Czy będzie bezpieczniej w budownictwie?
Oficjalnie rozpoczęła działalność Rada ds. Bezpieczeństwa Pracy w Budownictwie.
Jest to gremium, które powstało z inicjatywy Tadeusza Zająca, Głównego Inspektora Pracy i będzie działającym przy nim organem konsultacyjno-doradczym. Rada będzie inicjować przedsięwzięcia w sprawach ochrony pracy w budownictwie oraz organizować współpracę zainteresowanych tą tematyką organów, urzędów, instytucji i organizacji. Główny Inspektor Pracy może zapraszać do stałego lub doraźnego udziału w jej pracach reprezentantów instytucji, których zakres działania obejmuje problematykę ochrony pracy w tej branży, zwłaszcza przedstawicieli związków zawodowych i jednostek badawczo-rozwojowych.
Uroczyste wręczenie aktów powołania członkom Rady odbyło się w czerwcu. Będziemy robić wszystko, by warunki pracy na polskich budowach były coraz lepsze - powiedział wówczas poseł Zbigniew Janowski, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa Pracy w Budownictwie. W skład Rady weszli ponadto: Wacław Baranowski (jako przedstawiciel Rady Ochrony Pracy przy Sejmie RP), Jerzy Putkiewicz (zastępca Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, przedstawiciel ministra gospodarki regionalnej i budownictwa), Władysław Ułaniak (przewodniczący zarządu okręgu Związku Zawodowego "Budowlani", przedstawiciel Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych), Ryszard Byrka (przewodniczący Sekcji Krajowej Budownictwa NSZZ "Solidarność"), Wiesław Okoński (wiceprezes Federacji Pracodawców i Przedsiębiorców Przemysłu Budowlanego, przedstawiciel Konfederacji Pracodawców Polskich), Janusz Zaleski (prezes Zarządu Krajowego Związku Pracodawców Budownictwa, przedstawiciel Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych), Andrzej W. Bratkowski (wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej Korporacji Przedsiębiorców Budowlanych UNI-BUD), Wiktor Piwkowski (dyrektor generalny PERI Polska, przedstawiciel Business Center Club) i Ryszard Rodzoch (dyrektor gabinetu Głównego Inspektora Pracy).
Na inauguracyjnym posiedzeniu Rady (28.08) Zbigniew Janowski wyraził ubolewanie, że w Sejmie nie udało się dotychczas uchwalić odpowiednich zmian w prawie. A trzeba doprowadzić do tego, że albo będzie na placach budów bezpieczne wyposażenie (red.: m.in. rusztowania, urządzenia, zabezpieczenia), albo pracodawca nie będzie mógł realizować swoich zadań.
Tadeusz Zając, Główny Inspektor Pracy stwierdził, że z bezpieczeństwem pracy jako tako poradziły sobie duże przedsiębiorstwa budowlane, natomiast beznadziejna sytuacja jest w firmach małych, borykających się z kłopotami finansowymi. Powiedział, że wśród pierwszych prac Rady powinien znaleźć się właśnie ten problem, jak również problem zabezpieczenia placów budów prowadzonych w miastach. Są to trudne realizacje na bardzo małym terenie. Przykładem tego, jak łatwo może dojść do tragedii w takim miejscu jest wypadek (27.08) w Gorzowie Wielkopolskim - śmierć dwóch przechodniów przygniecionych betonową ścianą.
Jedno jest pewne. Branża budowlana należy do najbardziej niebezpiecznych w gospodarce. Na początku lat 90. gwałtownie wzrosła liczba wypadków na budowach, ofiar śmiertelnych i ciężko rannych. Od tego czasu poprawiła się może znajomość przepisów bezpieczeństwa wśród pracodawców i samych pracowników, ale pogorszyła się kondycja finansowa, szczególnie małych, przedsiębiorstw. Pracodawcy szukają oszczędności, niestety, na wyposażeniu swoich firm i pracowników. Przed Radą ds. Bezpieczeństwa Pracy w Budownictwie trudne zadania, tym bardziej, że niektórzy oczekują od niej cudów!