Coraz chętniej kupujemy auta elektryczne. Zachętą jest rosnąca przy drogach liczba stacji szybkiego ładowania
W Polsce szybko przybywa samochodów elektrycznych. Wśród aut osobowych liczba samochodów całkowicie elektrycznych przewyższyła, choć nieznacznie, samochody hybrydowe - auta łączące napęd elektryczny ze spalinowym. W kategorii samochodów dostawczych niemal wyłącznie nabywane są klasyczne elektryki.
Spis treści
- Osobowe elektryki podbijają rynek w Polsce
- Auta dostawcze i ciężarowe: dynamika 115 procent!
- To nowe ładowarki poprawiają trend wzrostowy elektryków
Według danych z końca czerwca 2023 r., w Polsce było zarejestrowane łącznie 45 214 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych - BEV (BEV, ang. battery electric vehicles).
Osobowe elektryki podbijają rynek w Polsce
W pierwszej połowie bieżącego roku ich liczba wzrosła aż o 72 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2022 r. W sumie przybyło ich już w tym roku prawie 12 tys.
– W czerwcu przekroczyliśmy 40 tys. bateryjnych samochodów osobowych w parku. Można przyjąć, że ta część parku przyrasta rok do roku o 80 proc. Podobną dynamikę, choć mniejszą liczbę pojazdów, obserwujemy w przypadku samochodów wodorowych – komentuje Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Pod koniec czerwca 2023 r. po polskich drogach jeździły w sumie 80 232 samochody osobowe wyposażone w napęd elektryczny. Flota w pełni elektrycznych aut liczyła 40 780 szt., a park hybryd typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 39 452 szt.
Auta dostawcze i ciężarowe: dynamika 115 procent!
Liczba samochodów dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym wynosiła 4 459 szt., z czego BEV stanowiły ponad 99 proc.
W pierwszej połowie 2023 r. zarejestrowano 1 314 samochodów dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym, a rok temu w takim samym czasie 612.
Stale rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec czerwca składała się z 17 888 sztuk. Pod koniec ubiegłego miesiąca park autobusów elektrycznych w Polsce wzrósł do 906 szt.
Równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec czerwca 2023 r. w Polsce funkcjonowało 2885 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (5709 punktów). 31% z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 69% – wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W czerwcu uruchomiono 49 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (112 punktów).
– Liczba rejestracji bateryjnych samochodów dostawczych jest jeszcze bardziej imponująca, bo tu wzrosty przekraczają 110%. Stabilnie rośnie, bo na poziomie 20% r/r liczba pojazdów hybrydowych. To wszystko pokazuje, że producenci pojazdów bardzo poważnie traktują decyzje władz europejskich i krajowych dotyczących przejścia na zeroemisyjne napędy i w ofercie występuje coraz więcej zero i niskoemisyjnych modeli – dodaje Jakub Faryś.
To nowe ładowarki poprawiają trend wzrostowy elektryków
O ile przez poprzednie dwa lata dynamikę popytu na samochody elektryczne napędzał rządowy program dopłat do zakupu i leasingu takich aut – Mój Elektryk, o tyle obecnie decydującą w tym zakresie rolę zaczyna odgrywać możliwość ładowania takiego samochodu także w trasie, a nie w samym miejscu zamieszkania.
W pierwszej połowie 2023 r. łączna liczba nowo uruchomionych ładowarek wzrosła tylko nieznacznie, bo o 7 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2022. Mimo to Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych uważa, że w segmencie ładowarek są powody do zadowolenia.
To za sprawą tempa, w jakim przybywa stacji szybkiego ładowania - tu wzrost rok do roku wyniósł aż 150 proc.
–To dobra wiadomość, natomiast gorsza wiadomość jest taka, że żadna stacja w Polsce nadal nie jest przystosowana do obsługi elektrycznych samochodów ciężarowych - dodaje Maciej Mazur.
Infrastruktura ładowarek teraz powinna poprawiać się jeszcze szybciej. Jak zwraca uwagę Maciej Mazur, w drugiej połowie 2023 r. w życie wejdzie unijne rozporządzenie AFIR. Oznacza to, że już za niecałe osiem lat tylko wzdłuż polskiego odcinka sieci TEN-T łączna moc ładowarek dla eHDV powinna wynosić prawie 580 MW, czyli ok. 6 razy więcej niż łączna moc wszystkich ogólnodostępnych stacji w Polsce pod koniec 2022 r.
