Ile zapłacimy za prąd od lipca 2024? Czy tylko 30 zł więcej?

2024-03-19 11:40
Bon energetyczny 2024
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator Bon energetyczny będzie dla tych, dla których ceny energii nie będą akceptowalne - wskazała Paulina Hennig-Kloska

Jakie będą podwyżki cen prądu od lipca 2024, bo będą na pewno. Ile za prąd zapłacą gospodarstwa domowe w drugiej połowie roku? Przypomnijmy, że ceny prądu zamrożone są tylko do 30 czerwca 2024. Czy od lipca rachunki za prąd wzrosną o 30 zł, jak zapowiada szefowa MKiS Paulina Hennig-Kloska? Kogo obejmie ochrona?

Spis treści

  1. Ile zapłacimy za prąd od lipca 2024?
  2. Prąd bez podwyżki tylko do 30 czerwca

Ważą się losy cen prądu na drugą połowę roku. Rząd pracuje nad projektem ustawy odmrażającej ceny prądu dla gospodarstw domowych. Odmrażanie cen energii ma być stopniowe, aby złagodzić obciążenie budżetów domowych. Co wiadomo o skali podwyżek? W tej chwili rozważanych jest kilka scenariuszy.

Ile zapłacimy za prąd od lipca 2024?

Rząd zapewnia, że robi wszystko, aby lipcowa uwolnieni cen prądu w drugiej połowie roku było jak najbardziej łagodne, wzrost cen energii dla gospodarstw domowych ma być minimalny.

- Zrobiliśmy taką kalkulację. Dla mnie pożądaną sytuacją byłaby taka, żeby rachunki nie rosły bardziej niż 30 zł na miesiąc. Natomiast z drugiej strony chcielibyśmy te osoby najuboższe, które dzisiaj już wybierają między ciepłą zupą a ciepłem w domu, objąć dodatkowym wsparciem w postaci bonu energetycznego - wyjaśniła ostatnio w mediach Paulina Henning-Kloska z ministerstwa klimatu.

Kogo miałaby objąć ochrona w postaci bonu energetycznego i w jakiej wysokości? Więcej o rozwiązaniu piszemy:

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin również twierdzi, że nie będzie gwałtownych podwyżek cen prądu, o czym poinformował kilka dni temu w magazynie EKG radia TOK FM. Zmiany cen energii mają nie być specjalnie odczuwalne przynajmniej dla większości gospodarstw domowych - oznajmił.

Prąd bez podwyżki tylko do 30 czerwca

Przypomnijmy, że pod koniec grudnia 2023 roku weszła w życie ustawa przewidująca utrzymanie na okres od 1 stycznia 2024 roku do 30 czerwca 2024 roku cen za energię elektryczną stosowanych w 2023 roku do określonego limitu życia. W ramach limitów cena maksymalna to 412 zł/MWh.

Dzięki mechanizmowi mrożenia cen na rachunkach za prąd nie widzimy realnych taryf, jakie zatwierdził prezes URE jeszcze w zeszłym roku. W 2024 gospodarstwa domowe płacą tyle samo co w 2023, czyli ok. 412 zł/MWh netto pod warunkiem, że nie przekroczą obowiązujących limitów zużycia (zmniejszonych o 50% względem roku 2023):

  • 1500 MWh dla gospodarstw domowych,
  • 1800 MWh w przypadku osób z niepełnosprawnościami,
  • 2000 MWh w przypadku rodzin wielodzietnych i rolników.

Po przekroczeniu tych pułapów cena prądu wzrasta do 693 zł/MWh.

Mrożenie cen prądu nie dotyczy tylko odbiorców indywidualnych, ale także małych i średnich przedsiębiorstw, odbiorców wrażliwych (m.in. szpitale czy szkoły), a także samorządy.

Jak podała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Klosk, dzięki mrożeniu cen prądu przeciętny użytkownik zaoszczędzi w I półroczu 2024 około 500 zł. 

Fotowoltaika na wynajem. Prosty sposób na niższe rachunki za prąd. Pogad@ne. Zbudowane
Materiał sponsorowany
Listen on Spreaker.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej