Finalizujemy prace nad PPP
"Zakończyliśmy kolejny ważny etap prac nad ustawą o partnerstwie publiczno-prywatnym. Jej projekt został zaakceptowany przez Komitet Rady Ministrów. Mam nadzieję, że rząd przyjmie go na jednym z najbliższych posiedzeń" - powiedział wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld podczas konferencji prasowej na temat partnerstwa publiczno-prywatnego, która odbyła się 23 września w Ministerstwie Gospodarki.
Nowa ustawa o PPP powstała w oparciu o niezwykle nowoczesną i nieznaną dotąd w Polsce metodologię, wzorowaną na modelu anglosaskim. "Regulacja ma charakter ramowy i określa jedynie granice prawa, w obrębie którego powinni poruszać się potencjalni partnerzy publiczni i prywatni. Dzięki temu mają oni maksimum swobody w ustalaniu wzajemnych relacji" - podkreśla wiceminister Szejnfeld.
Co więcej - podczas prac nad ustawą jej autorzy zrezygnowali z tworzenia przepisów o charakterze instruktażowym. "Nie chcemy, aby nowe prawo nadmiernie regulowało rzeczywistość, do której się odnosi" - wyjaśniał. Z tego też względu nie powstał katalog określający możliwy przedmiot umowy o PPP. "Partnerzy publiczni i prywatni, zgodnie z właściwością konkretnego przedsięwzięcia, sami będą decydować co powinno się w niej znaleźć i określać swoje wzajemne prawa i obowiązki" - powiedział.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki poinformował, że w nowej ustawie ograniczenia są nakładane jedynie na administrację rządową. "Jeśli przedmiot przedsięwzięcia PPP wymaga zaangażowania środków publicznych powyżej 100 mln zł, to musi wyrazić na to zgodę minister finansów" - wyjaśnił.
Dodał, że dzięki nowym przepisom zredukowano wiele obciążeń biurokratycznych i finansowych, takich jak np. obowiązek przeprowadzania analiz i wyważania rodzajów ryzyka związanych z realizacją przedsięwzięcia w formule PPP. "Kto zna się na prowadzeniu biznesu, ten nigdy w życiu nie pomyśli, by robić to bez odpowiednich analiz i biznesplanu. Jest to rzecz oczywista, a naszym zdaniem rzeczy oczywistych w prawie nie powinno się regulować" - stwierdził wiceminister Szejnfeld.
Nowa ustawa ma zdemonopolizowć działania administracji i umożliwi realizację jej zadań także przez podmioty prywatne. Ma być także kolejnym impulsem prorozwojowym, zwłaszcza jeśli chodzi o działalność samorządu terytorialnego. "To samorządowcy przeprowadzają większą część inwestycji w zakresie zadań publicznych. Nowa ustawa umożliwi im wykorzystywanie do tego celu środków prywatnych" - wyjaśnił wiceminister Szejnfeld. Dzięki temu we współpracy partnerów publicznych i prywatnych będą realizowane takie inwestycje jak budowa szkół, hal sportowych, spalarni śmieci, dróg, autostrad, portów morskich i lotniczych, a nawet urzędów. Ustawa wprowadzi także możliwość wykorzystywania do tego celu środków UE
Projekt ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym został 22 września br. przyjęty przez Komitet Rady Ministrów i skierowany pod obrady rządu. Jeszcze w październiku powinno odbyć się jego pierwsze czytanie w Sejmie. Po przejściu całej drogi legislacyjnej ustawa może wejść w życie na początku przyszłego roku.
Foto: Min. Gospodarki