Beton ma przyszłość, ale jaką?

2008-10-28 12:51
Beton ma przyszłość, ale jaką?
Autor: Stowarzyszenie Producentów Cementu Beton ma przyszłość, ale jaką?

Beton towarowy jako wyrób budowlany? - ta myśl zdawała się przyświecać tegorocznym Dniom Betonu w Wiśle. Po ośmiu latach konferencja doczekała się ponad 740 uczestników i ambitnych deklaracji.

Na początku chodziło o promocję różnych rodzajów betonu: towarowego, kostki brukowej, dachówki, betonu wykorzystywanego do budowy autostrad i płyt lotniskowych. Po raz pierwszy konferencja odbyła się w 2000 roku w Krakowie. Przedstawiciele Stowarzyszenia Producentów Cementu (SPC) chcieli gościć u siebie zarówno praktyków, w tym inwestorów, wykonawców, firmy produkujące beton, jak i ludzi świata nauki. Udało się.

Spotkania zaczęły odbywać się cyklicznie, co dwa lata. Nauka wciągnęła gospodarkę. Spośród osób, które przybyły na V Dni Betonu, związek z przemysłem deklarowało aż 70 proc. Organizatorzy przyznają, że widać też zmianę pokoleniową. Zarówno na sesjach, jak i na stoiskach pojawiło się sporo młodych, dwudziestoparoletnich inżynierów, dla których udział w takiej konferencji to sama korzyść.

Konstrukcje betonowe sprawdzają się w budowie obiektów wysokich i są - jak twierdzi prof. Andrzej Ajdukiewicz z Politechniki Śląskiej - wielką szansą dla nich. Za przykład może uchodzić Deira City Centre w centrum Dubaju. Budynek ma 2400 m i przypomina splecione spiralne łańcuchy DNA. W 2012 roku gotowe mają być kolejne obiekty, mianowicie BurjDubaj w Dubaju (1050 m wysokości, 228 kondygnacji) i BurjMubarak al-Kair w Kuwejcie (1001 m, ponad 200 kondygnacji). Możliwość zastosowania betonu przeczyłaby tezie, że wysokościowce to budynki o niesolidnej konstrukcji, a ich konstruktorom zależy tylko na jak największym rozgłosie medialnym. Przyszłość przyniesie też zapewne odpowiedź na pytanie, czy i w jakim stopniu powierzchnie zewnętrzne z betonu oczyszczają powietrze.

Problemy i zagrożenia? Ograniczenia w limitach emisji CO2. Po trwających wiele miesięcy rozmowach, w lipcu 2008 roku rząd przyznał branży cementowej prawo do emisji 10,8 mln ton CO2 rocznie. Czyli mniej niż oczekiwano. Poziom zmniejszano sukcesywnie: najpierw z 12,5 mln ton (propozycja z grudnia 2007 roku), potem z 11,5 mln ton (propozycja z lutego 2008). Polska będzie mogła emitować rocznie 208,5 mln ton CO2, a sprawa cofnięcia tej decyzji jest możliwa najwcześniej pod koniec 2009 roku. - Jeżeli będziemy musieli kupować pozwolenia na emisję dwutlenku węgla, to przestanie nam się opłacać produkować klinkier. Wyliczyliśmy, że przy kwocie rzędu 20 euro za prawo do emisji jednej tony, 77 proc. produkcji zastąpi klinkier z importu - mówił na konferencji Andrzej Balcerek, przewodniczący SPC.

Są i miłe akcenty. W 2007 roku wartość produkcji budowlanej wyniosła 150 mld zł, zaś wartość produkcji betonu sięgnęła 9,5 mld zł. To zdecydowany sygnał, by wyjaśnić sprawę klasyfikacji betonu towarowego (nie został uwzględniony w rozporządzeniu ministra infrastruktury z 11 sierpnia 2004 roku w sprawie sposobu deklarowania zgodności wyrobów budowlanych oraz sposobu znakowania ich znakiem budowlanym - przyp. red.). - Podjęliśmy już działania, które pozwolą uniknąć wątpliwości legislacyjnych - zapewnił Olgierd Dziekoński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Konferencja trwała od 13 do 15 października 2008 roku. Następna jest planowana w terminie od 11 do 13 października 2010 roku.

październik 2008 r.

betonowanie
Autor: Stowarzyszenie Producentów Cementu Uczestnicy konferencji mogli obejrzeć pokaz betonowania
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej