Jest projekt CSW w Radomiu
Konkurs na projekt architektoniczny Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" został rozstrzygnięty. Zwyciężyła grupa warszawskich architektów. Werdykt jury był jednogłośny.
W skład jury weszli: Marek Pabich - dyrektor Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej, p.o. dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia", Agata Morgan, architekt z Łodzi, Roman Wieszczek, dyrektor Wydziału Architektury UM w Radomiu, Robert Kornatka oraz Mieczysław Szewczuk, szef radomskiego Muzeum Sztuki Współczesnej. W obradach uczestniczył również Andrzej Wajda, pomysłodawca utworzenia w Radomiu Centrum. Zwycięzcę konkursu na projekt architektoniczny jurorzy wyłonili jednogłośnie.
We fragmencie uzasadnienia werdyktu jury można przeczytać: "Projektowany budynek wraz z zagospodarowaniem działki stanowi spójną kompozycję przestrzenną. Obiekt będący dziełem sztuki samym w sobie proponuje niezwykle interesujące założenie przestrzenne dające nadzieję, że stanie się on ikoną Radomia. Odważne, kontrastujące ze sobą formy stare i nowe podkreślają historyczną wartość budynku elektrowni" Jury uznało, że przed przystąpieniem do projektu budowlanego trzeba będzie zmienić funkcję sali bankietowej. Mogłaby się tam mieścić sala wystawiennicza.
Konkurs na budowę CSW był dwuetapowy. Najpierw spośród 15 projektów jury wybrało cztery i ich autorów poprosiło o dokładniejsze przedstawienie swoich koncepcji, uwzględnienie wskazówek. Wybrano tę najlepszą. Zwycięski projekt to dzieło warszawskiego zespołu, którzy tworzą architekci: Andrzej Kikowski, Damian Cyryl Kotwicki, Daniel Cwalina, Marcin Bądaruk, Darek Kwiatkowski, Hubert Trammer, Lech Rowiński oraz inżynier Arkadiusz Czerniak. Jury dodatkowo oprócz skierowania projektu do realizacji przyznała zespołowi 20 tys. zł. Teraz ruszą negocjacje z zespołem w sprawie sporządzenia projektu budowlanego. Na samą inwestycję sejmik Mazowsza - właściciel CSW - przeznaczył prawie 10 mln zł. CSW chce również szukać pieniędzy z zewnątrz i najprawdopodobniej złoży wniosek o wsparcie z tzw. Mechanizmu Norweskiego.