V Konferencja dla Budownictwa – będą konkrety
Własne mieszkanie to nie luksus tylko zaspokojenie podstawowej potrzeby społecznej, ale wciąż jest ono nieosiągalne dla wielu rodzin, a także dla singli. To efekt tego, jak twierdzą eksperci, że nie ma w Polsce żadnej spójnej polityki mieszkaniowej. Nie udają się rządowe programy wspierające rozwój budownictwa mieszkaniowego, bo są one bardziej instrumentami marketingowymi, a nie gospodarczymi. Na V Konferencji dla Budownictwa pod hasłem - "Kryzys w budownictwie" mają paść konkretne propozycje by budownictwo, nie tylko mieszkaniowe, dostało impulsy do rozwoju.
- Zapraszając na V Konferencję dla Budownictwa chciałbym zwrócić uwagę, że będzie ona inna, niż dotychczasowe – zapowiada Ryszard Kowalski, prezes zarządu Związku Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa. - Będzie inna nie tylko dlatego, że odbywa się w bardzo trudnym dla budownictwa roku, ale także dlatego, że organizujemy ją wspólnie z innymi organizacjami branżowymi: Polskim Związkiem Pracodawców Budownictwa (PZPB), Polskim Związkiem Firm Deweloperskich (PZFD), Polską Izbą Inżynierów Budownictwa (PIIB), Stowarzyszeniem Architektów Polskich (SARP) i Związkiem Zawodowym „Budowlani”. Podstawowym wyzwaniem tej konferencji jest, by zamiast krytycznych ocen obowiązujących czy proponowanych przez rząd przepisów, przedstawić konkretne propozycje dotyczące polityki mieszkaniowej, w tym założenia regulacji umożliwiających budowanie mieszkań o niższej cenie.
Będzie polityka mieszkaniowa będzie budownictwo
Bo jaka powinna być pomoc państwa w sferze mieszkalnictwa? Pomoc dla najsłabszych ekonomicznie, czy wspieranie inwestycji mieszkaniowych, co oznacza nie tylko przyrost mieszkań, ale rozwój budownictwa, lepszą kondycję producentów materiałów dla budownictwa i firm budowlanych, nowe miejsca pracy, podatki... Odpowiedź nasuwa się sama, ale tej logiki w tworzonych programach pomocowych nie widać. Co jest lepsze, program nieudany, czy przyznanie się do błędu i szukanie dalej? Problemem jest też w Polsce stosunek ceny 1 m2 mieszkania do poziomu średniego miesięcznego wynagrodzenia, za które można nabyć dzisiaj około 0,6 m2 i ta relacja jest wciąż jedna z najniższych w Europie. Dopiero uzyskanie wskaźnika na poziomie 1 m2 za średnie wynagrodzenie umożliwi dostęp do własnego mieszkania osobom o średnio niskich dochodach. I rzecz nie w marżach deweloperskich.
- Kiedyś marże deweloperskie były rzeczywiście wysokie – przyznaje Marek Poddany, wiceprezes PZFD. – Ale teraz już tak nie jest. Spójrzmy na koszty, które wpływają na marże: cena gruntu (teraz te ceny spadają), koszty materiałów (ich ceny są ustabilizowane) i koszty robocizny (jest presja na firmy budowlane, żeby schodziły ze swoich marż, ale i tak nie są one wysokie). W marżach właściwie deweloperzy nie ma już manewrów, ale...
Marek Poddany wskazał na bardzo ważny aspekt, wpływający na koszty dewelopera. Jeszcze kilka lat temu przygotowanie do inwestycji trwały około 6 miesięcy, ale co rok dochodziły i dochodzą nadal kolejne punkty do opracowania, które są niezbędne dla wystartowania z danym przedsięwzięciem. Taki rok pracy nad przygotowaniem dokumentacji kosztuje, bo trzeba zapłacić za to ludziom. Ale to są puste koszty, o które właśnie można by zmniejszyć cenę m2 mieszkania. Ale do tego potrzebne są już zmiany prawne i systemowe.
Będą projekty ustaw i założeń
Na V Konferencji dla Budownictwa mają zostać zaprezentowane rozwiązania w postaci projektów ustaw lub projektów założeń ustaw m.in. o zamówieniach publicznych, o 10 letnich gwarancjach dla obiektów budowlanych i propozycje rozwiązań podnoszących poziom zaspakajania potrzeb mieszkaniowych. W trakcie konferencji odbędą się między innymi warsztaty dotyczące nowych przepisów dla wyrobów budowlanych, z nadzieją, że nowe przepisy wpłyną na jakość produkowanych materiałów i umożliwią organom nadzoru budowlanego skuteczniejsze jej wymuszanie (np. poprzez możliwość podawania do publicznej wiadomości jakie konkretnie wyroby, wraz z nazwą producenta zostały zakwestionowane). Będą też sesje poświęcone uwarunkowaniom makroekonomicznym i finansom firm budowlanych, nieuczciwej konkurencji i oszustach i koniecznością walki z szarą strefą. Debat będzie oczywiście więcej, bo też i problemów, z którymi polskie budownictwo boryka się na co dzień jest więcej.
Przypomnijmy, V Konferencję dla Budownictwa „Kryzys w budownictwie” organizuje 21-22 maja 2013 (w Serocku) Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa. Ale do współpracy przyłączyły się również inne organizacje: PZPB, PZFD, PIIB, SARP i Związek Zawodowy „Budowlani”. Taka reprezentacja branżowych organizacji potwierdza, że źle się dzieje i budownictwo zwiera szyki.
Szczegółowy program >>
Formularz zgłoszeniowy >>
Kontakt telefoniczny w sprawie konferencji - 606 689 895
