Szykow(a)ny Kraków
Diamante Plaza wyrośnie w tej samej dzielnicy Krakowa, w której znajduje się legendarna fabryka Oskara Schindlera. Obiekt ma być gotowy w 2009 roku, a inwestor - Aldesa Polska liczy na to, że prace ruszą jeszcze przed końcem grudnia 2007. Konferencja, zorganizowana 16 października 2007 roku, pokazała, że firma chce na trwałe dołączyć do grona hiszpańskich inwestorów, obecnych na polskim rynku.
- Miejsce do prowadzenia biznesu, połączone ze śmiałą, oryginalną architekturą i wyposażone we wszelkie udogodnienia techniczne, to pierwszy krok na drodze do przekształcenia wschodniego Zabłocia z dzielnicy fabryczno-magazynowej w nowoczesną biurowo-usługową. Budynek może zmienić przekrój społeczny i zawodowy ludzi pracujących w tej części miasta. Pojawienie się zagranicznego inwestora, a w ślad za nim pewnie i następnych podniesie też wysokość renty gruntowej - mówił na konferencji Marek Dunikowski z pracowni architektonicznej DDJM, w której powstał projekt obiektu.
Inwestowaniu na Zabłociu sprzyja to, że od 2006 roku ma ono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (uchwalony przez Radę Miasta Krakowa 28 czerwca 2006 roku - przyp. red.). Poza planem miejscowym powstał też program rewitalizacji, którego zadaniem jest przywrócenie dzielnicy zdolności do samodzielnego funkcjonowania w strukturze miasta. Obecnie Kraków jest pokryty miejscowymi planami w niespełna 11 proc. - Z 40 uchwalonych planów 39 już funkcjonuje, a jeden oczekuje na wejście w życie. Na etapie sporządzania jest zaś 70 planów miejscowych. Mają one objąć 43 proc. powierzchni miasta - dowiadujemy się w biurze prasowym Urzędu Miasta Krakowa.
Biurowiec na skrzyżowaniu ulic Dekerta i Grudzińskiego ma przypominać diament nie tylko z nazwy. 10 tys. mkw. powierzchni biurowej i komercyjnej klasy A, możliwość jej aranżacji: od typowo gabinetowej po tzw. open space, cztery kondygnacje nad ziemią i dwupoziomowy garaż pod ziemią, izolacja termiczna i dźwiękowa, centralny system klimatyzacyjny, połączenie szkła, kamienia i metalu na elewacji. - To będzie szkło transparentne o wysokim wskaźniku przejrzystości, a jeśli chodzi o kamień - to czarny granit. Chcieliśmy, żeby wewnątrz budynek był słoneczny, jasny, a przez to stwarzał duży komfort pracy. Na zewnątrz swoją nowoczesnością ma się odróżniać od innych budynków w Krakowie - mówi Carlos Rubal, dyrektor generalny Aldesa Polska.
Nie jest to trudne, bowiem charakter zabudowy Zabłocia - z wyjątkiem fabryki Schindlera, znanej po wojnie jako "Emalia" (jest już pewne, że powstanie tu Muzeum Sztuki Współczesnej, autorami zwycięskiego projektu są włoscy architekci z pracowni Claudio Nardi Architetto - przyp. red.) - nie przedstawia większej wartości architektonicznej. Znajdują się tu głównie obiekty o charakterze poprzemysłowym, w tym stare budynki fabryczne czy budynek po młynie, Instytut Szkła i Ceramiki - na użytek którego zaadaptowano dawną hutę szkła. Zdaniem prof. Krzysztofa Skalskiego, urbanisty i architekta, wykładającego w Instytucie Spraw Publicznych UJ, rewitalizację Krakowa i poszczególnych dzielnic ułatwia to, że miasto jest zdeterminowane historią. Teraz trzeba to tylko umiejętnie rozwijać i dopełniać - twierdzi profesor (por. Gazeta Wyborcza Kraków, 13.10.2006).
Na Zabłociu, przy ul. Dekerta nowoczesny apartamentowiec buduje już spółka Titan Lux. W pobliżu Wisły, po przeciwnej stronie Galerii Kazimierz powstanie kompleks mieszkaniowy o nazwie Garden Residence. Inwestorem będzie firma Alpha Krakow Development. Ponadto, jak wynika z analiz firmy Cushman&Wakefield, w Krakowie ubywa pustostanów, a w ich miejsce powstają powierzchnie komercyjne. W 2006 roku takich powierzchni było 30 tys. mkw., w tym roku ma być przeszło dwa razy więcej.
- Kraków wybraliśmy jako pierwsze miejsce inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej, ale interesują nas również inne miasta: Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Warszawa. Najpierw szukamy odpowiedniej lokalizacji, potem zastanawiamy się, jaki obiekt - mieszkalny, biurowy czy centrum handlowe - będzie tu pasował najlepiej. Brak rąk do pracy nas nie przeraża, wierzymy, że to tylko sytuacja tymczasowa - mówi Carlos Rubal. - Jeśli chodzi o zagranicę, wcześniej inwestowaliśmy tylko w Meksyku - dodaje dyrektor.
Wśród firm branży budowlanej w Hiszpanii Grupa Aldesa zajmuje dziesiąte miejsce. Z firm hiszpańskich na polskim rynku obecne są już m.in. Acciona, Sando Inmobiliaria, Grupo Harmonia (Warszawa), Fadesa Prokom (podwarszawskie Nowe Falenty oraz Powsin, Wrocław), Cogilco (Poznań), Level (Wrocław).
REWITALIZACJA W NIEZNANYM KIERUNKU |