Na autobusach i w śpiewie ptaków

2008-07-25 13:31
Billboard przy ul. Grochowskiej w Warszawie
Autor: Magdalena Stopa

O tym, jak w nietypowy sposób przyciągnąć klientów, a tym samym z pomysłem zaprezentować siebie, myślą nie tylko producenci dóbr powszechnego użytku. W tej niszy zagnieździli się już deweloperzy, o sobie zaczęli też mówić wykonawcy i producenci materiałów budowlanych.

Kampania reklamowa osiedla Ventana w Walendowie, które buduje konsorcjum firm Westmark - Venessa, ruszyła dwa lata temu. Pierwszą łopatę wbito w ziemię chwilę przed otwarciem biura sprzedaży lokali, czyli wiosną 2006 roku. Informacje o rezydencjach pojawiły się m.in. w prasie krajowej, magazynie pokładowym LOT-u "Kaleidoscope", magazynach lifestylowych oraz radiu. Inwestycję pokazano na billboardach i backlightach, mówiono o niej na targach. - Zdecydowaliśmy się również na umieszczenie reklamy na tyłach autobusów. Zarówno autobusy, jak i backlighty okazały się bardzo dobrym nośnikiem, bo docieraliśmy właśnie do tych, którzy samochodu używają na co dzień. Żeby dotrzeć do Ventany (18 km od centrum Warszawy - przyp. red.), nie sposób być niezmotoryzowanym - mówi Dominik Cwajda, kierownik marketingu w firmie Venessa. - Reklamę modyfikujemy na bieżąco, ale całkowity wizerunek jest spójny. Najtrudniej było nam na początku, gdy pokazywać mogliśmy jedynie wizualizacje - dodaje.

Teraz, gdy trwa drugi etap budowy, osiedle nie potrzebuje już reklamy. Ze 135 domów, które mają tu powstać, sprzedano 30 proc. W samym maju podpisano umowy sprzedaży na cztery nieruchomości. Potencjalni zainteresowani, którzy przychodzą do biura, mówią, że czegoś takiego w Polsce jeszcze nie widzieli - relacjonuje Cwajda. Oryginalne zagrania? 20 lipca 2008 roku na osiedlu kręcono sceny do filmu "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" (adaptacja powieści Doroty Masłowskiej - przyp. red.), w którym w główną rolę wciela się Borys Szyc.

Aktor został też twarzą łódzkich loftów "U Scheiblera". Jego postać ma symbolizować powrót do miasta urodzenia - w dodatku miasta, które na nowo zaczyna żyć. Deweloper, australijska firma Opal Property Developments poinformowała o tym przed dwoma laty. Szyc, obok gwiazd takich jak Blue Cafe czy Olivier Janiak, będzie też mieszkańcem osiedla.                  

Billboard z osiedlem Ventana
Autor: Clear Channel

Z kolei katowicka firma Stark Development sięgnęła po twarz aktora zagranicznego. Inwestycje, w których powstaną piwniczki wina - "Punkt Jastrzębia" (apartamenty mają być oddane do użytku w 2009 roku) i "Bukowe Atelier" (sprzedaż mieszkań ma się rozpocząć jeszcze w tym roku) w Wiśle - reklamuje Gérard Depardieu. Zamysłem dewelopera jest to, by w zbiorach mieszkańców znalazły się wina, pochodzące z prywatnych winnic aktora.

Spółka działa od 2006 roku, we wrześniu 2007 roku - jako pierwsza firma z branży nieruchomości - zadebiutowała na rynku NewConnect. - Klientami są głównie zamożni mieszkańcy aglomeracji warszawskiej i górnośląskiej. To osoby, poszukujące tzw. drugiego domu, niekiedy chcące przeznaczyć go na wynajem. Ponadto widzimy, że projektami Stark Development interesują się Ślązacy, którzy przed laty wyemigrowali do Niemiec, a na emeryturę chcą tu wrócić - informuje Mariusz Skowronek z Tauber Promotion, która deweloperowi pomaga w budowaniu marki.

Agencja Imago PR zaangażowała się m.in. w promocję Plant Śląskich w Katowicach (osiedle buduje Nestin Polska), osiedla Glivia - które powstaje na terenie XIX-wiecznych koszar w Gliwicach oraz katowickiego wysokościowca "Altus". Na uwagę zasługuje inwestycja gliwicka, gdzie właśnie trwają prace przygotowawcze, mające na celu zabezpieczenie zrewitalizowanych obiektów. - Dziennikarzom zaproponowaliśmy tzw. wycieczkę dźwiękową. Spacerowali, zaopatrzeni w specjalne mapy i zasłuchani w odgłosy codziennego życia przyszłego osiedla: rozmowy, śmiech dzieci, śpiew ptaków, a nawet odgłosy piłki tenisowej, odbijającej się na pobliskich kortach - mówi Małgorzata Grabowska z Imago PR.

Osiedle Glivia
Autor: Imago PR Osiedle Glivia

Przykładów na to, jak budują wizerunek... firmy stricte budowlane, jest mniej. W kwietniu z kampanią ruszył Cemex, który wśród  producentów cementu jest w Polsce rozpoznawalny w niewielkim stopniu. Firma wywodzi się z Meksyku, kraj europejski, w którym ma najbardziej ugruntowaną pozycję, to Hiszpania. - Od kwietnia do czerwca na obrzeżach miast, wylotówkach prezentowaliśmy się na billboardach - z budynkami w tle, do końca sierpnia mamy drugą odsłonę - z autostradami w tle. Nasze reklamy ukazały się też w prasie ogólnopolskiej, specjalistycznej i w Internecie. Nie adresujemy tego do wybranych grup. Zależy nam, by firma była postrzegana jako innowacyjna, nowoczesna, o globalnym zasięgu, a nasi pracownicy kojarzyli się z ludźmi ambitnymi - mówi Dominika Sędek z działu marketingu Cemex Polska.

Mostostal Warszawa wprawdzie kampanii nie prowadzi, ale chciałby, by pamięć o nim trwała dłużej niż czas realizacji inwestycji. Mają temu służyć specjalne oznaczenia placów budów, m.in. płoty z logiem firmy, maszty z mostostalowymi flagami przy bramach wjazdowych, tablice z nazwą i wizualizacją budowanego obiektu. Znaczenie ma wygląd i zachowanie pracowników. W Mostostalu wiedzą, że na tej podstawie zdanie o firmie wyrabia też sobie inwestor, współpracujące urzędy i organizacje nadzorujące.

Według Pentora marką najbardziej rozpoznawalną wśród producentów budowlanych jest Atlas - i to również dzięki świadomej kampanii. Kojarzy się bowiem bardziej z treściami i wartościami narodowymi niż produktami o charakterze technicznym i produkcyjnym. Swojski, polski bocian trafił do przekonania 82 proc. Polaków.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej