Czy zgaśnie Pałac Kultury? Warszawa będzie oszczędzać energię
Czy zgaśnie Pałac Kultury? Tego wykluczyć nie można. Pałac Kultury to duży odbiorca energii elektrycznej - powiedziała Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy Renata Kaznowska w wywiadzie dla radia TOK FM. Wiele europejskich miast będzie oszczędzać energię. Na kryzys energetyczny przygotowuje się też Warszawa.
Wielkie oszczędzanie energii
Państwa UE już teraz zachęcają do oszczędzania energii i przygotowują się na skutki braków dostaw prądu i ciepła tej zimy. Do oszczędzania energii zachęcają też swoich obywateli. Opracowują strategie na wypadek przerw w dostawach energii elektrycznej, gazu, czy ciepła. Francuzi mają ograniczać korzystanie ze zmywarek i światła w pomieszczeniach. Włosi mają zakaz korzystania z klimatyzacji do 27ºC. W wielu krajach zalecaną temperaturą w pomieszczeniach tej zimy będzie 19ºC. Wiele wyłącza iluminacje zabytków lub planuje czasowe odłączanie energii (Wielka Brytania). Wprowadza wysokie grzywny za łamanie zasad lub nagrody, dla tych którzy energię oszczędzają lub korzystają z OZE (Belgia).
Oszczędzać energię zamierzają także polskie miasta. A ponieważ ceny energii elektrycznej wzrosną nawet o kilkaset procent, możliwe są nawet ograniczenia w dostawie prądu czy wygaszanie niektórych budynków.
Czy zgaśnie oświetlenie Pałacu Kultury?
Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy Renata Kaznowska, potwierdziła w radiu TOK FM, że tego nie można wykluczyć, światło w Pałacu Kultury i Nauki może zgasnąć, zwłaszcza że jest on dużym odbiorcą energii elektrycznej.
- Nie chcemy straszyć, ale jako odpowiedzialny samorząd, przygotowujemy się na wszystkie scenariusze - podkreśliła Renata Kaznowska. Dodała też, że miasto przeprowadziło audyt wszystkich spółek, aby wyodrębnić te najbardziej krytyczne, w których prąd musi płynąć nieprzerwanie, a są to m.in. szpitale, przychodnie, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, transport publiczny, itp. W tych placówkach nie może zabraknąć prądu ze względu na bezpieczeństwo. Ale są też miejsca mniej oczywiste, jak np. warszawskie zoo, w którym część gatunków zwierząt braku prądu mogłyby nie przeżyć.
Miasto spodziewało się podwyżek cen energii na przyszły rok, ale nie tego, że będzie tak bardzo drogo - mówiła Renata Kaznowska. W tym roku Warszawa płaci za 1 kWh 571 zł, w przyszłym będzie to 1601 zł. To jest 3 razy więcej. I jest to najtańsza oferta. W innych miastach jest podobnie. Dla Warszawy to koszt większy o ponad pół miliarda złotych. Trzeba więc szukać oszczędności, być może wyłączając oświetlenie w Pałacu Kultury. W tej chwili pracujemy jeszcze nad różnymi formami oszczędzania - dodała Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy.
