Trybunał Konstytucyjny orzekł 11 lipca br. że ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych narusza konstytucję. Zakwestionowano 24 przepisy, w wyniku czego starcą one moc prawną po upływie 18 miesięcy. W tym czasie Sejm powinien przygotować nową regulację.
Zobacz również: Ministerstwo Gospodarki chce restrukturyzować firmy budowlane. WIDEO
Konstytucja a ustawa o ogrodach działkowych
Niezgodne z konstytucją Trybunał uznał m.in. przepisy o monopolu Polskiego Związku Działkowców (PZD) jako organizacji zrzeszającej działkowców, a także kwestie praw własności gruntów, na których leżą działki. Działkowcy uważają, że uchylenie przepisów uderzy w ich interesy a zmiana przepisów o statusie gruntów będzie wiązała się z wysokimi podatkami za ziemię. W ocenie działkowiczów wystawienie działek na sprzedaż ucieszy deweloperów. Czy rzeczywiście tak jest?
- To, jak te działki zostaną ewentualnie zagospodarowane należy do decyzji władz miasta - komentuje Jacek Bielecki, prezes PZFD:
Ustawa o ogrodach działkowych
Ustawa o ogrodach działkowych została uchwalona w 2005 roku pod rządami lewicy. Na mocy regulacji działkowcy mają prawo do:
- bezpłatnego używania gruntów publicznych pod ogrody działkowe,
- prawo do zwolnień podatkowych z tytułu użytkowania działki,
- prawo do odszkodowania za utraconą własność wskutek likwidacji ogrodu, prawo do działki zamiennej w razie likwidacji ogrodu,
- prawo do zachowania działki i pozostania w ogrodzie w razie zasadnego żądania zwrotu terenu ogrodu przez byłych właścicieli oraz prawo przejęcia działki po zmarłym działkowcu przez jego osoby bliskie.
Ogródki działkowe w mieście
Sędzia sprawozdawca, prof. Andrzej Rzepliński w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że działki są ważną częścią przestrzeni polskich miast, które w istotny sposób organizują życie milionów ludzi.
- I to właśnie ich prawa, interesy i przyszłość uwzględnił Trybunał Konstytucyjny podejmując decyzję – zaznaczył prof. Rzepliński.
W Polsce istnieje około miliona działek, z których korzysta około 4 mln osób. W stolicy ogródki działkowe zajmują ponad 1,1 tys. ha, we Wrocławiu 1,4 tys. ha, a w Poznaniu ok. 800 ha i zwykle są położone w atrakcyjnych dzielnicach.