Najwięcej problemów finansowych mają firmy budowlane z Mazowsza

2013-12-31 16:45
Bankructwa firm budowlanych
Autor: Jupiterimages

Rok 2013 był kolejnym trudnym rokiem dla firm budowlanych. Największe bariery w prowadzeniu działalności to według szefów firm budowlanych wysokie koszty zatrudnienia, zatory płatnicze i spadające ceny produkcji budowlano-montażowej. Dlatego finanse większości firm nie są w najlepszej kondycji, nie wygasa fala upadłości w branży budowlanej. Najwięcej zadłużonych firm budowlanych jest na Mazowszu.

Jak prognozują eksperci rok 2014 będzie dla budownictwa równie trudny, jak ten przechodzący do historii, chociaż zapowiadane jest ożywienie na rynku. To jednak nie od razu przełoży się na lepsze wyniki w budownictwie, bo problemy ciągną się od dłuższego czasu i firmy budowlane mają ogromne kłopoty z rentownością. Trzeba się liczyć z tym, że rok 2013 zapisze się bankructwami grubo ponad 200 firm budowlanych. Z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej najwięcej problemów mają firmy budowlane w województwie mazowieckim – w ogólnej liczbie firm zadłużonych tych z Mazowsza jest ponad 15%. Również z tego regionu pochodzi najbardziej zadłużona firma budowlana, która ma dług powyżej 9 mln zł. Wśród dłużników wysoko są jeszcze notowane firmy ze Śląska (13,5%) i Dolnego Śląska (10,5%). Taki niekorzystny wynik województwa mazowieckiego nie powinien jednak dziwić, bo na Mazowszu jest zarejestrowanych najwięcej firm budowlanych, które w dodatku zaangażowane były w najwięcej inwestycji (włącznie z tymi na EURO 2012 i mieszkaniowymi), które dla wielu firm nie zakończyły się pomyślnie.  Dla całej branży rok 2013 roku zaznaczył się spadkiem produkcji budowlanej rzędu 40%!

Pieniędzy na inwestycje budowlane w roku 2014 będzie mniej niż wcześniej, ale wciąż będą to spore kwoty. Jednak z tego tortu będą korzystały przede wszystkim firmy specjalizujące się w infrastrukturze drogowej, kolejowej i energetyce. Budownictwo ogólne, rozumiane przede wszystko jako mieszkaniówka, ma raczej słabe perspektywy, chyba że program Mieszkanie dla Młodych okaże się (nieoczekiwanym raczej) hitem. Ale oprócz mniejszej aktywności inwestorów, firmy budowlane pogarszanie się ich sytuacji finansowej upatrują także  w złym prawie, szczególnie w przepisach Prawa zamówień publicznych. Dominujące w przetargach kryterium najniższej ceny wpływa na nierzetelne kalkulowanie ofert, oszczędzanie na stawkach, na jakości materiałów i BHP – jednym słowem prowadzi do niedotrzymania warunków kontraktu, co niechybnie prowadzi do trudności finansowych firm. Tu akurat Urząd Zamówień Publicznych zapowiada korzystne zmiany, ale to dopiero potwierdzi praktyka ich wdrożenia.  
Na finanse firm wpływają także długie okresy sądowego rozstrzygania sporów. Ciągnące się nawet latami sprawy, to także dodatkowe wysokie koszty postępowań, w dodatku rzadko kończących się pozytywnymi dla firm wyrokami, które tą drogą usiłowały odzyskać należne im wynagrodzenia. 

Branża budowlana jest szczególnie wrażliwa na zawirowania gospodarki i jak się też okazuje, najtrudniejsza do formułowania rzetelnych prognoz. Generalnie, większość firm budowlanych jest w kiepskiej kondycji, ale niech to nie oznacza czarnowidztwa. Wręcz przeciwnie, wraz z rozpoczynającym się właśnie rokiem 2014, życzymy całej branży samych sukcesów i pozytywnych zmian na rynku.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany