Czy warto inwestować w złoto w czasach wysokiej inflacji oraz gdy rynki wrócą do równowagi?

2023-07-11 12:54
Czy warto inwestować w złoto 2023
Autor: getty images Czy inwestowanie w złoto może być równie łatwe i bezpieczne jak lokata, a przy tym przynosić realny zysk?

Przez lata zakup złota, jako ochrona kapitału, był opcją zyskującą na popularności gdy przychodziły kryzysy, konflikty zbrojne, fazy wysokiej inflacji. Nie inaczej jest w ostatnich latach – złoto na potęgę kupują i banki, i nabywcy indywidualni, lokując w nim kapitał. Jednocześnie rośnie grupa osób, które w złoto inwestują w pełnym tego słowa znaczeniu. Zatem, czy warto inwestować w złoto w 2023?

Spis treści

  1. Dlaczego polscy inwestorzy unikają złota
  2. Inwestowanie w złoto: nie trzeba wielkich pieniędzy i dużej wiedzy
  3. Inwestycja w złoto: zalety dla systematycznych

Jak powszechnie wiadomo, Polacy boją się ryzyka, dlatego zdecydowana część rezerw finansowych w naszym kraju znajduje się na kontach w bankach – szacuje się, że od dłuższego czasu oscyluje ona w granicach biliona złotych.

Dzieje się tak choć prawie wszyscy posiadacze takich pieniędzy mają świadomość, iż lokaty – nawet te wysoko oprocentowane – nie dają żadnych zysków a nawet nie są w stanie chronić przed utratą wartości kapitału w czasach wysokiej inflacji. Tymczasem sporo tej gotówki trzymanej jest w bankach nawet na zwykłych, nieoprocentowanych kontach.

W ostatnich latach, jak pokazują badania i dane z rynków, coś się jednak zmienia. Rośnie grono osób, które decydują się na inwestowanie. Świadomi mimo wszystko związanego z tym ryzyka, zamożniejsi wybierają nieruchomości, „detaliści” zaś coraz bardziej przekonują się do złota.

Dlaczego polscy inwestorzy unikają złota

Choć odsetek zainteresowanych inwestowaniem wolnych środków w złoto rośnie – w tej chwili przekonany jest już do tego co siódmy Polak mający oszczędności – to wciąż ten trend hamują stereotypy.

Przez lata panowało przekonanie, że w złoto nie warto inwestować długoterminowo, bo ceny tego szlachetnego kruszcu ulegają dużym koniunkturalnym wahaniom. Popyt na złoto, a wraz z nim ceny, okresowo rośnie w czasie różnego rodzaju kryzysów gdy niepewne są waluty czy akcje, Zwykle w tym okresie tracące na wartości. Banki centralne podnoszą wówczas co prawda stopy procentowe by chronić waluty, ale dla dużego grona złoto jest pewniejszą alternatywą.

Potem jednak gdy stopy spadają i waluty odzyskują swoją moc, złoto z reguły tanieje. To efekt zwiększonej podaży: ci, którzy ulokowali swój kapitał w złoto na przeczekanie upłynniają go, chcąc zarabiać na walutach i papierach wartościowych.

Inwestowanie w złoto: nie trzeba wielkich pieniędzy i dużej wiedzy

Jest wiele argumentów przemawiających za inwestowaniem w złoto – zarówno długoterminowo jak i na krótsze dystanse. Z nich zaś pięć ma kluczowe znaczenie.

Inwestowanie w złoto wbrew pozorom jest niewiele bardziej ryzykowne niż lokata bankowa. Bezpieczeństwo inwestowania w złoto wiąże się z tym, że złoto nie podlega negatywnym wpływom lokalnych kryzysów finansowych ani konfliktów o podłożu politycznym, wręcz przeciwnie – korzysta na nich. Wynika to z tego, iż w okresie kryzysu nie występuje ryzyko: bankructwa (jak w przypadku spółek giełdowych), znaczącego wzrostu podaży (jak w przypadku walut), związane ze zmianami podatkowymi lub własnościowymi (np. nieruchomości). Wszystko to sprawia, że obecnie w ocenie ekspertów inwestycja w złoto powszechnie uważana jest za jeden z najbezpieczniejszych sposobów przechowywania środków finansowych.

Drugi ważny atut: inwestycja w złoto to inwestycja dla każdego. Bardzo często powielanym stereotypem o lokowaniu kapitału w kruszcu jest przekonanie, że trzeba dysponować dużymi nakładami kapitału rzędu co najmniej kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. Tymczaem dynamiczny rozwój rynku złota inwestycyjnego sprawił, że producenci znacząco rozszerzyli swoją ofertę, również o produkty przystosowane do potrzeb inwestorów dysponujących niewielkimi środkami lub poszukujących dużej płynności.

W rezultacie rynek złota lokacyjnego stawia przed inwestorem morze możliwości – inwestować w złoto można już od około 300 zł. Przy inwestowaniu małych kwot w złoto kluczem do sukcesu jest systematyczność – tylko regularne poszerzanie zasobów w tym metalu jest w stanie przynieść w przyszłości wymierne korzyści.

O tym, że inwestycja w złoto to inwestycja dla każdego przekonuje też argument, iż inwestowanie w złoto nie wymaga specjalistycznej wiedzy, analizowania wykresów czy wreszcie nieustannego monitorowania inwestycji.

