryła już 14 przykładów takiej „kooperacji”. Najsmutniejsze jest to, że firmy, które korzystają z usług niewolników z Korei Północnej, czy zatrudniające „na czarno” pracowników z Ukrainy często wygrywają publiczne przetargi. Do dziś nie ma bowiem w Polsce przepisów, które odcinałyby od możliwości przystąpienia do przetargu publicznego firm łamiących normy prawa międzynarodowego, jak choćby standardy Międzynarodowej Organizacji Pracy, Konwencje ONZ dotyczące zwalczania niewolnictwa, czy w ramach mojej organizacji 10 zasad United Nations Global Compact. W systemie zamówień publicznych ONZ jest to nie do pomyślenia, bo skrupulatnie sprawdzamy uczciwość firm. Dodam, że w trybie zamówień publicznych ONZ wydaje co roku ok. 18 mld dolarów. Do tego dochodzi 60 mld dolarów, które wydają fundusze powiernicze w ramach Systemu ONZ.

Patrz też: zmowa przetargowa - UOKiK ukarał trzy firmy budowlane>>

Co zrobić, żeby także w naszym kraju publiczne zlecenia trafiały do uczciwych firm?

Postanowiliśmy stworzyć system promocji dla firm, które mogą się wykazać uczciwością i stosują wysokie standardy etyczne. Pracujemy z Ministerstwem Rozwoju oraz Najwyższą Izbą Kontroli (NIK) oraz CBA nad taką regulacją w ramach prawa zamówień publicznych, aby tylko firmy etyczne mogły z systemu zamówień publicznych korzystać. W ramach współpracy z NIK uzgodniliśmy, że UN Global Compact Poland tworzy raporty i konstruuje rekomendacje, a na ich podstawie NIK analizuje w jakich obszarach wszcząć kontrole. W tym trybie udaje się rozwiązać wiele spraw, a przy okazji wychodzi, co nie działa w administracji publicznej. Jest więc szansa na poprawę jej funkcjonowania i większą efektywność i transparentność. W walce z szarą strefą ważne jest też edukowanie i uświadamiane społeczeństwa. Im bowiem więcej szarej strefy, tym więcej korupcji, zaburzonej konkurencyjności i zorganizowanych grup przestępczych, które z premedytacją wykorzystują niedociągnięcia legislacyjne, czy słabość egzekucji prawa przez organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Im więcej korupcji, tym słabsze jest państwo, i tym słabsze ma ono podstawy do rozwoju, a to nikomu nie służy.

 

UN Global Compact Poland
Autor: UN Global Compact Poland
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany