Kraków, jakiego nie znamy

2007-12-07 13:32
Kraków
Autor: Magdalena Stopa

Specjaliści od rynku nieruchomości wróżą mu przyszłość Manhattanu, zdaniem mieszkańców w pierwszej kolejności należy wyremontować ulice i torowiska oraz rozbudować lotnisko w Balicach. My zapraszamy na spacer szlakiem budowli niedokończonych, miejsc dużych zgromadzeń i miejskich toalet. W sieć dobrze znanych krakowskich uliczek już dziś wpisać można miasto, które dopiero powstaje.

Zabytkową ulicą Grodzką nie sposób przejść, nie zauważając Pawilonu Wyspiańskiego. Obiekt został oddany do użytku 2 czerwca 2007 roku, na okoliczność obchodów 750-lecia lokacji miasta. Ściany holu głównego zdobią trzy witraże, wykonane według oryginalnych kartonów krakowskiego artysty. Do tej pory nie były one zrealizowane, a początkowo, czyli przed stu laty noszono się z zamiarem umieszczenia ich w Katedrze Wawelskiej. Witraże zostały osadzone w wapiennych ramach, otoczono je układem specjalnie zaprojektowanych cegieł, zawieszonych na stalowych cięgnach. Druga część pawilonu pełni funkcję informacyjną: zainteresowani znajdą tu m.in. plany dzielnic i całego miasta, do wglądu są ponadto informacje na temat wydarzeń kulturalnych z życia Krakowa. Na pomysł wybudowania obiektu dziewięć lat temu wpadł Andrzej Wajda. Wykonawcą była firma Budostal 2, a inwestycja pochłonęła blisko 10,7 mln zł.

Rozkopany Kraków

W obrębie Starego Miasta jak nowe są już ulice Mikołajska i Św. Krzyża wzdłuż Małego Rynku. Na wschód od Rynku Głównego zmodernizowano też ulicę Senacką. Ostatnim elementem prac rewitalizacyjnych, prowadzonych w 2007 roku, był remont ulicy Siennej, który zakończył się 19 listopada. Estetyka ścisłego centrum zmienia się m.in. dzięki zastosowaniu jednolitych technologii: nawierzchnie jezdni pokrywa granitowa kostka, do układania chodników wykorzystuje się płyty porfirowe. Wykonywana jest też tzw. mała architektura - słupy oświetleniowe, ławki, kosze, donice. Ciągłość kompozycji dwóch różnych obszarów, jakimi były do tej pory Mały Rynek i Rynek Główny, zapewnia osoba projektanta. To prof. Andrzej Kadłuczka z Politechniki Krakowskiej. Przebudowa płyty Rynku Głównego, której projekt opracował w 2004 roku, utknęła na razie na etapie adaptacji rynkowych podziemi. Odnowiony Mały Rynek udostępniono w dniu obchodów lokacji miasta. Plac, z którego zniknął parking i samochody, ma być miejscem masowych imprez, a tym samym alternatywą dla tętniącego życiem Rynku Głównego. Rewitalizacja przestrzeni zabytkowej to priorytet miasta. - Liczę na to, że w ciągu kilku lat gotowe będą wszystkie place i ulice - mówił 19 listopada 2007 roku prezydent Jacek Majchrowski.

Będziemy więc zwiedzać rozkopany Kraków. W 2008 roku remontowane będą ulice: Grodzka - od ul. Dominikańskiej do ul. Św. Idziego, Mikołajska - od ul. Św. Krzyża do Westerplatte, Stolarska, Szpitalna i Św. Krzyża (na odcinku od Mikołajskiej do placu Św. Ducha). W dalszych planach jest przebudowa ulicy Św. Tomasza i placu Matejki.

