Lotnisko Modlin. Nie będzie pasa startowego na koniec maja
Lotnisko w Modlinie łapie kolejne opóźnienia. Tym razem jednak wszystkiemu jest winna pogoda a nie Erbud. Władze lotniska musiały uznać tę okoliczność za wystarczającą, by zweryfikować wcześniej przyjęty harmonogram, w którym zakończenie prac naprawczych pasa startowego miały zakończyć się do końca maja.
Gdy Erbud opracowywał harmonogram naprawy pasa startowego w Modlinie, trudno było prognozować, że ujemne temperatury będą jeszcze występować w kwietniu. Roboty rozpoczęły się formalnie 8 marca. Na początku niskie temperatury nie przeszkadzały, bo roboty rozpoczęto od usuwania warstwy uszkodzonej nawierzchni. Jednak niemożliwe było w takich warunkach układanie nowej warstwy z betonu. Według danych dostarczonych przez stację meteorologiczną od 1 marca do 12 kwietnia, tylko przez 16 na 43 dni tego okresu temperatura osiągnęła poziom 0°C lub powyżej. Władze lotniska w Modlinie uznały te okoliczności za obiektywnie słuszne by zaakceptować zaktualizowany przez Erbud harmonogram naprawy pasa, z nowym terminem zakończenia prac włącznie. Został on wyznaczony na 18 czerwca. Erbud zapewnił też, że będzie starał się ten termin skrócić.
Na dzisiaj Erbud zakończył frezowanie nawierzchni jednego progu pasa startowego (progu 26), do 20 kwietnia będzie to wykonane na drugim progu (08). Od kilku dni panujące dodatnie temperatury pozwoliły na uruchomienie węzła betoniarskiego oraz wykonanie próbnego odcinka nawierzchni betonowej. Do 24 kwietnia prowadzone będą prace związane z odtworzeniem warstwy poślizgowej, czyli warstwy łączącej podbudowę z nawierzchnią ścieralną, a na progu 26 układana będzie betonowa warstwa ścieralna, potem na progu 08. Ten etap naprawy ma się zakończyć do 18 maja. Podwykonawcą Erbudu odpowiedzialnym za wykonanie warstwy betonowej jest firma Bilfinger Infrastructures (to nowa nazwa firmy Bilfinger Berger Budownictwo).