Jaki bilans roku 2011 będzie miało budownictwo?

2011-12-05 11:23
Budowa zimą
Autor: Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej

Co prawda dopiero w lutym 2012 roku będą znane wskaźniki, które określą wyniki budownictwa w roku 2011, ale już dzisiaj można prognozować, jak branża budowlana radzi sobie wobec zapowiadanej drugiej fali kryzysu. Czy budownictwu grozi zastój, gdy inwestycji infrastrukturalnych będzie mniej?

Jak wynika z najnowszych danych GUS, po 10 miesiącach 2011 roku budownictwo utrzymuje wysokie, chociaż zmniejszające się, tempo wzrostu. Jednak tak wysokie wskaźniki wzrostu są m.in. efektem niskiej bazy odniesienia, czyli niskich wskaźników w roku 2010, bowiem dwa ostatnie lata były w budownictwie najgorsze od głębokiego regresu na początku poprzedniej dekady. Wskaźniki świadczące o wzroście pojawiły się dopiero w roku 2011.

Budownictwo w roku 2010 i w 2011

Słabe wyniki w budownictwie w roku 2010 były tłumaczone niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (obfite opady deszczu i wczesna śnieżna i mroźna zima).W tym roku nie wystąpiły takie okoliczności.
Analizowane lata różni także przygotowanie inwestycji. W 2010 rok dało się zauważyć, że podjęto zadania, które przerosły możliwości systemowego i logistycznego zabezpieczenia wykonywanych zadań w budownictwie infrastrukturalnym. Owe trudności organizacyjne w mijającym roku odegrały już mniejszą rolę. Prof. Zofia Bolkowska z Wyższej Szkoły Zarządzania i Prawa im. Heleny Chodkowskiej, specjalizująca się w analizie ryku budowlanego uważa, że firmy budowlane pokonały już problemy przygotowania inwestycji do realizacji.

W ubiegłym roku dały się jeszcze odczuć wpływy kryzysu na rynkach finansowych, który w różnym stopniu dotknął poszczególne rodzaje działalności budowlanej. Najbardziej kryzys odczuło budownictwo mieszkaniowe i niektóre rodzaje budownictwa usługowego, nieźle sobie radziło (to w związku z inwestycjami strategicznymi na EURO 2012) budownictwo infrastrukturalne. Niestety, zapowiadany, nadchodzący kolejny kryzys nie ułatwia działalności w budownictwie. No i, pomimo niezłych wyników w całej gospodarce, nie tylko w budownictwie, inwestorzy zagraniczni niechętnie wracają na polski rynek budowlany.

Wolumen wartości produkcji budowlanej w kolejnych miesiącach lepiej ilustrują zmiany w budownictwie. W porównaniu do czerwca niepokój budził spadek wartości produkcji budowlanej w lipcu i sierpniu 2011. We wrześniu odnotowano wysoką wartość produkcji budowlanej, która w październiku nieco zmniejszyła się. Dwie dziedziny budownictwa są szczególnie wrażliwe na oceny - budownictwo infrastrukturalne i mieszkaniowe.

Budownictwo infrastrukturalne, po bardzo słabych wynikach w 2010 roku, osiąga wysokie wskaźniki wzrostu, jednak nie wolno zapominać, że są liczone do niskiej bazy poprzedniego roku. Budownictwo mieszkaniowe od lat jest w słabej kondycji, a kryzys na rynkach finansowych trudności te pogłębił. Najwięcej mieszkań (165 tys) oddano do użytku w 2008 r. a potem było coraz gorzej.
W 2010 roku notowaliśmy spadek wszystkich rodzajów robót, ale w tym roku jest inaczej – wzrosły roboty infrastrukturalne i specjalistyczne.

Zmniejszyło się w październiku 2011 miesięczne tempo robót budowlanych w porównaniu do poprzedniego miesiąca - w budownictwie ogółem spadek o 4,3%. Jedynie w przedsiębiorstwach inżynierii lądowej i wodnej zanotowano wzrost o 6,3%.

Tempo robót budowlanych
Autor: Dane GUS Pod koniec roku 2011 spadło tempo robót budowlanych 

Budownictwo mieszkaniowe: końca kryzysu nie widać

W budownictwie jednorodzinnym, tak jak od wielu lat, odnotować trzeba wyrównany poziom inwestycji. W budownictwie deweloperskim nadal oddaje się do użytku mniej mieszkań - popyt nie rośnie, sprzedaż mieszkań maleje, ale deweloperzy rozpoczynają coraz więcej mieszkań.
Jeśli chodzi o mieszkania oddawane do użytku w roku 2011, to różnice do najlepszego roku 2008 są jeszcze bardzo duże. Tylko w budownictwie indywidualnym liczba mieszkań oddawanych do użytku zwiększa się, natomiast deweloperzy oddali ich o 13% mniej niż rok temu i prawie 30% mniej niż w 2008 roku.