Pawilon Wyspiańskiego
Autor: Urząd Miasta Krakowa
Kraków 2
Autor: Urząd Miasta Krakowa (www.krakow.pl)

Prace szykują się też w otoczeniu Wawelu. Wyceniono je na 13 mln zł i jest szansa, że część kosztów zwróci miastu Unia Europejska (to projekt zakwalifikowany przez marszałka w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 - przyp. red.). Jeśli chodzi o zamek wawelski, prace remontowe trwają tu od 2002 roku. Obiekt jest doskonałym przykładem na to, jak akcje przywracania wartości użytkowej łączyć z kampaniami społecznymi. Chodzi o projekt "Za potrzebą do Europy", w ramach którego firma Geberit wyremontowała toalety dla turystów (na zamku znajdują się one w trzech punktach, z czego w dwóch są również zaadaptowane do potrzeb osób niepełnosprawnych - przyp. red.). Były one gotowe już w czerwcu, ale oficjalne uruchomienie nastąpiło 28 listopada 2007 roku, gdy zakończył się remont budynku nr 5. Mieści się w nim wystawa "Wawel zaginiony", ponadto siedziba dyrekcji zamku, pracownie konserwatorskie i magazyny muzealne. Geberit rozpoczął swą akcję jeszcze przed wstąpieniem Polski do Unii i wybiera tylko toalety w miejscach prestiżowych, gdzie panuje duży ruch. Te na Wawelu zaprojektował krakowski architekt Sławomir Pankiewicz.

Niedokończone, nierozpoczęte

Solą w oku dla władz miasta i krakowian są obiekty, które psują jego historyczny wizerunek. Do takich bez wątpienia należy wieżowiec TreiMorfa, który znajduje się w dzielnicy Grzegórzki, nieopodal ronda Mogilskiego. Obiekt, wzniesiony w technologii szkieletowej, ma 94,5 m wysokości, ale w istocie jest niedokończony. Jego budowę przerwano w 1979 roku. Wokół tematu zrobiło się głośno jesienią tego roku, gdy na komisji urbanistyczno-architektonicznej w urzędzie miasta prof. Hans Kollhoff z Niemiec zaprezentował nowy projekt wieży. - Cały czas trwa dyskusja, jak będzie wyglądać zwieńczenie budynku: czy wieża ma być strzelista, czy też ścięta. Miasto i konserwator zabytków nie zaakceptowali dotychczasowych projektów, zlecono nam nawet badania, z których miejsc Krakowa i w jakim stopniu widać obiekt - mówi Magdalena Łopacińska-Kominek z firmy GD&K Consulting, która jest współwłaścicielem wieżowca. - Wysokość mamy zagwarantowaną, ponieważ - gdy przed laty obiekt budował Mostostal - miasto się na nią zgodziło. Poza tym w Polsce był to pierwszy budynek, wykonany w technologii stalowej i konstruktorzy, najprawdopodobniej nie mając odpowiedniej wiedzy, trzykrotnie go przewymiarowali. Nie wiadomo, co z tym teraz zrobić. Prof. Kollhoff ceni sobie materiały tradycyjne, takie jak kamień naturalny czy cegła - dodaje specjalistka.

TreiMorfa
Autor: GD&K Consulting

Brakuje też decyzji, jak będzie wyglądało Centrum Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach. Inwestorem jest Fundacja "Nie lękajcie się", a miasto wniosło aportem ziemię pod budowę. Jednak projekt chińskiego architekta Hou Liang, który zwyciężył w konkursie zorganizowanym przez fundację, nie podoba się abp Stanisławowi Dziwiszowi. W trybie przyspieszonym zorganizowano kolejny konkurs, zaś liczbę uczestników zawężono do pięciu-sześciu pracowni. Nowy projekt może być wyłoniony jeszcze do końca tego roku - dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta. Inwestycja zajmie obszar około 50 ha i będzie miała znaczenie ponadregionalne. Znajdzie się tu m.in. centrum dialogu ekumenicznego, szpital, hospicjum, muzeum papieskie i centrum edukacyjne.

