Jak długo inżynier może szukać pracy?

2013-01-07 15:11
Praca szuka inżyniera
Autor: brak danych

Dla inżynierów z branży budowlanej nie ma teraz dobrego okresu dla poszukiwania pracy. Firmy budowlane mają coraz mniej do roboty, a więc nie poszukują nowych pracowników, a wręcz odwrotnie, zwalniają część dotychczasowej kadry. BDI zbadał, jaka jest opinia wśród inżynierów, ile czasu zajęłoby im poszukiwanie nowego pracodawcy, gdyby pojawiła się taka konieczność?

Znalezienie pracy musi potrwać 

Obecna sytuacja na rynku pracy jest trudna, bo poszukujących zatrudnienia jest dużo. Nie wystarczy dzisiaj wysłać kilku aplikacji, trzeba raczej nastawić się na kilkadziesiąt takich operacji. Poza tym, na każdą ofertę odpowiada bardzo wielu kandydatów, a to już po stronie pracodawcy wydłuża czas rekrutacji. Zdarza się, że gdy na rynku pracy pojawiają się deficytowi specjaliści, pracodawcy wybierają najlepszych z nich, ale dalsze zatrudnienie uzależniają od pozyskanych kontraktów. To czasami też może trwać kilka miesięcy.
Najmniejszą szansę na szybkie znalezienie pracy ma inżynier zaraz po studiach, bo nie ma jeszcze żadnego doświadczenia. Dłużej będzie szukał nowej pracy inżynier specjalista, bo on będzie selekcjonował oferty w celu uzyskania lepszych warunków od obecnych.

Inżynier z doświadczeniem

Ciekawe, jak poszukiwanie pracy ocenia ta grupa zawodowa przepytana przez Bank Danych o Inżynierach (BDI). Prawie 30% jest zdania, że poszukiwanie pracy może potrwać ponad rok. Ponad 23% zapytanych deklarowało, że zajmuje to od 6 do 12 miesięcy. Mniej więcej po jednej piątej inżynierów jest przekonanych, że nową pracę da się znaleźć w czasie 3 miesięcy do pół roku lub potrzeba na to od jednego do trzech miesięcy. Ten ostatni przedział czasowy wskazali prawdopodobnie inżynierowie z dużym doświadczeniem, co ewentualnemu nowemu pracodawcy przełoży się na zyski firmy. W tej grupie mogą też być inżynierowie bez doświadczenia, którzy nie mogą mieć jeszcze wygórowanych oczekiwań i zgadzają się na każde warunki zatrudnienia, aby się nadal rozwijać zawodowo.Czy to dużo czy mało, trudno ocenić, ale niewiele ponad 4% inżynierów jest przekonana, że nową pracą znajdą maksimum w ciągu jednego miesiąca. Pewnie mają rację, gdyż reprezentują oni niezwykle rzadkie specjalności, w zależności od koniunktury bardziej lub mniej przez pracodawców pożądane. W grupie tej mogli znaleźć się także absolwenci kierunków zamawianych, o których pracodawcy walczą już w trakcie studiów. Pozostałym absolwentom nie pozostaje nic innego, jak korzystać chociażby ze staży, dzięki którym zdobywa się doświadczenie i jak sytuacja poprawi się, może to zaowocować kiedyś stałą umową.

Generalnie, patrząc na wyniki ankiety BDI, inżynierowie rynek pracy oceniają średnio katastroficznie, w najgorszej sytuacji są obecnie inżynierowie budownictwa, w innych inżynierskich branżach nie ma takiej dekoniunktury. Średni, ale optymizm to dobry znak, bo w razie jak się przydarzy konieczność poszukania roboty, pozytywne myślenie sprzyja pomyślnym rozstrzygnięciom.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej