EURO 2012 - wygraliśmy możliwość sukcesu a nie sukces

2007-08-10 13:00
euro
Autor: brak danych

Po dziesięciu dniach urzędowania, Elżbieta Jakubiak, minister sportu i turystyki zaprosiła na konferencję prasową poświęconą projektowi EURO 2012. Przypomnijmy, że pani minister jest jednocześnie szefem Sztabu przygotowań tego wielkiego przedsięwzięcia. A że od czasu przyznania nam 18 kwietnia 2007 prawa organizacji EURO mija właśnie czwarty miesiąc i w tym czasie nie zrobiliśmy w tych przygotowaniach specjalnych postępów - konferencja miała wyjątkową frekwencję, której nowa minister podobno się nie spodziewała...

Trzeba jednak przyznać, że jak na relację z dziesięciu dni pracy w ministerstwie, to padło trochę - tak oczekiwanych! - konkretów. A zatem...
Nieodwracalnie wygasa - po 18 latach! - umowa z dotychczasowym zarządcą Stadionu Dziesięciolecia. Została podpisana umowa z nowym zarządcą, który ma pilnować stopniowego udostępniania obiektu inwestorowi na realizację projektu - Narodowe Centrum Sportu. Na koronie i wzdłuż głównego dojścia do stadionu (od strony Ronda Waszyngtona) handel ma ustać do 15 września. Stadionowi kupcy dostaną do użytkowania tereny przy ul. Podskarbińskiej, gdzie w około 9 miesięcy ma powstać profesjonalnie zorganizowane targowisko (za co odpowiada COS wspólnie z Ministerstwem Sportu i Turystyki), handel na stadionie będzie więc zanikał stopniowo, ale tym razem podobno skutecznie.

  

- Jestem w stałym kontakcie z kupcami i nic w tej chwili nie wskazuje, że będą strajkować - twierdzi Elżbieta Jakubiak. - To są ludzie, którzy zrozumieli, że uczestniczą w projekcie narodowym a nie lokalnym. Już czas by przestało się mówić w świecie, że w Polsce na stadionach nie gra się w piłkę tylko handluje. Powtarzam - na handel na stadionie nie ma miejsca.
Dowiedzieliśmy się również, że został unieważniony konkurs na Stadion Narodowy. - Zasady tego konkursu opisuje raport i jest to w zasadzie lista wad i błędów merytorycznych jak i formalnych. Na takich zasadach nie można go było kontynuować - powiedziała pani minister i obiecała, że do połowy października będą wyłonieni kontrahenci, którzy będą uczestniczyć w tworzeniu koncepcji architektonicznej. Do tego też czasu eksperci wypowiedzą się, w jakim to będzie się odbywać trybie ("narysuj i wybuduj" czy "najpierw narysuj a potem wybuduj"), natomiast do 15 września poznamy lokalizację Stadionu Narodowego - czy na miejscu Stadionu Dziesięciolecia czy też na błoniach obok.
W takiej sytuacji jest zresztą nie tylko Stadion Narodowy, ale obiekty w Gdańsku i Wrocławiu. Pani Minister przewiduje, że budowa tych stadionów rozpocznie się nie wcześniej niż na wiosnę 2009. Czyli do połowy roku 2010, jak wymaga tego UEFA, i tak nie zdołamy skończyć stadionów. Dla minister sportu realny jest na dzisiaj termin lato 2011 i właśnie taki harmonogram zamierza negocjować z europejską federacją futbolową. Oby jednak do tego czasu nie pojawił się inny formalny wniosek o odebranie nam prawa organizacji imprezy - naszym oponentom sami wkładamy oręż do ręki...
- Wygraliśmy możliwość sukcesu, a nie sukces - przypomniała Elżebieta Jakubiak. - Uważam, że projekt EURO 2012 da się jeszcze zrealizować, jednakże trzeba go szczególnie potraktować pod względem inwestycyjnym oraz tempa realizacji. Do tego potrzebne będzie dobre prawo i dobra organizacja.
Już na najbliższe posiedzenie Rady Ministrów ma trafić projekt tzw. EURO ustawy (nazwa robocza), w której zostanie m.in. określony specjalny tryb traktowania inwestycji związanych z EURO i która powoła instytucję nadzorującą / zarządzającą przygotowaniami (nigdzie nie ma bowiem tak, że takim przedsięwzięciem zajmują się ministerstwa). Potem w trybie pilnym projekt ustawy ma trafić do Parlamentu. Będą także potrzebne zmiany w Prawie budowlanym i nowa interpretacja Ustawy o zamówieniach publicznych.

Jednak tzw. Projekt EURO 2012 to nie tylko budowa stadionów i całej infrastruktury, to także wyjątkowa okazja promocji Polski w Europie i na świecie. To ogromne wyzwanie, trzeba do sprawy podejść profesjonalnie i skutecznie ją "rozegrać", bo taka okazja może się już więcej nie powtórzyć. Plan takiej promocji będzie naszym wspólnym dobrem, nad którym pochylą głowy profesjonaliści, ale w konkursach np. na hasła reklamowe Polski i mistrzostw, będą mogli wykazać się wszyscy zainteresowani Obywatele.
Kolejnym zadaniem jest koordynacja wszystkich działań z Ukrainą, która na dodatek nie jest w Unii i nie będzie korzystać z unijnych funduszy.

Poza tym w ciągu pierwszych dni urzędowania Pani Minister powołała Rafała Jóźwiaka na nowego dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu oraz siedmiu koordynatorów wymaganych przez UEFA przy organizacji EURO: ds. bezpieczeństwa - Ryszard Siewierski, ochrona własności intelektualnej - Joanna Sakowicz, marketingu, promocji i komunikacji społecznej - Marcin Roszkowski, stadiony i centra pobytowe - Michał Borowski, transport lądowy i sieć dróg - Sławomir Monkiewicz, transport lotniczy - Rafał Pasieka oraz baza hotelowa - Ewa Kossakowska.
Elżbieta Jakubiak pokazała, że potrafi działać i podejmować decyzje, a tego w kontekście EURO 2012 niewątpliwie dotychczas brakowało. W każdym bądź razie, od teraz powinniśmy być na bieżąco informowani wyłącznie - miejmy nadzieję - o postępach, bo ten narodowy projekt ma być "otwarty i całkowicie przejrzysty".

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej