Prawo zamówień publicznych: potrzebne zmiany, musi być bardziej przyjazne dla MŚP
Zdaniem największej organizacjhi polskich pracodawców - Pracodawców RP, państwo w znacznie większym stopniu niż dotychczas, powinno wykorzystywać zamówienia publiczne do wspierania innowacyjnych rozwiązań i przedsiębiorców, głownie sektora MŚP. Aby w pełni wykorzystać ten instrument należy zmienić część przepisów. Wartość udzielonych w 2010 roku zamówień publicznych wyniosła 167 mld złotych.
Zamówienia publiczne powinny być bardziej przyjazne dla małych i średnich przedsiębiorców, które stanowią aż 99 proc. polskich firm.
- Przedsiębiorcy zrzeszeni w Pracodawcach RP często zwracają uwagę, iż udział w przetargach na zamówienia publiczne utrudniany jest poprzez m.in. wygórowane wymagania dotyczące posiadania rozmaitych atestów, certyfikatów i zaświadczeń, zbyt krótki czas na przygotowanie oferty oraz opóźnienia w płatnościach przez zamawiającego - mówi Piotr Wołejko, ekspert Pracodawców RP.
Z punktu widzenia innowacyjności istotne jest korzystanie przez zamawiających z innych, niż cena kryteriów wyboru wykonawcy. Wprawdzie obecne przepisy Prawa zamówień publicznych pozwalają na to, jednak zamawiający coraz częściej korzystają wyłącznie z kryterium ceny. W ponad 90% zamówień o wyborze wykonawcy decyduje wyłącznie najniższa cena. - W takiej sytuacji warto rozważyć wprowadzenie kryterium całkowitego kosztu posiadania produktu (TCO - Total Cost of Ownership), szczególnie przydatnego w zamówieniach związanych z technologiami informatycznymi - twierdzi ekspert.
Pracodawcy RP postulują także wprowadzenie obniżenia kwoty wpisu do Krajowej Izby Odwoławczej oraz opłaty stosunkowej w przypadku odwołania do sądu powszechnego.
- Niektórych firm z sektora MŚP nie stać na wygórowane opłaty lub zamrożenie znacznych środków na czas trwania procesu. Potrzebna jest także zmiana wprowadzonego nowelizacją z 25 lutego br. przepisu zezwalającego zamawiającemu na wykluczenie wykonawcy ze swoich zamówień na okres 3 lat w przypadku niewykonania przedmiotu umowy o wartości min. 5% - mówi Piotr Wołejko. Wykonawca powinien być wykluczony z ponownego udziału w przetargu o zamówienie, którego nie wykonał, nie ze wszystkich zamówień danego zamawiającego.