Liczba rozpoczynanych budów mieszkań
Autor: Dane GUS Rośnie liczba rozpoczynanych mieszkań 

Firmy budowlane: przyszłość dla dużych

W 2011 roku przedsiębiorstwa oceniały koniunkturę pesymistycznie. Wysokie statystyczne wskaźniki wzrostu nie satysfakcjonują przedsiębiorców, stąd w badaniach odnotowuje się coraz więcej jest pesymistów.

Prognozy portfela zamówień na najbliższe trzy miesiące są raczej pesymistyczne. Wzrost zamówień przewidują tylko jednostki duże. Tak samo jak przewidywania dotyczące produkcji budowlanej – wydają się korzystniejsze dla jednostek dużych, niż dla małych. W najbliższych trzech miesiącach przedsiębiorcy przewidują też spadek cen produkcji budowlanej w jednostkach małych, zaś wzrost cen w dużych.

Koniunktura w budownictwie
Autor: Dane GUS Koniunktura w budownictwie - coraz więcej pesymistów

W realizacji zadań przedsiębiorcom przeszkadzają najbardziej wysokie koszty zatrudnienia. Na kolejnych pozycjach są: konkurencja i rosnące koszty materiałów. Co piąta firma ma trudności z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników, chociaż zatrudnienie wzrasta. Przedsiębiorstwa nie sygnalizują trudności organizacyjnych ani braku finansowania zadań. Co ciekawe, w pełnym sezonie przedsiębiorstwa narzekały na trudne warunki atmosferyczne, chociaż tak naprawdę, nie były one niekorzystne.

W działalności przedsiębiorstw budowlanych coraz większego znaczenia nabiera pogorszenie ich sytuacji finansowej, czyli zatory płatnicze. Przedsiębiorstwa w trudnej sytuacji finansowej zaciągały kredyty krótkoterminowe, które w okresie trzech kwartałów 2011 wzrosły ponad 60%. Do tego dochodzi niska rentowność firm budowlanych - pierwszym półroczu 2011 budownictwo osiągnęło wskaźnik rentowności netto na poziomie 1,5%, po trzech kwartałach wskaźnik rentowności zwiększył się do 2,2%, co i tak jest niezbyt dużo. Gdy rentowność zeszła swego czasu do 4%, przedsiębiorcy określali ją jako granicę przetrwania.

Rentowność firm budowlanych
Autor: Dane GUS Rentowność firm budowlanych

Kwoty wyniku finansowego netto w 2011 były prawie 40% niższe niż rok temu. Na wynik finansowy netto w badanych przez GUS przedsiębiorstwach (> 9 osób) w trzech kwartałach 2011 roku - 1,7 mld zł, składał się zysk netto 3,3 mld zł i strata netto 1,6 mld zł. Popatrzmy, jak w poprzednich latach wyglądał udział przedsiębiorstw budowlanych wykazujących straty – w latach 2006–2008 było takich firm 11-12%, w latach 2009–2010 od 15%-19%, a w 2011 roku aż 36-44%.

Zadłużenie firm budowlanych
Autor: Dane GUS Rośnie zadłużenie firm budowlanych, powstają zatory płatnicze

Prof. Zofia Bolkowska uważa, że:
- Wzrost budownictwa w kolejnych miesiącach 2011roku jest wysoki, ale liczony jest do niskiego poziomu roku poprzedniego. Najszybciej wzrasta budownictwo infrastrukturalne, z tym, że jest to ocena statystyczna, a nie efektów rzeczowych - wiele projektów jest w trakcie realizacji, będą skończone do końca roku 2011, zaś niektóre „przesuną się” na następne lata. Zmiany wolumenu wartości produkcji budowlanej w miesiącach czerwiec – październik 2011 budzą niepokój. Jest to dla badań szczyt sezonu, a znaczący wzrost wartości odnotowano tylko we wrześniu. Utrwala się obecne zagrożenie kryzysem, tym bardziej, że wzrost gospodarczy w krajach UE słabnie. Trudno więc liczyć na szybką zmianę decyzji inwestycyjnych inwestorów zagranicznych, co będzie miało wpływ na ogólny poziom inwestycji w Polsce. Budownictwo mieszkaniowe nadal jest bez szans na znaczący wzrost i powrót do poziomu z 2008 roku, który też nie był satysfakcjonujący.

W listopadzie i przynajmniej do połowy grudniu 2011 roku pogoda sprzyjała i ma sprzyjać firmom budowlanym, a szczególnie tym realizującym zadania z obszaru infrastruktury. To może mieć wpływ na wyniki budownictwa ogółem za ten rok. Ale tak jak powiedzieliśmy na początku, trzeba na oficjalne statystyki poczekać do lutego 2012 roku…

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany