Należy usprawnić procedurę wydawania wiz
Propozycję Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wydłużenia z 6 do 9 miesięcy okresu, w jakim Białorusini, Ukraińcy i Rosjanie będą mogli pracować w Polsce bez zezwolenia, polskie firmy przyjęły z entuzjazmem. Problemem jednak pozostaje procedura uzyskiwania wiz.
"Już w sierpniu 2007 roku apelowaliśmy o wydłużenie ówczesnego - 3 miesięcznego okresu - do roku. Wskazywaliśmy, że kwartał to mało, aby opłaciło się zatrudnienie pracownika z zagranicy. To właśnie był powód niewielkiego zainteresowania pracodawców taką możliwością" - Konfederacja Pracodawców Polskich postuluje o dalszą liberalizację przepisów w tym zakresie.
Po wydłużeniu okresu zatrudnienia, zainteresowanie pracownikami ze Wschodu wzrosło. Tylko w pierwszym kwartale 2008 roku pracodawcy zgłosili chęć przyjęcia do pracy blisko 40 tys. fachowców. Niestety, liczba pracowników faktycznie zatrudnionych była znacznie mniejsza - z powodu kłopotów z uzyskiwaniem wizy. Obecnie, często przedłużające się procedury wizowe powodują, że efektywny czas pracy skraca się do 4, a nawet 3 miesięcy.
"Popierając propozycję wydłużenia okresu, na jaki można zatrudnić obcokrajowca bez zezwolenia wskazujemy, że pilnych zmian i usprawnień wymaga procedura wydawania wiz obcokrajowcom chcącym pracować w Polsce. Jest to o tyle trudne, że wynika ona z ustawodawstwa unijnego. Jesteśmy świadomi obowiązujących zasad, ale ze względu na szczególne relacje z najbliższymi sąsiadami postulujemy, aby wprowadzać rozwiązania organizacyjne i prawne możliwie najmniej uciążliwe dla ich obywateli" - proponuje KPP.
Należy kontynuować rozbudowę sieci konsulatów, lepiej wyposażyć je w sprzęt komputerowy, zapewnić narzędzia łączności, gromadzenia i przetwarzania danych - tak, aby rozpatrywanie wniosków wizowych mogło być szybsze niż dotychczas. Przy obecnym poziomie zapotrzebowania na pracowników ze Wschodu, działania te jednak nie wystarczą. Poprawę może przynieść radykalne (choćby tymczasowe) zwiększenie obsady kadrowej konsulatów, częstsze wydawanie wiz wielokrotnych (i wieloletnich) oraz obniżenie opłat. Powinny one bowiem pokrywać koszty funkcjonowania systemu, a nie być źródłem dochodów budżetu państwa.