Ceny prądu 2024 za 1 kWh od lipca. Jakie będą ceny prądu w 2024 roku?

2024-04-11 13:09
ceny prądu 2024
Autor: gettyimages Wiadomo, ile za prąd będziemy płacić do końca czerwca 2024. Co będzie potem?

Ceny prądu w pierwszej połowie 2024 są wciąż zamrożone do 30 czerwca. Co będzie potem? Urząd regulacji Energetyki zaakceptował właśnie nowe taryfy za prąd. Jakie ceny prądu będą od lipca 2024? Czy wzrosną o 60-70% jak się przewiduje? Jakie są możliwe scenariusze odnośnie cen prądu dla gospodarstw domowych od 1 lipca 2024? Ile zapłacimy za 1 kWh od lipca?

Spis treści

  1. Jakie ceny prądu 2024 do 30 czerwca?
  2. Jakie ceny prądu od lipca 2024? To koniec mrożenia
  3. Odmrożenie tylko jednej z taryf na prąd? Jakie to da podwyżki?
Pogadane. Zbudowane. 1. Fotowoltaika

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy prądu - sprzedaży i usługi dystrybucji prądu. To oznacza, że zmienią się ceny prądu dla korzystających z taryf, czyli tzw. sprzedawców z urzędu oraz dla pozostałych grup odbiorców. Ceny prądu zmienią się od 1 lipca 2024.

Jakie ceny prądu 2024 do 30 czerwca?

Przypomnijmy, ze pod koniec grudnia 2023 roku weszła w życie ustawa przewidująca utrzymanie na okres od 1 stycznia 2024 roku do 30 czerwca 2024 roku cen za energię elektryczną stosowanych w 2023 roku do określonego limitu życia. W ramach limitów cena maksymalna to 412 zł/MWh.

Dzięki mechanizmowi mrożenia cen na rachunkach za prąd nie widzimy realnych taryf, jakie zatwierdził prezes URE jeszcze w zeszłym roku. W 2024 gospodarstwa domowe płacą tyle samo co w 2023, czyli ok. 412 zł/MWh netto pod warunkiem, że nie przekroczą obowiązujących limitów zużycia (zmniejszonych o 50% względem roku 2023):

  • 1500 MWh dla gospodarstw domowych,
  • 1800 MWh w przypadku osób z niepełnosprawnościami,
  • 2000 MWh w przypadku rodzin wielodzietnych i rolników.

Po przekroczeniu tych pułapów cena prądu wzrasta do 693 zł/MWh.

Mrożenie cen prądu nie dotyczy tylko odbiorców indywidualnych, ale także małych i średnich przedsiębiorstw, odbiorców wrażliwych (m.in. szpitale czy szkoły), a także samorządy.

Jak podaje minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Klosk, dzięki mrożeniu cen prądu przeciętny użytkownik zaoszczędzi w I półroczu 2024 około 500 zł

Jakie ceny prądu od lipca 2024? To koniec mrożenia

Po 1 lipca 2024 roku te gospodarstwa domowe, które przekroczą limit, zapłacą tzw. cenę maksymalną - około 0,74 zł/kWh. Cena może się minimalnie różnić w zależności od tego, z usług którego sprzedawcy korzystamy.

Od 1 lipca 2024 ma wejść też bon energetyczny, czyli ochrona dla najuboższych. Dofinansowanie do prądu dostanie prawie 3,5 mln takich gospodarstw domowych. Według ostatnich doniesień bon energetyczny ma uwzględniać sześć progów: od gospodarstw jednoosobowych do tych, w których mieszka sześć i więcej osób. Nie wiadomo jeszcze jaką formę przybierze zapowiedziany bon energetyczny. Wysokość bonu jeszcze nie jest znana, ani dokładny termin wprowadzenia. Więcej o bonie energetycznym od 1 lipca.

Wiadomo już, że w II połowie roku mrożenia cen już nie będzie, bo jest to coraz większe obciążenie budżetowe. Poza tym ustawowe maksymalne ceny energii to rozwiązania tylko doraźne, które w rzeczywistości szkodzi rynkowi, ograniczając konkurencję. Firmy energetyczne nie muszą same walczyć o odbiorcę i obniżać cen, ponieważ do prądu dopłaca im rząd, także z zysków producentów czy naszych podatków.

Odmrożenie tylko jednej z taryf na prąd? Jakie to da podwyżki?

To z kolei pomysł na łagodniejszy powrót rynku Prezesa URE Rafała Gawina. A jak zwrócił uwagę na kongresie Powerpol 12 lutego, do rynku trzeba wrócić, bo jest najlepszym regulatorem.

Prezes URE wskazał, że, obok dodatków osłonowych, mogłoby być odmrożenie po 1 lipca jednej z dwóch taryf, np. opłaty dystrybucyjnej.

„Jednym z pomysłów, który przychodzi do głowy jest odmrożenie jednej z tych taryf. Przykładowo, gdyby odmrozić taryfę dystrybucyjną, spowodowałoby to wzrost rachunku o 20 proc. W części dotyczącej energii wzrost byłby bardziej istotny, na poziomie ok. 40 proc.” – powiedział prezes URE.

Źródło: PAP

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej