GUNB zapowiada kontrole domów w całej Polsce. Co sprawdzą urzędnicy?
Kontrole domów mają ruszyć w 2023 roku. Po tym, jak zbierano informacje o źródłach ciepła, kolej na dane o stanie technicznym naszych domów. Kontrole budynków będą prowadzić uprawnione do tego osoby, np. kominiarz, pracownik gminy czy inspektor ochrony środowiska. Co sprawdzą w naszych domach? Jakie korzyści przyniosą właścicielom te kontrole?
Spis treści
- Od 2023 GUNB planuje kontrolę budynków
- Po co kontrola budynków?
- Kontrola budynku na zamówienie właściciela
- Co sprawdzą urzędnicy?
- Co zyskają właściciele domów?
Od 2023 GUNB planuje kontrolę budynków
Kontrola budynków będzie prowadzona w ramach działającej już o lipca 2021 roku i zbierającej dane o źródłach ciepła CEEB (Centralnej Ewidencji Emisyjności budynków), która działa z kolei w obrębie szerszego Systemu ZONE (tzw. Zintegrowany System Ograniczenia Niskiej Emisji). Za całość przedsięwzięcia - jedną usystematyzowaną bazę danych o rodzajach źródeł ciepła i spalania paliw, a teraz także o stanie technicznym polskich domach - odpowiada Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
Trzeba wiedzieć, że przygotowywana inwentaryzacja budynków nie będzie miała formy samospisu i nie będzie też obowiązkowa jak w przypadku spisu źródeł ciepła.
Po co kontrola budynków?
Celem przedsięwzięcia jest wskazanie realnego stanu technicznego domów, ich emisyjności i efektywności energetycznej. Pozwoli gminom na sprawne zdefiniowanie potrzeb remontowych i termomodernizacyjnych. Pozyskane dane będą wykorzystywane także do przygotowania sprawozdań z realizacji Programów Ochrony Powietrza oraz innych zadań wynikających z lokalnych uchwał antysmogowych, planowania polityki poprawy jakości powietrza oraz wydatków w tym zakresie.
- Dofinansowanie do wymiany pieca 2022 - jakie dopłaty?
- Dofinansowanie do pompy ciepła 2022 – komu przysługuje dopłata do pompy ciepła?
- Program Czyste Powietrze Plus - dla kogo? Można już składać wnioski. Nawet do 40 tys. zaliczki na remont
Kontrola budynku na zamówienie właściciela
Danych do systemu nie będziemy wprowadzać sami. Aby w bazie CEEB znalazła się informacja nie tylko o tym, czym ogrzewamy dom, będziemy mogli zgłosić online chęć przeprowadzenia w naszym domu takiego audytu. Wówczas możemy się spodziewać wizyty osoby uprawnionej do takiej kontroli - kominiarza, upoważnionego pracownika gminy, inspektora ochrony środowiska, czy kogoś z uprawnieniami budowlanymi.
Co sprawdzą urzędnicy?
CEEB zostanie uzupełniona o informacje dotyczące stanu technicznego budynku. Urzędnicy będą więc sprawdzać m.in.: grubości ścian, dachu, rodzaj ocieplenia czy rocznego zużycia paliwa.
„Dane zebrane podczas inwentaryzacji będą wprowadzane do ewidencji za pomocą elektronicznego formularza inwentaryzacyjnego, który jest zapisywany automatycznie po jego wygenerowaniu w systemie teleinformatycznym obsługującym ewidencję. Moduł inwentaryzacji zostanie udostępniony wraz z docelowym Systemem ZONE, które planowane jest w pierwszym kwartale 2023 r.” - informuje Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka prasowa Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Co zyskają właściciele domów?
Wszystkie informacje o naszym domu będą zgromadzone w jednym miejscu. Nowa funkcjonalność pozwoli zamówić przez internet np. przegląd kominiarski, który zresztą jest obowiązkiem każdego właściciela domu. Dodatkowo dostępny będzie jednolity protokół z przeglądu, z ustandaryzowanymi danymi.
Z kolei na podstawie przeprowadzonych inwentaryzacji budynku i przeglądów kominiarskich będziemy mogli wygenerować i pobrać dokument uproszczonego audytu energetycznego, który jest niezbędny np. we wnioskowaniu o przyznanie dofinansowania na termomodernizację nieruchomości.