Fundamentalną zasadą, którą rządzi się lokowanie kapitału w złocie jest „kup i trzymaj”. Ma to szczególne znaczenie w okresach podwyższonej zmienności na rynkach finansowych, która zwykle towarzyszy różnej maści kryzysom – cena złota jest nie tylko odporna na negatywne z gospodarczego punktu widzenia zdarzenia, ale również sukcesywnie wzrasta, co w dłuższym terminie znacząco ogranicza ryzyko popełnienia inwestycyjnej wpadki.

Kolejna zaleta inwestowania w złoto – duża płynność, nawet większa od depozytów w bankach, jeśli weźmie się pod uwagę konsekwencje zrywania lokat przed terminem. W przypadku złota płynność ta wynika główniez tego, iż rynek złota jet jednym z najbardziej zglobalizowanych rynków finansowych. Wielomiliardowy dzienny obrót złotem oraz mnogość podmiotów zajmujących się nim sprawia, że spready (różnice między ceną zakupu a sprzedaży) nie są duże. Ponadto, inwestycję w razie potrzeby można łatwo zamienić na wybraną walutę świata. Od trony praktycznej warto tylko dodać,  że mając na uwadze perspektywę sprzedaży złota w przyszłości, przy zakupie powinniśmy pamiętać o wybieraniu wyrobów ze złota od mennic rozpoznawalnych na całym świecie.

I wreszcie atut, którym złoto bije wszystkie niemal inne inwestycyjne instrumenty finansowe – podatek od zysków. Fizyczne złoto inwestycyjne w postaci sztabek i monet jest bowiem zwolnione z podatku dochodowego (gdy sprzedaż następuje po upływie opół roku od nabycia) oraz podatku VAT.

Inwestycja w złoto: zalety dla systematycznych

Od dłuższego czasu eksperci przekonują, że w złoto warto inwestować także na zasadach podobnych jak oszczędzanie na lokatach. W przeciwieństwie do nich jednak w dłuższej perspektywie chroni się w ten sposób zarówno sam kapitał – nawet koniunkturalne wahania ceny w górę i w dół nie zmieniają faktu, iż ceny złota są w wieloletnim trendzie wzrostowym – jak i „odsetki” od niego. W okresach wzrostu cen można bowiem część zgromadzonego złota sprzedać, by pozyskaną z upłynnienia gotówkę znów zamienić na złoto gdy ceny spadną.

Gwarancją bezpieczeństwa i zysków jest systematyczne albo regularne kupowanie złota, co niczym się nie różni od systematycznego oszczędzania w baku na lokatach. Z jedną zasadniczą różnicą – gdy minie kryzys i inflacja, kapitał zgromadzony na kontach, nawet oprocentowanych, wraca do gry z utraconą wartością,  podczas gdy kapitał trzymany w złocie nic na inflacji nie traci.

Decydując się na systematyczne oszczędzanie w złoto, powinniśmy zacząć jak w przypadku każdej innej inwestycji od odpowiedzi na pytanie czy ma ona przynieść jak największe korzyści finansowe w jak najkrótszym czasie? Czy być może powinna pełnić rolę zabezpieczenia kapitału w perspektywie długoterminowej i chronić nas przed inflacją?

Najlepszym rozwiązaniem jest ustalenie np. miesięcznej kwoty, którą będziemy przeznaczać na inwestycję. Jeśli w którymś miesiącu będziemy mogli pozwolić sobie na przeznaczenie większej ilości kapitału na zakup złota, a aktualna cena kruszcu i kurs dolara będą sprzyjać inwestycji, to warto z tego skorzystać. Jeśli z kolei wypadnie nam niespodziewany wydatek i nie będziemy mogli pozwolić sobie na zaplanowaną na dany termin inwestycję, nic wielkiego się nie stanie. Być może uda nam się nadrobić przerwę w kolejnych tygodniach.

Mimo wszystko ważne jednak, aby unikać sytuacji, w których regularność staje się odstępstwem. Systematyczne inwestowanie małych kwot w złoto jest doskonałym zabezpieczeniem przed krótkoterminowymi wahaniami na rynku złota, ponieważ minimalizuje ich konsekwencje. Regularność sprawia, że w perspektywie długoterminowej takie odstępstwa nie będą dla nas odczuwalne.

Dlatego rośnie grono osób inwestujących w złoto na zasadzie systematycznego oszczędzania. Ułatwiają to dealerzy złota, dostosowując do tego całe systemy. Złoto można więc kupować „fizycznie”  – w gramowych płytkach, na co potrzeba około 300-350 zł. Można też kupować „na raty” np. uncję złota (czyli 31,1 g). Inwestując co miesiąc z takie przedsięwzięcie 500 zł nawet online po półtora roku można stać się właścicielem uncji złota i wtedy, minimalizując koszty, złoto w fizycznej postaci sztabki o wadze 1 uncji odebrać od dealera, jeśli boimy się powtórzenia sytuacji znanej z afery Amber Gold.

Cena grama złota według kursu NBP to nieco ponad 270 zł, cena uncji – prawie 8,5 tys. zł.

Zobacz też: Patodeweloperka Warszawa. I tak niestety buduje się w Warszawie

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej