Warszawa: Ursus - spór o teren. Miasto faworyzuje dewelopera
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ursusa uważa, że przedsiębiorcy działający w Ursusie są dyskryminowani przez władze m.st. Warszawy. Przedstawiciele Stowarzyszenia twierdzą, że Miasto faworyzuje dewelopera, forsując projekt dużego osiedla mieszkaniowego, które ma powstać na terenach ZPC Ursus. Spór o zagospodarowanie terenu trwa od kilku lat.
Zagospodarowanie terenu w Ursusie oczami przedsiębiorców
Urząd m.st. Warszawy dyskryminuje przedsiębiorców działających na terenie byłych ZPC Ursus - twierdzą osoby reprezentujące Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ursusa. Miasto nie przestrzega ustawy o planowaniu przestrzennym, przyjmuje głównie uwagi firmy deweloperskiej i tym samym, zmierza do wybudowania osiedla mieszkaniowego.
Teren, na którym ma zostać zrealizowana inwestycja, jest idealną lokalizacją na park przemysłowy.
Przedsiębiorcy podkreślają, że dopiero przy drugiej weryfikacji projektu urzędnicy usunęli teren zielony, który pierwotnie miał być lokalizacją firmy, zatrudniającej 120 pracowników. Ponadto, z terenu inwestycji usunięte zostały obiekty publiczne, które docelowo miały być miejscem zatrudnienia dla 1000 osób.
- Czujemy się dyskryminowani. Przedsiębiorcy zainwestowali dotąd dwa razy więcej na terenie ZPC Ursus, niż deweloper, mają też takie same prawa do gruntów. Ale uwag dewelopera do projektu planu zagospodarowania urzędnicy przyjęli dwa razy więcej, niż naszych. Część naszych uwag rozpatrzono dopiero przy drugim wyłożeniu projektu, choć składaliśmy je już dwa lata wcześniej.
Przy pierwszym urzędnicy utrzymali zapisy, godzące w bezpieczeństwo energetyczne dzielnicy Ursus i dyskryminujące firmy poprzez blokowanie ich działalności i rozwoju w przyszłości. - wyjaśnia Beata Linek, sekretarz Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Ursusa.
Przedsiębiorcy twierdzą, że Urząd m.st. Warszawy złamał ustawę (art. 17 pkt. 12 ustawy), o planowaniu przestrzennym, ponieważ zgłoszone do projektu uwagi zostały opublikowane z blisko 3 tygodniowym opóźnieniem.
Stowarzyszenie zwraca uwagę również na fakt, że urzędnicy pominęli w projekcie zagospodarowania terenów ZPC Ursus, zatwierdzony do stosowania projekt normatywu parkingowego, który obowiązuje w planowaniu przestrzennym w Warszawie. W efekcie, deweloper będzie mógł wybudować więcej mieszkań z mniejszą liczba miejsc parkingowych, kosztem życia ewentualnych mieszkańców.
– To jest przepis na blokowisko. Mamy taką sytuację na osiedlu Skorosze, które sami urzędnicy wskazują jako fatalny przykład zagospodarowania. Kierowcy parkują tam na każdym wolnym kawałku przestrzeni. - dodaje Beata Linek.
Projekt deweloperski
Planowo na terenach ZPC Ursus ma powstać zostać wybudowane osiedle mieszkaniowe, które zwiększy o 50 proc. liczbę mieszkańców dzielnicy. Inwestycja dewelopera zakłada likwidację Energetyki Ursus, która dostarcza ciepło do połwoy dzielnicy.
Miasto nie uwzględniło uwag co do zasadności projektu, które zgłosiły instytucje państwowe i samorządowe: Ministerstwo Gospodraki, Urząd Marszłkowski Województwa Mazowieckiego oraz Urząd Regulacji Energetyki.
Przedsiębiorcy są zdania, że dzięki infrastrukturze technicznej, która funkcjonuje na terenie ZPC Ursus jest to idealne miejsce do lokalizacji parku przemysłowo-technologicznego, którego Warszawa - jako jedyna duża aglomeracja w Polsce wciąż nie ma.