Innymi ważnymi inwestycjami, zapisanymi w wieloletnim planie inwestycyjnym, są: modernizacja stadionu Wisły i budowa Centrum Kongresowego. Prace przy pierwszym trwają nieprzerwanie od 2004 roku, od kiedy obiekt przejęło miasto. Poza trybuną południową do użytku oddano już trybunę północną, co miało miejsce w czerwcu 2007 roku (klub "Wisła", który jest dzierżawcą stadionu, wykorzystuje ją od sezonu jesiennego - przyp. red.). Wykonawcą obu był Budimex Dromex. Do końca tego roku gotowy ma być jeszcze pawilon prasowy. A od początku 2008 roku wyburzana będzie długa trybuna od strony wschodniej. Władze miasta chcą, by obiekt spełniał wymogi UEFA - niezależnie od tego, czy Kraków zostanie wciągnięty na listę organizatorów mistrzostw Europy. Obecnie przebudowa stadionu odbywa się właśnie pod nadzorem Biura ds. EURO 2012. Docelowo ma pomieścić 33 tys. osób.

Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, miałby to być nowy symbol Krakowa. Z gmachu, który stanie na niezabudowanym terenie przy rondzie Grunwaldzkim (narożnik ulic Konopnickiej i Monte Cassino - przyp. red.), będzie się roztaczał widok na Wawel, Muzeum Manggha i kościół na Skałce. Znany jest już projektant - firma Ingarden&Ewy Architekci. Ducha miasta ma oddawać głównie monumentalność obiektu. Odbywać się tu będą kongresy, widowiska teatralne, muzyczne i baletowe, znajdzie się też miejsce na wystawy i gastronomię. Miasto chciałoby, by centrum było gotowe do końca 2010 roku.

W przyszłym roku jego wydatki na inwestycje sięgną 530 mln zł. W roku 2007 budżet był większy - wyniósł 730 mln zł. Tym niemniej nie ulega wątpliwości, że Kraków się rozbudowuje. Wydawanych jest np. coraz więcej pozwoleń na budowę (w 2005 roku wydano ich 2626, rok później - 2997, do końca listopada tego roku było ich już 2844 - przyp. red.). Oby nie stracił ducha.

Centrum Kongresowe
Autor: Urząd Miasta Krakowa Centrum Kongresowe - widok na obiekt

ZABYTKOWYMI SCHODAMI NA WÓZKU

5 grudnia 2007 roku rozstrzygnięto konkurs "Kraków bez barier". Zgłoszone obiekty oceniano w czterech kategoriach: obiekt mieszkalny, przestrzeń publiczna, obiekt zabytkowy i obiekt użyteczności publicznej. Na uwagę zasługuje Pałac Biskupa Erazma Ciołka Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie przy ul. Kanoniczej 17, który został uznany za budynek najlepiej dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych wśród obiektów zabytkowych. Pałac powstał w 1505 roku i choć był wielokrotnie przebudowywany, zachował gotycko-renesansowy charakter. Właśnie to przyczyniło się do trudności w jego adaptacji. Komisja doceniła jednak dbałość wykonania poszczególnych rozwiązań. Składają się na nie: bezprogowe wejście, wygodna winda, toaleta dla osób niepełnosprawnych. Muzeum jest zaopatrzone w dodatkowy schodołaz (urządzenie, które służy do transportu po schodach osób niepełnosprawnych, poruszających się na wózkach - przyp. red.), a pokonywanie schodów, które prowadzą do bocznych sal, jest możliwe dzięki platformom i szybom przenośnym. W kategorii obiekt użyteczności publicznej najlepsze okazało się Audytorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego: kontrastowo oznakowane wewnątrz i nieposiadające żadnych barier. W tej samej kategorii wyróżniony został Pawilon Wyspiańskiego, w którym swobodę poruszania się mają osoby z różnymi dysfunkcjami. Dyplomy uznania - za całokształt działań na rzecz dostępności - otrzymały Muzeum Narodowe przy ul. 3 maja 1 (gmach główny) oraz Akademia Górniczo-Hutnicza. Kraków w ogólnopolskiej kampanii "Polska bez barier" brał udział po raz pierwszy.

Pałac Ciołka
Autor: Muzeum Narodowe w Krakowie Pałac Biskupa Erazma Ciołka
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej