Powierzchnie biurowe - popyt na biura nie będzie słabnąć

Nie będzie kryzysu nadpodaży na powierzchnie biurowe - taki wniosek wyciągnęli uczestnicy konferencji Biurowce w Polsce zorganizowanej przez Nowy Adres.

Konferencja Biurowce w Polsce została zorganizowana przez Nowy Adres po raz szósty. Eksperci zajmujący się rynkiem powierzchni biurowej spotkali w Warszawie. W konferencji w sumie wzięło udział ponad 300 uczestników: przedstawicieli najwyższej kadry zarządzającej firm deweloperskich, agencji doradczych, funduszy inwestycyjnych i banków. Wbrew obiegowym opiniom o zbliżającym się spowolnieniu rynku powierzchni biurowej dominowały optymistyczne nastroje. Firmy badawcze zapewniały o ogromnym potencjale dalekiego od nasycenia polskiego rynku biurowego.

Popyt na biura powinien utrzymywać się na stałym poziomie, a jeśli chodzi o podaż, to 10 proc. wskaźnik pustostanów nie jest niczym niepokojącym - to europejska średnia. Nawet jeśli w Polsce w przyszłym roku wskaźnik ten zbliży się do 12 proc., i tak nie będzie mogło być mowy o kryzysie nadpodaży – wyjaśniał gość specjalny konferencji Kevin Turpin, szef działu badań na kraje Europy Środkowej i Wschodniej w firmie doradczej Jones Lang LaSalle.

Co więcej, nie słabnie zainteresowanie naszym krajem wśród inwestorów z sektora usług BPO - obecnie w tym sektorze pracuje ponad 115 000 osób. Początki BPO w Polsce to rok 2002 i rynek ten rozwija się w imponującym tempie - 20% w skali roku. Napewno takie tempo wzrostu nie może utrzymywać się w nieskończoność, ale przez najbliższe 10-15 lat wg ekspertów Polska będzie czerpać korzyści związane z rozwojem tego rynku

Znacznie mniejszy optymizm wśród uczestników konferencji wywołały tematy finansowania nowych projektów biurowych. Deweloperzy narzekają, że banki nie chcą finansować żadnych projektów biurowych bez zapewnionego wcześniej przednajmu na poziomie co najmniej 30%. Aby jednak takie umowy przednajmu można było podpisywać, biurowiec musi „wyjść z ziemi”. Na start inwestycji trzeba więc poświęcać kapitał własny, a dopiero później starać się o finansowanie w banku.