Ustawa wiatrakowa 2023 z podpisem prezydenta. Wiatraki 700 m od domów

Ustawa wiatrakowa 2023 podpisana przez prezydenta. Nowela przewiduje, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 m. Jakie jeszcze zapisy ustawy wiatrakowej 2023?
Spis treści
- Ustawa wiatrakowa 2023 - 700 m przesądzone
- Budowa wiatraków tylko na podstawie MPZP
- 10H dla parków narodowych, 500 m dla rezerwatów przyrody
- Inwestor odda 10% mocy gminie
Ustawa wiatrakowa 2023 - 700 m przesądzone
9 marca 2023 w Sejmie odbyło się kolejne już projektu ustawy zmieniającej dotychczasowe regulacje dla energetyki wiatrowej. Kształt projektu był konsultowany z zamierzeniem wprowadzenia minimalnej odległości udowy turbin wiatrowych od zabudowań wynoszącej 500 m. W trakcie prac komisji sejmowych niespodziewanie złożono poprawkę z opcją 700 m, która, jak twierdzą eksperci, znacznie ogranicza dotychczas zakładany dalszy rozwój energetyki wiatrowej na lądzie.
Ostatecznie posłowie zdecydowali o odrzuceniu poprawki przywracające 500 m. Ustawę wiatrakową 2023 w takim kształcie podpisał 14 marca Prezydenta RP.
Budowa wiatraków tylko na podstawie MPZP
Ustawa wiatrakowa 2023 przewiduje, że decyzję o rozwoju wiatraków na terenie danej gminy będą podejmować społeczności lokalne na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Kluczowe dla określenia odległości minimalnej - pomiędzy 10-krotnością maksymalnej wysokości turbiny wiatrowej (zasada 10H), a odległością minimalną od budynków mieszkalnych 700 m, będą m.in. wyniki przeprowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (SOOŚ), wykonanej w ramach MPZP.
W SOOŚ analizuje się m.in. wpływ emisji hałasu na otoczenie i zdrowie mieszkańców. Władze gminy nie będą mogły odstąpić od wykonania SOOŚ dla projektu MPZP, który uwzględnia elektrownię wiatrową.
Ustawa wiatrakowa wprowadza też minimalne odległości turbin wiatrowych od linii przesyłowych energii elektrycznej. Jednocześnie całkowicie znosi zakaz budowy budynków mieszkalnych w pobliżu istniejących turbin wiatrowych.
Wprowadzona wcześniejsza zmiana zwiększająca możliwą odległość budowy wiatraków na lądzie z wcześniej proponowanych 500 metrów do 700 metrów jest kompletnie niezrozumiała. Poprawka została dodana w ostatniej chwili podczas prac komisji sejmowej, nie jest poparta żadnymi analizami czy oceną skutków.
Natomiast branża wiatrowa bardzo jasno wskazuje, że doprowadzi to w praktyce do dalszej blokady nowych inwestycji wiatrowych w Polsce. Tylko nieliczne z już gotowych projektów będą w stanie spełnić to wymagania. To nie jest droga do odblokowania potencjału energii wiatrowej w Polsce, a cenę zapłacą obywatele.
Rozwój taniej energii z wiatru pomógłby obniżyć nasze rachunki za prąd, napędzając gospodarkę. Niestety ustawa przegłosowana w Sejmie nie pozwoli na dynamiczny rozwój tego najtańszego źródła energii, komentuję Joanna Flisowska, Senior Climate & Energy Policy Analyst w Instytucie Reform.
10H dla parków narodowych, 500 m dla rezerwatów przyrody
Przypomnijmy, że ustawa wiatrakowa zachowuje zasadę 10H w przypadku parków narodowych, a w przypadku rezerwatów przyrody - limit 500 m. W przypadku innych form ochrony przyrody odległość ma wynikać z decyzji środowiskowej dla konkretnej instalacji.
Ustawa wiatrakowa zachowuje też zakaz budowy wiatraków na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i obszarów Natura 2000.
Nowela tzw. ustawy wiatrakowej, liberalizująca tzw. zasadę 10H, jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności do uruchomienia środków z Krajowego Planu Odbudowy. Rządowy projekt noweli ustawy wiatrakowej został wniesiony do Sejmu w lipcu ub. roku.
Inwestor odda 10% mocy gminie
Nowe przepisy ustawy wiatrakowej przewidują również, że inwestor zaoferuje co najmniej 10% mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej mieszkańcom gminy, którzy korzystaliby z energii elektrycznej na zasadzie prosumenta wirtualnego. Każdy mieszkaniec tej gminy będzie mógł objąć udział nie większy niż 2 kW i odbierać energię elektryczną w cenie wynikającej z kalkulacji maksymalnego kosztu budowy.
Źródło: PAP