Firmy budowlane są winne swoim wierzycielom ponad 380 mln zł
Krajowy Rejestr Długów (KRD), który zbiera informacje o kondycji finansowej firm od 2003 roku, ma w swoim rejestrze prawie 9200 firm budowlanych i deweloperów z długami. I wciąż przybywają kolejne...
Długi coraz większe
Najwięcej dłużników w budownictwie pojawia się w sezonie zimowym, gdy roboty budowlane nie mogą być prowadzone z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych. Wiosną sytuacja zaczyna się poprawiać. Ostatnia zima była w grudniu i styczniu łagodna, wydłużył się więc sezon budowlany, ale nie poprawiło to kondycji finansowej w branży. Zadłużenie firm związanych z budownictwem systematycznie wzrasta od lipca 2011 roku i wynosi już ponad 383 mln zł. Na liście dłużników KRD jest obecnie 9065 firm budowlanych i 123 deweloperów. W czerwcu ubiegłego roku było to 7865 firm budowlanych i 114 deweloperów, a ich zadłużenie wynosiło 293 mln, czyli prawie o 100 mln niż dzisiaj.
Oczywiście, najwięcej dłużników jest województwach, gdzie jest prowadzonych najwięcej inwestycji. A zatem na czele są firmy budowlane z Mazowsza (21,4%), Śląska (12,3%), Wielkopolski (9,4%) i Małopolski (9,3%). Podobny regionalizm występuje u deweloperów: mazowieckie (36,7%), małopolskie (14,1%) i dolnośląskie (13,3%). Jednak największym dłużnikiem jest firma budowlana zarejestrowana w województwie zachodniopomorskim - ma już 5,9 mln zł niespłaconych zobowiązań. Z kolei wśród deweloperów największy dłużnik pochodzi z Mazowsza - jest winien 1,8 mln zł.
- Te liczby budzą niepokój, zarówno jeśli chodzi o kondycję branży budowlanej, jak i samych deweloperów. Oczywiście, można stwierdzić, że 123 zadłużonych deweloperów, to nie jest obraz całego sektora, ale nasze dane należy traktować jako wskaźniki wyprzedzające, które obrazują pewien trend w branży. I on jest niepokojący. Zresztą, zastój na rynku mieszkaniowym mówi sam za siebie – wyjaśnia Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Ustawa deweloperska - bank w obronie klienta
Prezes KRD nie bez powodu przywołał tu szczególnie deweloperów. 29 kwietnia wchodzi w życie Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (tzw. ustawa deweloperska), która ma chronić klientów deweloperów przed ich bankructwem. Deweloper będzie musiał zakładać swoim klientom zamknięte lub otwarte rachunki powiernicze. W pierwszym przypadku wpłaty klientów będą nie do ruszenia do czasu zawarcia aktu notarialnego przenoszącego własność mieszkania. Inwestycję wtedy deweloper musi sfinansować z własnych środków lub z kredytu. W przypadku rachunku powierniczego otwartego bank będzie wypłacał deweloperowi gromadzone na nim pieniądze klientów w miarę postępu robót. Bank będzie tu również instytucją kontrolującą każdy z etapów budowy. Gdy deweloper zbankrutuje lub nie wywiąże się z terminu zakończenia inwestycji, bank lub ubezpieczyciel będzie zwracał klientowi wszystkie wpłacone na inwestycję pieniądze.
Przypomnijmy, że od czerwca 2010 roku z danych o dłużnikach gromadzonych w Krajowym Rejestrze Długów mogą korzystać również osoby fizyczne, gminy i wtórni wierzyciele. Obecnie jest zarejestrowanych prawie 1 mln 800 tys. dłużników i pobrano o nich 23,4 mln raportów. KRD podaje kwotę odzyskanych długów rzędu 17,7 mld zł.
No cóż, każdy teraz może się dowiedzieć, czy mamy długi, a to nie ułatwi kolejnych kontaktów biznesowych.