Rynek silny samorządami

2009-06-17 16:28
Kryzys drogom nie straszny
Autor: Ministerstwo Infrastruktury

Przez najbliższe trzy lata na realizacje programu modernizacja dróg lokalnych zostanie przeznaczone około 6 mld złotych. Połowę tej kwoty wyłoży MSWiA. Plan zakłada, że do 2011 roku uda się w ten sposób wyremontować lub wybudować w sumie 6 tys. km dróg.

Według wstępnych danych liczba wniosków przekroczyła 2,5 tys. Kto otrzyma pieniądze na remonty starych i budowę nowych dróg, okaże się najpóźniej 6 grudnia.
- Rozbudowa i modernizacja infrastruktury drogowej to jedno z najważniejszych wyzwań, jakie dziś stoją przed Polską. Nie tylko ze względu na EURO 2012 - podkreśla Jerzy Widzyk, minister transportu i gospodarki morskiej w rządzie Jerzego Buzka. - Nie możemy zapominać, że to właśnie infrastruktura w tym i sieć dróg ma decydujące znaczenie dla rozwoju gospodarczego regionów dodaje Widzyk.
Zdaniem autorów opublikowanego przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego raportu "Rozwój regionalny w Polsce. Raport 2009", zły stan sieci drogowej jest podstawową słabością infrastruktury transportowej w Polsce, a tym samym barierą dla rozwoju przedsiębiorczości i gospodarki. Mamy słabą sieć połączeń na linii północ-południe, brakuje obwodnic w większości miast, a jakość połączeń pomiędzy najważniejszymi miastami pozostawia wiele do życzenia.
- Trudno nie zgodzić się z tymi stwierdzeniami. Zresztą, to są obserwacje, jakie ma każdy, kto choćby raz wybrał się samochodem z Krakowa do Gdańska przez Warszawę - zauważa Leszek Stokłosa, prezes zarządu spółki LOTOS Asfalt. - Ale trzeba też zauważyć, że stopniowo, i może za wolno jak na nasze oczekiwania, ale sytuacja się zmienia. To, co trudno zauważalne z perspektywy jednego regionu - przefiltrowane przez liczbę gmin czy powiatów, w których realizowane są inwestycje drogowe naprawdę robi wrażenie. Co więcej, poprzez ilości sprzedawanych asfaltów widzimy, że tych inwestycji przybywa - podkreśla prezes Stokłosa.

Tysiące kilometrów autostrad
- Między 2004 a 2005 rokiem spółka LOTOS Asfalty wyprodukowała i sprzedała 3,44 mln ton asfaltów. Jeżeli przyjmiemy, że na budowę kilometra nowoczesnej autostrady trzeba zużyć 1000 ton asfaltów, okaże się, że produkcja spółki wystarczyłaby na pokrycie 3434 kilometrów autostrad na przykład z Gdańska do Lizbony. Co prawda nie udało się tego zrobić i autostrad brakuje nadal, ale można dostrzec, zwłaszcza tam gdzie sprawę bierze w swoje ręce samorząd lokalny, że stan dróg naprawdę jest coraz lepszy - stwierdza Stokłosa.
Ta sytuacja, zdaniem ekspertów, powinna się jeszcze poprawić po uruchomieniu rynku obligacji komunalnych. Stanie się to najprawdopodobniej jesienią tego roku.
- Samorządy poszukują różnych sposobów pozyskiwania funduszy na inwestycje, a obligacje są jednym z takich instrumentów. Mam nadzieję, że dzięki pozyskanym w ten sposób środkom wyremontowanych zostanie wiele kilometrów dróg i powstaną nowe obwodnice miast - podsumowuje Jerzy Widzyk.

Więcej nowoczesnych rozwiązań
W nawierzchniach asfaltowych ciągle się coś dzieje. Rośnie zużycie zaawansowanych technologicznie asfaltów modyfikowanych.
- Technologia nie stoi w miejscu. Nie możemy opierać się tylko na tym, co dziś jest dobre i akceptowane. W laboratoriach trwa wyścig technologiczny, o to, jaki standard będzie obowiązywał za kilka lat - dodaje Leszek Stokłosa.
W 2008 roku LOTOS sprzedał prawie 136 tys. ton asfaltów modyfikowanych, co stanowi 10% wzrost w porównaniu z 2007 r. Ponad 13 tys. ton tych asfaltów trafiło na eksport. To z kolei aż o 120% więcej niż dwa lata temu. Głównymi krajowymi odbiorcami asfaltów LOTOS-u są największe firmy realizujące główne inwestycje drogowe związane przede wszystkim z budową autostrad A1, A2 i A4.
- W 2010 roku chcemy wprowadzić na rynek nawet 1,3 mln ton produktów - kończy prezes Stokłosa.

Kryzys drogom nie straszny
Rok 2009 pomimo panującego kryzysu zapowiada się dobrze. Inwestycje w branży drogowej, gdzie spółka lokuje większość produktów zdecydowanie się zwiększają. Przyniesie to wymierny efekt w postaci znacznego wzrostu popytu w 2010 r., kiedy to na obecnie rozstrzyganych przetargach będą wykonywane roboty bitumiczne.
W latach 1999-2007 przybyło w Polsce tylko 10,2 tysiąca kilometrów utwardzonych dróg. Tym samym na koniec 2007 roku mieliśmy takich dróg łącznie blisko 260 tysięcy kilometrów. Drogi o nawierzchni twardej to około 68% wszystkich polskich dróg. To nie koniec złych informacji. Szacuje się, że tylko około 30% polskich dróg jest dostosowana do ruchu o nacisku 11,5 tony na oś. Tymczasem z końcem 2010 roku kończy się okres przejściowy wynegocjowany przez Polskę w zakresie udostępniania sieci drogowej dla takich samochodów.
- Reasumując - kryzys kryzysem, ale budować i remontować drogi trzeba. Co więcej, patrząc tylko na wyniki sprzedaży widać, że podobnego zdania są również ci, którzy za nie odpowiadają - kończy Leszek Stokłosa.


Spółka LOTOS Asfalt powstała w kwietniu 2004 r., w czerwcu tego samego roku firma przejęła pracowników i aktywa asfaltowe rafinerii w Jaśle, a w lipcu 2005 r. kupiła wydział asfaltowy dawnej rafinerii w Czechowicach. Spółka dysponuje trzema ośrodkami produkcyjnymi: w Gdańsku, Jaśle i Czechowicach. Do klientów w Polsce i zagranicą trafiają produkowane w nich asfalty drogowe klasyczne i modyfikowane, asfalty przemysłowe, a także emulsje oraz specyfiki asfaltowe. Eksport utrzymuje się na poziomie ponad 30% produkcji. Najważniejsze kierunki eksportowe to Rumunia i kraje nadbałtyckie.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany