PIP: szanuj życie!
Co 15 minut dochodzi do wypadku na budowie. W roku ubiegłym w wypadkach przy pracy zginęło lub zostało dotkniętych ciężkim kalectwem 420 osób, co czwarta ofiara śmiertelna była zatrudniona w branży budowlanej. I chociaż w tym roku liczba poszkodowanych w wypadkach, póki co, spadła o 6% - Państwowa Inspekcja Pracy nie odpuszcza i rozpoczyna nową edycję kampanii “Bezpieczeństwo pracy w budownictwie" realizowaną pod hasłem "Szanuj życie! Bezpieczna praca na wysokości".
Tę kampanię PIP organizuje wspólnie z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, bo tym razem akcent postawiony zostanie na koszty wypadków przy pracy, niewspółmiernie wyższe od nakładów ponoszonych na bezpieczeństwo pracy na budowach. Partnerem akcji “Szanuj życie! Bezpieczna praca na wysokości” jest również serwis Muratorplus.pl oraz katalog Inwestycje Budowlane-murator.
- Kampanię kierujemy przede wszystkim do pracodawców. Bo chociaż o kilka procent spadła liczba wypadków na budowach, to jednak sytuacja nadal jest bardzo zła - powiedział na konferencji inicjującej start akcji Tadeusz Zajac, Główny Inspektor Pracy. - Pracodawcy muszą wreszcie zrozumieć, że to w ich interesie jest dobrze przygotować pracownika do wykonywanych przez niego obowiązków, takie podejście nie jest przeciwko nim tylko dla nich. Życie ludzkie jest bezcenne, a metr linki zabezpieczającej człowieka pracującego na wysokości kosztuje 12 zł...
W I półroczu tego roku inspektorzy pracy przeprowadzili 3424 kontrole na 1457 budowach. Skontrolowali 3123 pracodawców zatrudniających ponad 33 000 osób. Wśród najczęściej stwierdzanych nieprawidłowości było: niewłaściwie posadowione i zmontowane rusztowania (na 44% skontrolowanych budów), niewłaściwe zabezpieczenie pracy na wysokości (35%), prowadzenie robót bez instrukcji bezpiecznego wykonywania robót (32%), brak zabezpieczenia wykopów (9%), nie poddanie pracowników instruktażowi stanowiskowemu (4000 osób), dopuszczenie do pracy pracownika bez uprawnień kwalifikacyjnych (1045). Miejmy nadzieję, że te prawie 24 000 decyzji nakazowych, w tym 1900 wstrzymujących roboty ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia.
PIP przeprowadziła ponadto analizę przyczyn wypadków w budownictwie. Tu od lat prym wiodą upadki z wysokości (32,7% wszystkich wypadków), na drugim miejscu są uderzenia przez przedmioty spadające z góry (10,5%) oraz utrata kontroli nad środkami transportu lub obsługiwanym sprzętem (4,8%). Do tego trzeba dołożyć brak właściwego nadzoru na budowie (47%), niewłaściwe zachowanie pracownika (40,5), brak zabezpieczeń w używanym sprzęcie (12,5%). Ponieważ budownictwo jest niezwykle rotacyjna kadrowo branżą, do której napływają często ludzie z przypadku, do największej liczby wypadków dochodzi podczas pierwszego roku pracy.
Może ta ponura statystyk, w połączeniu z obecna kampanią, niektórym pracodawcom zmienią światopogląd w tej sprawie. “Nieumyślne spowodowanie śmierci na budowie - cena do 5 lat pozbawienia wolności i dożywocie we własnym sumieniu” - ten tekst ze spotu kampanii nie wymaga już żadnego komentarza...
Ale PIP i ZUS to nie jedyni partnerzy tego przedsięwzięcia. Przyłączyły się do niego największe firmy budowlane, a wśród nich Bilfinger Berger Budownictwo, Budimex, Hochtief, Mostostał Warszawa, Polimex Mostostal, Skanska, Warbud, czynnie wspierają ją także Polski Związek Inżynierów Budownictwa, ZZ “Budowlani” oraz Huck Polska - producent m.in. siatek zabezpieczających. Partnerzy kampanii zobowiązali się do eksponowania na swoich budowach ogromnych plansz z hasłem: “Szanuj życie! Bezpieczna praca na wysokości”. Bo o ile w tych dużych firmach wypadki niemal się nie zdarzają, to jednak mają w tym udział ich podwykonawcy i jest szansa, że hasło to zostanie zauważone i wdrożone. Takie plansze (w nieco mniejszym rozmiarze) do rozwieszenia na placu budowy może otrzymać każdy pracodawca, który zgłosi się do PIP.
Zobacz także: Wypadki na budowach. Zmowa bezpieczeństwa
PIP i ZUS zapraszają do siebie na szkolenia z zakresu bezpieczeństwa pracy, ze swoimi szkoleniami mogą się pokazać również firmy wspierające, bo mają ten element swojej działalności na naprawdę wysokim poziomie. Kampania w mediach zaplanowana została do 4 października, ale miejmy nadzieję, że w świadomości pracodawców zostanie ona na zawsze.
