Polskie meble podbijają światowe biura
W ciągu 15 lat działalności firmy Mikomax ruszyła pierwsza sesja Giełdy Papierów Wartościowych, uruchomiono pierwszą sieć telefonii komórkowej, przeprowadzono denominację złotówki, a Polska przystąpiła do NATO i Unii Europejskiej. Jeszcze więcej zmian objęło producenta mebli.
Pierwsze szafy i biurka zaczęły powstawać w 1991 roku w Fabryce Mebli Biurowych w Łodzi. - Nie dawano mi wielkich szans na sukces. Mało kto wierzył, że inwestycja w ten sektor biznesu może przynieść realne korzyści - wspomina Janusz Mikołajczyk, prezes i założyciel FMB Mikomax. - W Polsce, na początku lat 90-tych, biuro traktowano po prostu jako miejsce wypełniania zawodowych obowiązków. Nikt nie zastanawiał się nad standardem ani estetyką wyposażenia miejsca pracy. Jednak już kilka lat później wszystko zaczęło się zmieniać. Właściciele firm, zwłaszcza tych, które intensywnie się rozwijały, zaczęli zauważać, że biuro to także wizytówka ich przedsiębiorstwa.
Międzynarodowe kontakty handlowe, zachodnie standardy biurowe, przy których te z Polski nie wyglądały najlepiej, sprawiły, że krajowe firmy zdały sobie sprawę z konieczności technologicznego i wzorniczego przełomu. - Pojawiła się nasza szansa na wzmocnienie pozycji firmy na rynku - mówi Janusz Mikołajczyk. W 1993 roku firma otrzymała pożyczkę z polsko-amerykańskiego funduszu. Właściciele przedsiębiorstwa mieli dokładnie wytyczony cel: chcieli, by produkowane przez nich meble zachęcały klientów wzornictwem i zastosowaniem nowoczesnych rozwiązań, ale by były jednocześnie solidne i trwałe. - Pieniądze z pożyczki przeznaczyliśmy na zakup maszyn, zamianę siedziby na większą i w 8 osób ruszyliśmy z produkcją - opowiada prezes.
Dziś w firmie pracuje 220 osób i stale powstają nowe miejsca pracy. W okresie ostatnich 10 lat sprzedaż wzrosła z 7,7 milionów złotych do ponad 46 milionów złotych, czyli 6-krotnie. W tym czasie eksport zwiększył się z 600 tysięcy do 18,6 miliona, czyli 30-krotnie.
UE stwarza nowe możliwości
Mikomax działa wyłącznie w oparciu o polski kapitał. Nowe możliwości finansowania inwestycji stworzyła akcesja. - Pomimo pewnych niedogodności towarzyszących pozyskiwaniu dotacji unijnych, nie można się o nie nie ubiegać. Po raz drugi nikt nie da nam takiej szansy - podkreśla członek zarządu, Maciej Mikołajczyk. Dofinansowanie inwestycji z funduszy strukturalnych UE stwarza wiele możliwości. Do najważniejszych należy realizacja poszczególnych projektów praktycznie za połowę ceny. W ten sposób firma zakupiła maszyny nowej generacji, m.in. sterowane komputerowo centra obróbcze czy automaty lakiernicze.
Jak dotąd przedsiębiorstwo przygotowało pięć wniosków o dotacje unijne. Każdy z nich pociągnął wypłatę
z europejskiej kasy. Pierwszy z nich firma przygotowała samodzielnie, prace nad kolejnymi powierzyła już specjalistom, by zmniejszyć ryzyko odrzucenia projektu przez Regionalną Instytucję Finansującą. Oprócz pomocy
w finansowaniu inwestycji, unijne fundusze zwiększają konkurencyjność przedsiębiorstwa poprzez oferowanie innowacyjnych produktów. - To z kolei daje możliwość pozyskania klientów stawiających bardzo wysokie wymagania jakościowe. Plusem jest także ugruntowanie pozycji firmy, zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym - podsumowuje Maciej Mikołajczyk.
W Rosji i USA
Ważnym rokiem w historii firmy był rok 1995. Wtedy to meble zadebiutowały na rynku moskiewskim. Pięć lat później zaczęły być eksportowane do innych krajów: do Czech, Izraela. W 2005 roku trafiły do Niemiec, Łotwy
i Holandii. W roku 2002 polskimi meblami zainteresowali się kontrahenci z Kanady i Stanów Zjednoczonych. Pomysł na biuro polskiego producenta spodobał się również we Francji, Kazachstanie, Bośni i Hercegowinie. Od 2003 roku meble można kupić w Irlandii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. W ramach polityki eksportowej podpisano umowy z ważnymi kontrahentami na wschodnich rynkach meblowych: firmą Kraft w Rosji i Office Solutions na Ukrainie. W 2005 roku do handlowych partnerów dołączyła Litwa. Od roku jest wśród nich także Białoruś, Estonia oraz Kazachstan w Azji. - Chcąc odnaleźć się na tak zróżnicowanych rynkach, trzeba pamiętać, że istnieje wyraźna różnica upodobań wzorniczych pomiędzy Europą Zachodnią a Wschodnią i Rosją. W Europie Zachodniej ogromną wagę przywiązuje się do ergonomii i bezpieczeństwa - mówi Jerzy Marcinkowski, menedżer sprzedaży eksportowej.
Obecnie produkcja na eksport stanowi 40 proc. ogółu produkcji.
Społeczna odpowiedzialność biznesu
Pierwsze pięć lat działalności było dla Mikomaxu czasem przeprowadzek. Firma kilkakrotnie zmieniała siedzibę, rozbudowywała hale i nabywała nowe. - 10 lat temu firma przycinała 12-15 tysięcy mkw. płyty w miesiącu. Teraz ponad 40 tysięcy mkw. 10 lat temu produkowaliśmy wyłącznie meble z płyty melaminowej, 8 lat temu rozpoczęliśmy produkcję płyt pokrytych naturalną, drewnianą okleiną. Dziś nie tylko powierzchnie hal produkcyjnych zwiększyły się ponad dwukrotnie, ale zmienił się także sposób produkcji - wspomina Robert Królikowski, dyrektor ds. techniczno-produkcyjnych.
Przez lata zmieniła się także polityka części polskich firm, mająca na oku już nie tylko produkcję, ale uwzględniającą także ochronę środowiska, interesy społeczne czy ochronę zdrowia. Wpisuje się to w koncepcję Corporate Social Responsibility, czyli Społecznej Odpowiedzialności Biznesu. Polega ona na tym, że przedsiębiorstwa dobrowolnie inwestują w zasoby ludzkie, ochronę środowiska i relacje ze społeczeństwem. Społeczna odpowiedzialność jest procesem, w ramach którego przedsiębiorstwa zarządzają swoimi relacjami
z podmiotami, które mogą mieć faktyczny wpływ na ich powodzenie w działalności gospodarczej. Należy ją traktować jako inwestycję, a nie jako koszt, podobnie jak w przypadku zarządzania jakością. Przykładem tego typu działań są plany w zakresie budowy kotłowni, w której wykorzystywane będą ścinki płyt wiórowych. - Dzięki tej inwestycji, w okresie jesienno-zimowym, nasza fabryka będzie ogrzewana poprzez takie alternatywne, odnawialne źródło energii - mówi Jan Krzysztyniak, kierownik działu inwestycji i administracji FMB Mikomax. Innym może być chociażby zatrudnianie osób niepełnosprawnych.