Rzeki w Łodzi: Lamus, Ner, Jasień, Łódka po 100 latach zostaną wydobyte na powierzchnię. Lamus jest pierwszy

2024-05-09 12:15

Rzeki w Łodzi. Rozpoczęła się unikatowa na skalę Europy inwestycja "wyciągania" rzek na powierzchnię. Znacie je? No właśnie - niekoniecznie. Przez to miasto płynie ich prawie 20, ale niemal wszystkie są pod ziemią - to ścieki. Po 100 latach miasto chce to zmienić i przywrócić rzeki miastu. Na początek Lamus w parku Kilińskiego, potem Ner, Jasień i Łódka. Jest już wykonawca inwestycji.

Spis treści

  1. To rzeczki i strumienie dały impuls do rozwoju Łodzi
  2. Rzeczka Lamus i park Kilińskiego
  3. Potem: Ner, Jasień, Łódka
Spacer po Galerii PLATO z Robertem Koniecznym

Łódź jest jednym wielkim placem budowy - przyznała prezydent tego miasta Hanna Zdanowska na EKG 2024 w Katowicach. Najgłośniejsze inwestycje to oczywiście tunele kolejowe budowane dosłownie pod centrum miasta. Najpotrzebniejsze - równe i proste drogi. Ale tymczasem w ich cieniu zaczęła się kolejna inwestycja, i to bardzo nietypowa - wydobywanie spod ziemi łódzkich rzek. To unikatowe - i to na skalę kraju i Europy - przedsięwzięcie. Łódź dostała na ten cel 15 mln złotych dofinansowania z UE.

Plan na przywrócenie Łodzi rzek opisywaliśmy tu

To rzeczki i strumienie dały impuls do rozwoju Łodzi

To przecież liczne rzeczki i strumienie były impulsem do rozwoju miasta.  - Położenie tego miasta jest szczególniejsze. Znajduje się z całą swoją rozległą okolicą pod obszernym i wyniosłym wzgórzem, z którego niezliczone trzyszczą źródła… - pisał Stanisław Staszic w 1825 roku. Ale tak, jak przemysł włókienniczy przyczynił się do rozwoju łodzi, tak zniszczył jej rzeki i strumienie. Od ponad stu lat płyną nimi ścieki. Ale to ma się zmienić. Przywrócenie Łodzi rzek ma nastąpić w najbliższych latach.

Mamy przeszło 20 rzek. Wiele jest zamkniętych w kanałach. Chcemy je "wyciągnąć" na powierzchnię - mówi Hanna Zdanowska. 

Rzeczka Lamus i park Kilińskiego

Zacznie się od rzeki Lamus, która ma ok. 2 km długości i płynie blisko centrum Łodzi. Swoje źródło ma w okolicy parku StaszicaWydobywanie rzeki na powierzchnię zaplanowano w parku Kilińskiego.

- Mamy już wykonawcę. Odkryjemy ją w ciągu 2-3 lat - zapowiada Paweł Śpiechowicz z biura rzecznika prezydenta. 

Według wcześniejszych zapowiedzi, prace mogłyby się zakończyć w 2025 roku. Wykonawcę wybrano wiosną 2024. To firma Park-M Poland przebuduje park. 

To inwestycja, która składa się z dwóch części. Jedną jest rewaloryzacji parku im. Kilińskiego. Drugą: odkrycie rzeki Lamus, która dziś płynie podziemnym kanałem i można ją zobaczyć tylko przez specjalny właz. Po zmianach przepływ wody ma się odbywać w naturalnym korycie, dostęp do niej będzie możliwy dzięki utworzeniu tarasów i zejść. Powstanie więc strefa do odpoczynku. 

W parku pojawi się mała architektura. Będzie nowa, przepuszczalna nawierzchnia alejek. Pojawią instalacje przestrzenne, symbolicznie zaznaczające historyczny układ dawnego ogrodu przypałacowego.

Potem: Ner, Jasień, Łódka

Jak zapowiada Śpiechowicz, być może równolegle uda się przywrócić miastu też inne rzeczki, jak Ner, Jasień czy Łódka. Niektóre rzeki zostaną oczyszczone, a w ich okolicy powstanie infrastruktura podobna do tej przy odkrytej rzece Lamus. To znaczy, że wyciąganie rzek będzie się odbywać nie tylko w centrum, ale i na obrzeżach Łodzi.

Jeśli chodzi o Jasień, to od wylotu w okolicy skrzyżowania Wólczańskiej i Pięknej mogą tu powstać  schodki, podobne do tych, znanych z Warszawy nad Wisłą. A obok trasy spacerowe i rowerowe. W dolinie Łódki miasto chce postawić na rekreację – wśród zieleni mogą pojawić się m.in. piknikowe polany i miejsca na odpoczynek. Z kolei Ner ma zachować swój naturalny, dziewiczy charakter.

Przywracanie rzek w Łodzi i wydobywanie ich na powierzchnię ma rzecz jasna nie tylko walor estetyczny i edukacyjny. Ma też służyć przywróceniu równowagi hydrologicznej w mieście.

Zobacz też: Plac Wolności w Łodzi po remoncie

Listen on Spreaker.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej