Kręta droga na unijne rynki

2007-05-24 15:43

Swoboda świadczenia usług miała być jednym z filarów Unii Europejskiej. Niestety, nie jest, gdyż większość państw członkowskich stosuje wiele barier administracyjnych utrudniających dostęp do krajowych rynków firmom z innych państw Wspólnoty. Szczególnie odczuwają to przedsiębiorcy z nowo przyjętych państw, dla których podbój unijnych rynków oznacza nie lada wyzwanie.

Zasady swobodnego świadczenia usług reguluje Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, który formalnie stworzył alternatywę dla podejmowania działalności gospodarczej w innych państwach członkowskich. Na jego podstawie firmy z jednego państwa UE mogą czasowo świadczyć różnego rodzaju usługi na podstawie umowy o dzieło na terytorium drugiego państwa, regulując wszelkie świadczenia związane z działalnością firmy (podatki, ubezpieczenia społeczne itd.) w swoim państwie macierzystym. Niestety, ta traktatowa zasada nie jest w pełni respektowana przez wszystkie państwa członkowskie UE. Większość z nich wprowadziła sporo ograniczeń i wymagań administracyjnych dla usługodawców z innych państw (dotyczących kwalifikacji zawodowych czy przynależności do określonej izby rzemieślniczej), które skutecznie blokują swobodny dostęp do rynku. Na problem ten wielokrotnie zwracała uwagę Komisja Europejska, która w specjalnym raporcie stwierdziła, że swobodny przepływ usług jest tym obszarem w Unii Europejskiej, w którym występuje najwięcej ograniczeń dla przedsiębiorców, którzy chcą korzystać z tej swobody.

Okresy przejściowe dla polskich firm

W sposób szczególny ograniczenia te odczuwają polskie przedsiębiorstwa. Niemcy i Austria, obawiając się napływu taniej konkurencji z nowo przyjętych państw, zastrzegły sobie 7-letnie okresy przejściowe na wykonywanie usług w niektórych branżach. W Niemczech dotyczy to m.in. usług budowlanych (włączając w to pokrewną działalność), sprzątania przemysłowego, działalności dekoratorów wnętrz itp. Ponadto wykonywanie określonych usług o charakterze rzemieślniczym wymaga zgody i rejestracji w miejscowych izbach rzemieślniczych, a także uzyskania lub uznania tytułu mistrza w danym zawodzie, np. murarza.

Austria: długa lista zawodów zakazanych

W Austrii na zakazanej liście znajdują się usługi związane z ogrodnictwem, budownictwem, ochroną mienia, sprzątaniem przemysłowym, pielęgnowaniem domu, pracą społeczną itp. Osoby świadczące te usługi na podstawie delegowania pracowników muszą uzyskać pozwolenie na pracę w Austrii, która również zastrzegła sobie ograniczenia w przypadku wykonywania niektórych usług. Podstawowe warunki świadczenia usług w Austrii obowiązujące przedsiębiorców z Polski polegają na tym, że przedsiębiorca musi w swoim kraju ojczystym legalnie świadczyć konkretną usługę, a w przypadku tzw. działalności reglamentowanej (96 zawodów) przedłożyć zaświadczenie potwierdzające kwalifikacje (Befähigungsnachweis) zgodnie z austriacką ustawą o prowadzeniu działalności gospodarczej (Gewerbeordnung). Zamiast przedłożenia austriackiego zaświadczenia o kwalifikacjach, można też przedstawić pozytywną prawomocną decyzję federalnego ministra gospodarki i pracy (tzw. Bescheid), wydaną w oparciu o unijne przepisy o uznawaniu kwalifikacji lub równym traktowaniu działalności. O decyzję tę wystarczy się starać tylko raz, gdyż jest ona ważna również później w przypadku świadczenia podobnych usług.

Furtką samozatrudnienie

Powyższe ograniczenie nie odnosi się jednak do osób samozatrudnionych, które chcą samodzielnie wykonywać taką działalność, ponieważ ich uprawnienia wynikają z innych przepisów (dyrektywa 73/148), co do których nie obowiązują okresy przejściowe. I właśnie tę regulację coraz częściej wykorzystują polscy przedsiębiorcy, świadcząc na zasadzie samozatrudnienia usługi w innych państwach UE. Prawdziwy zalew jednoosobowych firm z Polski notują zwłaszcza Niemcy. Rzemiosło i związki zawodowe wskazują na prawdziwą inwazję polskich przedsiębiorców. Z danych związku budowlańców IG Bau wynika, że liczba niemieckich pracowników w branży budowlanej w Berlinie zmalała z 9078 w 2003 r. do 7467 w 2004 r. W tym samym czasie liczba zgłoszeń samodzielnej działalności gospodarczej przez Polaków wzrosła dziesięciokrotnie - z 289 do 2732. Szczególną popularnością cieszy się śródmieście Berlina, gdzie liczba Polaków wykonujących samodzielną działalność gospodarczą wzrosła z 59 w 2003 r. do 784 w roku ubiegłym. Współpraca z polskimi rzemieślnikami jest bardzo opłacalna dla niemieckich firm. Polacy zarabiają często jedynie jedną czwartą niemieckiej stawki (12 euro). Przedsiębiorstwa oszczędzają też na podatkach, ponieważ są one sprawą polskiego rzemieślnika.

Rodzaje swobód dotyczące przepływu usług

Aktywna swoboda świadczenia usług. Usługodawca udaje się przejściowo do kraju usługobiorcy, a więc sam przekracza granicę w celu wykonania usługi w innym kraju członkowskim (np. instalacja aparatury);

  • Pasywna swoboda usług. Odbiorca usługi udaje się do kraju usługodawcy, by tam przyjąć jego świadczenia (np. turyści, osoby korzystające z opieki medycznej);
  • Swoboda przepływu produktu usługi. Usługodawca i usługobiorca przebywają w swoich krajach, a tylko produkt przekracza granice (np. nadawanie programów telewizyjnych lub radiowych).

Hamulcem restrykcyjne przepisy

Aby zatrzymać fale tanich usług, niemiecka administracja przygotowuje kolejne ograniczenia. Niemiecki rząd przyjął już ustawę pozwalającą rozszerzyć na wszystkie branże przepisy o delegowaniu zagranicznych pracowników do pracy w Niemczech. Obecnie obowiązuje ona tylko w budownictwie.
Uchwalona w 1996 r. ustawa zabrania pracodawcom wynagradzania cudzoziemców poniżej stawek minimalnych obowiązujących w Niemczech i zobowiązuje ich do przestrzegania niemieckich norm socjalnych. Rząd chce przyjąć projekt nowej ustawy 11 maja.
Ponadto niemieckie urzędy mają dokładniej niż dotychczas kontrolować, czy obywatele nowych krajów UE, którzy zgłaszają w Niemczech samodzielną działalność gospodarczą, spełniają warunki wymagane przy rejestracji.

Ograniczenia również w innych krajach

Ograniczenia administracyjne dla polskich firm, które chcą świadczyć usługi na podstawie umowy o dzieło, występują również we Francji, Belgii, Holandii. Nad Loarą polski przedsiębiorca, który podpisał umowę na wykonanie określonej usługi z francuską osobą fizyczną lub prawną, np. na remont domu, musi dokonać zgłoszenia informacyjnego we właściwej inspekcji pracy. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem wspólnotowym prawo francuskie wymaga od przedsiębiorstwa świadczącego usługę zastosowania wobec oddelegowanego pracownika wszystkich reguł prawa świadczeń socjalnych (poziomu wynagrodzeń, korzyści z obowiązujących w branży pracowniczych układów zbiorowych itd.), tak aby korzystał on z zasady równego traktowania pracowników lokalnych i pracowników firmy zagranicznej świadczącej usługę, zajmujących to samo stanowisko. Wymóg formalnej rejestracji obowiązuje również w Belgii.

Ograniczenia w swobodzie świadczenia usług (dotyczy tylko delegowania pracowników), zapisane w załączniku XII Traktatu Akcesyjnego.

W Niemczech

Sektor (według kodu NACE*, chyba że wskazany inaczej):

  • Usługi budowlane, włączając w to pokrewną działalność - 45.1 do 4,
  • Działalność wymieniona w Załączniku do dyrektywy 96/71/WE,
  • Sprzątanie i czyszczenie obiektów - 74.70,
  • Działalność dekoratorów wnętrz - 74.87.

W Austrii

Usługi związane z ogrodnictwem - 01.41,

  • Cięcie, rzeźbienie i wykańczanie kamienia - 26.7,
  • Ręczny wyrób elementów z metalu i części tych elementów - 28.11,
  • Usługi budowlane, włączając w to pokrewną działalność - 45.1 do 4,
  • Działalność wymieniona w Załączniku do dyrektywy 96/71/WE,
  • Działalność związana z ochroną - 74.60,
  • Sprzątanie i czyszczenie obiektów - 74.70,
  • Pielęgnowanie w domu - 85.14,
  • Praca społeczna i działalność świadczona bez zakwaterowania - 85.32.

* NACE: patrz 31990 R 3037: Rozporządzenie Rady (EEC) nr 3037/90 z dnia 9 października 1990 w
sprawie statystycznej klasyfikacji działalności gospodarczej we Wspólnocie Europejskiej
(Dz.U. L 293 z 24.10.1990, str. 1), ostatnio zmienione przez 32002 R 0029:
Rozporządzenie Komisji (WE) nr 29/2002 z dnia 19.12.2001 r. (Dz.U. L 6 z 10.1.2002, str. 3).

Trudna liberalizacja usług

Zlikwidować bariery miała długo oczekiwana dyrektywa o liberalizacji usług, zaproponowana jeszcze przez poprzednią Komisję Europejską i komisarza ds. rynku wewnętrznego, Fritsa Bolkesteina. Dyrektywa wprowadza zasadę kraju pochodzenia, która przewiduje, że przedsiębiorcy z jednego kraju UE będą mogli świadczyć usługi na terenie całej UE według norm i przepisów kraju, gdzie mieści się siedziba. Niestety, przeciwko takiemu zapisowi opowiedziały się największe państwa Unii - Niemcy i Francja. Obecnie wysoce wątpliwe jest, aby dyrektywa w tym kształcie została ostatecznie zaakceptowana.

Zawody mistrzopochodne

Warto przed podpisaniem umowy na wykonanie określonej usługi w Niemczech sprawdzić np. w tamtejszym urzędzie pracy, czy usługa, którą chcemy wykonać, nie znajduje się na zakazanej liście. Jest to bardzo istotne, gdyż w przeciwnym razie jest to traktowane jako praca na czarno, za co sankcją może być nawet kara więzienia i wysokiej grzywny. Wyjściem dla polskich specjalistów z branży budowlanej może być natomiast utworzona całkiem niedawno lista tzw. zawodów mistrzopochodnych, do których dostęp nie jest reglamentowany - mowa m.in. o wykonywaniu tzw. suchych tynków, które choć są zbliżone do usług murarskich, to nie są jednak traktowane w ten sam sposób.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany